Eucharystię odprawiono w intencji Ojczyzny, osób represjonowanych w stanie wojennym oraz wszystkich obecnych, m.in. przedstawicieli: władz wojewódzkich, miejskich, samorządowych i ruchu „Solidarność”. W kazaniu bp Dyczkowski mówił o wolności i wzbudzeniu podziwu całego świata sposobem jej odzyskania przez Polskę. Wspomniał słowa arcybiskupa Paryża kard. Lustigera o ogromnym uznaniu dla Polaków i przestrodze, by nie zmarnować możliwości. Jednak - co wyraźnie i z goryczą podkreślił bp Dyczkowski - ludzka słabość, walka o stołki i osobiste ambicje przekreśliły wszystko i zaprzepaściły ogromne szanse dla Polski. Przywołał słowa Ojca Świętego, powtarzającego za Zbawicielem: „Prawda was wyzwoli”, podkreślającego, że odzyskanie wolności to dopiero pierwszy, łatwiejszy etap, a właściwe wyzwolenie będzie się wiązało z prawdą zasad moralnych i Bożych przykazań. Zaznaczył również zasługi „Solidarności” w walce o kulturę duchową naszego narodu. Zaapelował o wielką solidarność umysłów, serc i rąk w budowaniu społeczeństwa sprawiedliwego i wolnego.
Z kolei kapelan „Solidarności” ks. prał. Witold Andrzejewski przypomniał niezwykłą historię krzyża, który został wykonany przez robotników „ZEMBU” na dzień 1 maja 1981 r. jako element ołtarza polowego, kiedy to w Gorzowie zamiast pochodu odbyła się Msza św. w intencji ludzi pracy. Krzyż wystawiono na zewnątrz przy prezbiterium, a rok później po Mszy św. pojawił się pod nim wielki krzyż z kwiatów. Tak było przez kolejne miesiące, gdy każdego 13. dnia odprawiana była Eucharystia w intencji Ojczyzny. Krzyż ten stał się symbolem „Solidarności” nie tylko jako ruchu społecznego, ale ludzi wierzących w Boga i wolność kraju.
Ks. Andrzejewski wspominał o walce Służby Bezpieczeństwa z kwiatami układanymi pod krzyżem, o tym, jak 31 sierpnia 1982 r. krzyż był świadkiem walk ulicznych, kiedy to kordony ZOMO uderzyły w ludzi modlących się w pokojowej manifestacji.
- Nie traktujmy go mitycznie, nie traktujmy go politycznie. Przechodząc koło niego, pomódlmy się o prawdę, o wolność, o godność, bo nam ten krzyż będzie przypominał to, czego uczy Chrystus. Nie jest znakiem cierpienia, ale miłości - powiedział, kończąc.
Po Mszy św. wierni udali się pod ścianę katedry, gdzie po poświęceniu repliki białego krzyża odśpiewano hymn państwowy, a następnie udano się do gorzowskiego teatru na dalszą część uroczystości, gdzie podczas akademii wojewoda Helena Hatka wręczyła działaczom „Solidarności” Stefanii Hejmanowskiej i Tadeuszowi Kołodziejskiemu Krzyże Oficerskie Orderu Odrodzenia Polski nadane przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Pośmiertnie odznaczono również Edwarda Borowskiego, jednego z założycieli gorzowskiej „Solidarności”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu