Reklama

Niedziela Małopolska

Bp Zając w Nowej Hucie: w krzyżu Chrystusa zostaliśmy uzdrowieni

Anna Bandura

Biskup Jan Zając przewodniczył w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa Mszy św. w 60. rocznicę obrony nowohuckiego krzyża. – Pan wzywa nas, abyśmy dokonali podwyższenia krzyża w historii naszego życia, w czasie szczególnej drogi krzyżowej wszystkich mieszkańców ziemi zmagających się z pandemią – mówił emerytowany krakowski biskup pomocniczy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PRL-owskie władze chciały, żeby Nowa Huta była miastem bez Boga. Po odwilży w 1956 r. obiecały zgodę na budowę w dzielnicy kościoła, ale trzy lata później ją cofnęły. W 1960 r. władze PRL kazały usunąć drewniany krzyż, ustawiony w miejscu, w którym miał powstać pierwszy nowohucki kościół. 27 kwietnia 1960 r. mieszkańcy Nowej Huty wyszli na ulice i stanęli w obronie krzyża. Po kilkunastu godzinach ulicznych walk protest został stłumiony przez milicję i oddziały ZOMO. Policja użyła wówczas ostrej amunicji. Krzyż został zniszczony, a władze skonfiskowały pieniądze uzbierane przez mieszkańców na budowę kościoła.

Dzięki staraniom ówczesnego metropolity krakowskiego kard. Karola Wojtyły w 1967 r. rozpoczęła się budowa kościoła Arka Pana, lecz już w innym miejscu. Tam, gdzie miała powstać pierwotnie świątynia, stoi krzyż, który został wykonany z brązu. Są na nim słowa z homilii Jana Pawła II, którą wygłosił w 1979 r. w Mogile: „Od krzyża w Nowej Hucie zaczęła się nowa ewangelizacja, ewangelizacja nowego milenium”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do tych wydarzeń odwołał się bp Zając podczas Mszy św. w 60. rocznicę obrony krzyża. Jak podkreślał w homilii, Jan Paweł II jest „szczególnym przewodnikiem” odkrywania na nowo krzyża i Ewangelii.

W tym kontekście kaznodzieja przypomniał ostatnią Drogę Krzyżową polskiego papieża. – Gdy dobiegała kresu jego droga życia, wziął w swoje ciężko schorowane dłonie prosty krzyż, zdjęty ze ściany domu papieskiego, przytulił do cierpiącego serca, zbliżył do nie mogących już mówić ust i całym sobą adorował znak zbawienia – mówił. – Adoracja krzyża przypomina nam o zobowiązaniu, od którego nie możemy się uchylić, od misji, którą wyraził św. Paweł: „Dopełniam niedostatki udręk Chrystusa w moim ciele, dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół”. I schorowany papież wyznawał: I ja także ofiaruję moje cierpienia, aby dopełnił się Boży plan, a Jego słowo trwało wśród ludzi – dodał.

Reklama

Honorowy kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach podkreślał, że na krzyżu spotykają się „nędza człowieka i miłosierdzie Boga”. – Wielbienie tego bezgranicznego miłosierdzia jest dla człowieka jedyną drogą pozwalającą otworzyć się na tajemnicę, którą objawia krzyż – stwierdził.

Jego zdaniem, historyczny krzyż w Nowej Hucie jest wezwaniem, „abyśmy dokonali podwyższenia krzyża w historii naszego życia, w czasie szczególnej drogi krzyżowej wszystkich mieszkańców ziemi zmagających się z pandemią”.

– Pan nas wzywa ze swego krzyża do odkrycia na nowo życia, które nas czeka, do spojrzenia na tych, którzy nas potrzebują. W Jego krzyżu zostaliśmy uzdrowieni – nauczał. Wezwał, by iść do świata z orędziem: „Krzyż Chrystusa trwa, aby świat, aby każdy człowiek rozpoznał w nim drogę zbawienia”.

Naszym zadaniem jest bronić krzyża, bo i w dzisiejszych czasach są zakusy, by krzyż usuwać. Nie chodzi jednak tylko o to, by bronić, ale by pokazywać swoim życiem, że krzyż jest znakiem naszej nadziei, naszym światłem, które nas prowadzi – dodał.

Msza św. sprawowana była w intencji żyjących i zmarłych obrońców nowohuckiego krzyża. Ze względu na ograniczenia związane z pandemią uczestniczyła w niej niewielka grupa wiernych – 27 osób, które modliły się za Kościół i ojczyznę, o wierność Ewangelii i miłość do Boga i ludzi.

Podziel się:

Oceń:

2020-04-28 08:45

Wybrane dla Ciebie

Kim był św. Florian?

Więcej ...

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

Wiara

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Wiara

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...