Także arcybiskup Paryża Michel Aupetit, nawiązując do stanowiska Rady Stałej Konferencji Episkopatu Francji, podkreślił na Twitterze, że biskupi podzielają troskę rządu o ograniczenie przepływu epidemii w jak największym stopniu. Dodał przy tym, że biskupom nie dostrzegają by zwyczajne praktyki Mszy św. "sprzyjały rozprzestrzenianiu się wirusa i utrudniają zachowanie dystansu bardziej niż wiele działań, które wkrótce zostaną wznowione".
„Od początku epidemii byliśmy zaangażowani nie tylko w lojalność, ale także determinację we wspólnym wysiłku przeciwko rozprzestrzenianiu się koronawirusa – powiedział bp Matthieu Rougé w wywiadzie opublikowanym w środę na nouvelobs.com. - Rozumiemy potrzebę rygorów sanitarnych i chcemy tego w imię naszej wiary. Właśnie dlatego przedstawiliśmy precyzyjne i wymagające propozycje bardzo stopniowego i nadzorowanego wznowienia kultu, a także naszych działań charytatywnych, które są bardziej przydatne niż kiedykolwiek dla wszystkich. W obliczu tego drzwi zamknęły się z suchością, a nawet niezrozumiałą brutalnością. W każdym razie ton premiera, który pozbywa się religii w trzech krótkich frazach, jest niegodny naszej demokracji” - stwierdził bp Rougé.
W katolickiej telewizji TV KTO biskup Nanterre mówił o niezrozumiałym brak szacunku dla wiary i podstaw ludzi wierzących. Z kolei na swoim Twitterze bp Rougé napisał, że „duch zamknięcia” pobudzi jeszcze bardziej „radosną i promienną kreatywność ze strony wiernych!”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu