Sosnowieckie Hospicjum św. Tomasza Apostoła ma już 5 lat. W
tym czasie wolontariusze odbyli ok. 8 tys. wizyt i opiekowali się
450 osobami chorymi terminalnie.
Wiesława Siołek i Magdalena Maśląg - wolontariuszki niemedyczne
spóźniły się na obchody 5-lecia istnienia Hospicjum, gdyż chora,
którą się opiekowały, właśnie w ten dzień umierała. Pragnęły jej
towarzyszyć do ostatnich chwil. Jest to wymowny przykład ich pracy.
Poświęcają chorym nie tylko swój czas, ale i serce.
Z okazji jubileuszu uroczystą Eucharystię w intencji
wszystkich członków Hospicjum, chorych oraz tych, którzy już odeszli,
celebrował bp Adam Śmigielski SDB. Liturgię ubogacił śpiew chóru
Salvatoris Amici, w którym działa jedna z wolontariuszek. Wydano
również książkę traktująca o pracy Hospicjum.
Hospicjum powstało 5 lat temu z inicjatywy dr Jolanty
Markowskiej, dyrektor Hospicjum stacjonarnego w Mysłowicach. Początkowo
spotkania odbywały się na plebanii parafii św. Tomasza Apostoła w
Sosnowcu z aprobatą i duchowym wsparciem ks. prał. Jana Szkoca. Szyld
z ogłoszeniem wisi na jednej ze ścian do dziś. Na spotkanie inicjacyjne
przyszło ok. 20 osób. Wśród nich była również Małgorzata Czapla,
obecna przewodnicząca Hospicjum domowego. Znalazła się tam nieprzypadkowo.
Kilka miesięcy wcześniej zmarł jej ojciec, który był pod opieką mysłowickiego
Hospicjum. "Na początek wystarczyły dobre chęci i szlachetny zamiar.
Jednak by efektywnie przychodzić z pomocą ludziom chorym terminalnie,
trzeba było przejść odpowiednie szkolenia z zakresu medycznego, opiekuńczo-pielęgnacyjnego
i duchowego" - wspomina Małgorzata Czapla. A było to niezbędne, gdyż
zaraz po ogłoszeniu faktu zawiązania się nieformalnej grupy hospicyjnej
rozdzwoniły się telefony od osób i rodzin zainteresowanych pomocą.
Pierwszy pacjent został przyjęty 2 grudnia 1996 r. Dzień ten jest
uznawany za oficjalną datę powstania Hospicjum.
Równolegle ze szkoleniami podjęte zostały kroki, które
doprowadziły do formalnej rejestracji działalności. W maju 1997 r.
Hospicjum sosnowieckie zostało zarejestrowane jako Stowarzyszenie
Hospicjum św. Tomasza Apostoła i wpisane do Rejestru Stowarzyszeń
Sądu Wojewódzkiego w Katowicach.
Przez pierwsze półtora roku wolontariusze całość prac
administracyjnych, organizacyjno-prawnych, a przede wszystkim medycznych
wykonywali sami. W miarę wzrastającej liczby chorych zapewnienie
opieki zawsze wtedy, kiedy była ona potrzebna (a więc w godzinach
porannych i dopołudniowych, zwłaszcza wtedy, gdy większość wolontariuszy
zajęta była swoimi stałymi zajęciami zawodowymi) stawało się coraz
trudniejsze. "By zapobiec tym problemom, postanowiliśmy poszukać
wsparcia w zatrudnieniu na etat pielęgniarki. Wiązało się to z kosztami,
których sami nie byliśmy w stanie ponieść. Niemniej jednak z pomocą
Urzędu Pracy udało się. Dzisiaj po podpisaniu kontraktu ze Śląską
Regionalną Kasą Chorych Hospicjum zatrudnia 2 pielęgniarki - opowiada
Małgorzata Czapla. - Resztę zadań - lekarskich, opiekuńczych, organizacyjnych,
pielęgniarskich nadal pełnimy wolontarialnie".
Trzeba pamiętać, że posługa hospicyjna jest posługą zespołową.
Na pierwszą wizytę do chorego idzie zwykle lekarz i pielęgniarka.
Przeprowadzają oni wywiad, zakładają kartotekę, zapoznają się z historią
choroby. Najważniejsze jest jednak to, by w maksymalnym stopniu opanować
ból. To jest fundamentalne i podstawowe założenie.
Specyfiką posługi hospicyjnej jest także czas. Wolontariusze
muszą się śpieszyć ze swoją pomocą. Do dyspozycji mają tylko kilka
dni, czasami tygodni. W tym okresie chory niejednokrotnie przeżywa
wielkie stresy, czuje się opuszczony, pogrążony w bólu fizycznym,
psychicznym i duchowym. "Wolontariusz nie jest intruzem, przychodzi
za wyraźnym przyzwoleniem chorego, rodziny. Przychodzi, by przynieść
ulgę w cierpieniu, by poprawić, na ile to jest możliwe, komfort życia,
by towarzysząc choremu, otworzyć się na jego potrzeby, oczekiwania,
okazać mu dużo ciepła i miłości. Nie staramy się wyręczać rodzin,
a tylko je wspomagać" - wyjaśnia Przewodnicząca.
U podstaw domowego ruchu hospicyjnego leży wolontariat,
dlatego największą potrzebą sosnowieckiego stowarzyszenia jest pozyskanie
nowych wolontariuszy. Idealną sytuacją byłoby, gdyby do każdej osoby
chorej objętej opieką hospicyjną mógł przychodzić oprócz lekarza
i pielęgniarki również wolontariusz niemedyczny i to tyle razy, ile
potrzeba. Ale aby można było zapewnić pomoc w takim rytmie, trzeba
dużo większej liczby osób chętnych do włączenia się do ruchu hospicyjnego. "
Wolontariusz nie może być przeciążony ponad swoje siły, bo się w
krótkim czasie zniechęci, wypali. Musi też widzieć efekty swojej
pracy w postaci zadowolenia chorego i efektywnego rozwiązania niektórych
trudnych problemów związanych z terminalnym okresem choroby" - dodaje
Przewodnicząca Hospicjum.
W chwili obecnej opiekę hospicyjną sprawuje 4 lekarzy:
Maria Hanuszkiewicz, Andrzej Kopeć, Krystyna Nowak i Elżbieta Ortyl.
Pomagają im 2 pielęgniarki na etacie, 2 pielęgniarki wolontariuszki,
kapelan Hospicjum - ks. Andrzej Sobaszek SAC oraz ok. 20 wolontariuszy
niemedycznych. Wolontariusze to ludzie w różnym wieku, różnej profesji
i z różnym doświadczeniem. "Przychodzą do nas i młode osoby, ale
po miesiącu, dwóch odchodzą. Brakuje im konsekwencji i wytrwałości"
- smuci się M. Czapla.
W zespole hospicyjnym dużą rolę odgrywa kapłan. Ks. Andrzej
Sobaszek SAC, pełniący również funkcję diecezjalnego duszpasterza
Służby Zdrowia, zetknął się z ruchem, pracując w Gdańsku z ks. Dutkiewiczem,
krajowym duszpasterzem ruchu hospicyjnego. "Pełniąc posługę kapelana
sosnowieckiego Hospicjum, wypełniam dzieło Pallotynów, którzy tę
ideę przeszczepili do Polski z Anglii. Zadanie księdza w posłudze
hospicyjnej jest jasne i przejrzyste. Po opanowaniu bólu ma przynieść
pojednanie z Bogiem i braćmi" - mówi ks. Sobaszek. I temu zadaniu
wolontariusze z Hospicjum św. Tomasza poświęcają swój czas, energię
i wolę.
Dla zainteresowanych wolontariatem w Hospicjum św. Tomasza
Apostoła podajemy adres i telefon kontaktowy (0-32) 293-23-13 lub
293-44-29 oraz informujemy, że spotkania wolontariuszy odbywają się
regularnie w każdy drugi i czwarty wtorek miesiąca, o godz. 18.00,
w siedzibie Hospicjum, przy ul. Naftowej 35.
Pomóż w rozwoju naszego portalu