Reklama

„Boże, znowu mnie doświadczasz”

Niedziela sosnowiecka 10/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Jeszcze mamy w pamięci piękną uroczystość w wigilię wspomnienia Patronki górników, kiedy to wierni z będzińskiej parafii św. Barbary pod przewodnictwem pasterza naszej diecezji bp. Adama Śmigielskiego SDB uczestniczyli w poświęceniu witraży przedstawiających polskich męczenników: św. Wojciecha, św. Stanisława, św. Andrzeja Bobolę oraz św. Jadwigę Królową. Wówczas też nastąpiło wprowadzenie do świątyni relikwii tychże męczenników. Do kościoła wróciła odnowiona monstrancja barokowa, zakupiony został nowy kielich z wizerunkiem Świętej Rodziny oraz puszki.
Wtedy to proboszcz będzińskiej wspólnoty ks. kan. Stanisław Sarowski, podsumowując 18 lat swojego pobytu w tej wspólnocie, powiedział: „Pośród wielu upokorzeń, długich dni spędzonych w sądach, w towarzystwie ludzkiej nienawiści i wrogości walka o zwycięstwo Boga i Kościoła w tych czasach zdaje się osiągać apogeum. Udało się przetrwać najcięższe chwile, wyprostować wiele trudnych, zawiłych spraw z przeszłości, a w dodatku zmienić oblicze tej parafii”.
Radość z dokonanych dzieł była wielka, zwłaszcza że parafianie wraz ze swoim Duszpasterzem przeszli długą drogę, która nie była usłana różami. „Gdy większość spraw zaczęła się już pozytywnie układać, szatan dał o sobie znać po raz kolejny. Gdy dobro zaczyna zbierać owoce, zło atakuje, bo nie lubi przegrywać” - mówią parafianie będzińskiej wspólnoty. Pierwszy akt wandalizmu miał miejsce w nocy z 29 na 30 stycznia. Nieznany sprawca obrzucił kamieniami kościół św. Barbary w Będzinie. Drugie, podobne w swych skutkach bulwersujące zdarzenie nastąpiło w noc po zakończeniu rekolekcji wielkopostnych, z 20 na 21 lutego.

Agnieszka Lorek: - Księże Proboszczu, jak doszło do pierwszego ataku na kościół?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ks. Kan. Stanisław Sarowski: - W nocy usłyszałem uderzenia, myślałem, że to odgłos ciężkiego samochodu, który felgą uderza o asfalt. Trwało to ok. 1,5 minuty. Zorientowałem się, że nie jest to jednak oddalający się odgłos, ale, że coś dzieje się w jednym miejscu. Echo uderzeń biło od strony Warpia. Była godz. 3.55. Do rana nie zasnąłem, różne myśli snuły się po głowie, w tym ta najstraszliwsza, czy to czasem nie atak na kościół? Za niespełna 3 godziny poszedłem do kościoła, w którym jeszcze poprzedniego dnia było tak bardzo radośnie, śpiewaliśmy kolędy, modliliśmy się przed Najświętszym Sakramentem, towarzyszyły nam relikwie Świętych Męczenników.
Obraz, jaki ujrzałem tego ranka, zranił moje serce. Pomyślałem wówczas: Boże, znowu mnie doświadczasz. Przyjmuję to jednak jako wyraz miłości do mnie. Przebacz mu, bo nie wie, co czyni. We wnętrzu kościoła leżało kilka kamieni, kilkanaście wkomponowanych było w szyby. Sprawcy nie udało się wybić drugiej szyby w podwójnym oknie. Niektóre kamienie przebiły pierwszą szybę zbrojoną siatką i następną, i jeszcze jedną szybę, która zabezpieczała witraże. Kamienie wraz z nią spadały między okna. Witraże zostały ocalone. Rozpoczęła się praca. Zdjęliśmy wszystkie witraże wraz z ramami je podtrzymującymi. Po dostaniu się do pierwszej i drugiej szyby okna zostały zaszklone, założyliśmy kraty.

- Jak Ksiądz myśli, czy to była zaplanowana akcja?

- Wszystko wskazuje na to, że tak. Wandal przygotowywał się do ataku. Wcześniej jeden z księży mieszkający w Domu św. Józefa w Będzinie widział wcześnie rano poukładane kamienie, które gromadzone były od strony ul. Staszica pod kościołem Najświętszego Serca Pana Jezusa. Kamienie były niekształtne, podobnego koloru i wielkości. Takimi też ktoś posłużył się, celując w okna naszego kościoła. Jak wynika z przeprowadzonego śledztwa, pochodziły z torowiska tramwajowego, które przebiega 100 m od kościoła św. Barbary. Tyle ustaleń. Policja po 2 dniach umorzyła sprawę.
Drugi akt wandalizmu miał miejsce również w godzinach nocnych. Tym razem wandal uderzał w okno po prawej stronie od głównego wejścia kościoła. Kolejne straty. Potem uderzał w szyby kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa w Będzinie. Tam jednak został spłoszony przez przechodnia. Sylwetkę sprawcy zarejestrowała kamera, jednak do tej pory nie został ujęty.

- Wiadomo, że dzielnicę tę często nawiedzają chuligani, jednak czy w przeszłości dochodziło do zdarzeń, których celem były obiekty sakralne?

Reklama

- To prawda, wokoło mało już budynków, w których są niewybite szyby. W podobnym czasie wybitych zostało kilkadziesiąt szyb w szkole, a także w dawnym zakładzie szwalniczym. Po każdym meczu piłkarskim drżę, co będzie się działo. Wracający do domu kibice celują w okna salki katechetycznej, wybijają je butelkami, kamieniami itd. Jednak dotąd nikt nie atakował parafialnego kościoła. W 1998 r. doszło do dewastacji witraży i wybicia wszystkich szyb w kaplicy przy ul. Siemońskiej 4. Trzeba było wszystkie zaszklić, zabezpieczać kratami, które zostały założone na okna i witraże. Kościół św. Barbary, jak dotąd, omijały tego typu nieszczęścia.

- Jak parafianie zareagowali na próby ataku?

- Jest jakieś rozdarcie, jakaś tragedia. Wszystkim udzieliła się przygnębiająca atmosfera. Zrobiono coś złego, coś, co dotknęło nas osobiście. Wielu było przerażonych, smutnych, bezradnych i mimo wszystko pokornych wobec tego doświadczenia. Pospieszyli natychmiast z pomocą materialną. Na remont wpłynęło ok. 1,7 tys. zł.

- Jak ocenia Ksiądz straty?

- Cały remont wyniósł ponad 5 tys. zł. Pieniądze te były przeznaczone na pokrycie dachu plebanii i części kościoła papą termozgrzewalną.

- A jak Ksiądz jako gospodarz tego miejsca, wieloletni ojciec duchowy tej parafii, postrzega te przykre zajścia?

- Dla mnie to niezrozumiały i bulwersujący akt wandalizmu, ludzkiej bezmyślności, zdziczenia, profanacji. Jest to bardzo przykre doświadczenie, które na pewno zostawi trwały ślad w sercu. Sprawcy wybaczyłem w myśl słów św. Pawła Apostoła powtarzanych przez ks. Jerzego Popiełuszkę: „Zło dobrem zwyciężaj”. Widocznie i takie doświadczenia były mnie i całej wspólnocie pisane. Myślę, że te przykre zajścia jeszcze bardziej scalą, zintegrują i zjednoczą naszą parafię, posłużą dobru i miłości.

Podziel się:

Oceń:

2008-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Consiglia de Martino - uzdrowiona przez Ojca Pio

2025-06-04 21:00
Consiglia de Martino

"Głos Ojca Pio"

Consiglia de Martino

Wobec nieuchronnej operacji pacjentka jeszcze natarczywiej poprosiła Ojca Pio w myśli: „Ty bądź moim chirurgiem. Ty mnie zoperuj!” Po kilku godzinach odczuła jego cudowną obecność. Poczuła, że ktoś przecina jej szyję. Została zoperowana wirtualnie przez Ojca Pio. Lekarze stwierdzili, że z medycznego punktu widzenia jest zdrowa i rzeczywiście została uzdrowiona.

Więcej ...

Toruń: objęcie kanoniczne diecezji toruńskiej przez bp. Arkadiusza Okroja

2025-06-04 20:10

Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Pelplińskiej

Nowenną do Matki Bożej Nieustającej Pomocy rozpoczęło się w środę 4 czerwca w katedrze toruńskiej kanoniczne objęcie diecezji przez bp. Arkadiusza Okroja. W modlitwie uczestniczyli emerytowany biskup toruński Andrzej Suski oraz biskup pomocniczy Józef Szamocki, kanonicy kapituły katedralnej, kapłani, osoby konsekrowane i wierni świeccy z całej diecezji.

Więcej ...

Putin rozmawiał telefonicznie z papieżem

2025-06-04 19:03

Vatican Media

Rosyjskie media, które cytuje agencja Reutera, poinformowały, że rosyjski przywódca Władimir Putin odbył w środę telefoniczną rozmowę z papieżem Leonem XIV

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Fala hejtu na córkę Karola Nawrockiego. Biuro Obrony Praw...

Wiadomości

Fala hejtu na córkę Karola Nawrockiego. Biuro Obrony Praw...

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Nowenna do św. Antoniego z Padwy

Wiara

Nowenna do św. Antoniego z Padwy

Wielka Brytania: ks. Glas skazany za wykorzystywanie...

Wiadomości

Wielka Brytania: ks. Glas skazany za wykorzystywanie...

Kasia Nawrocka skradła show podczas ogłoszenia wyników...

W wolnej chwili

Kasia Nawrocka skradła show podczas ogłoszenia wyników...

Wniebowstąpienie kończy to, co zapoczątkowało Wcielenie

Wiara

Wniebowstąpienie kończy to, co zapoczątkowało Wcielenie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Wiara

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Szkocja: padł kolejny aborcyjny rekord

Europa

Szkocja: padł kolejny aborcyjny rekord

Położna ujawniła horror w Oleśnicy

Wiadomości

Położna ujawniła horror w Oleśnicy