Matka z Dzieciątkiem
Sam wizerunek – jak opisywał go ks. Bolesław Dratwa – został namalowany na płótnie. Przedstawia postać Matki Bożej w królewskim majestacie. „Na swej lewej ręce trzyma Dzieciątko Jezus, w prawej dłoni dzierży berło królewskie. Na głowach Dzieciątka i Matki są namalowane korony. Twarz Matki jest bardzo czytelną i ukazuje lekki uśmiech. Dziecię Jezus zwraca się w stronę Matki i wznosi dłoń prawą do błogosławieństwa, a w lewej trzyma jabłko. Obraz jest przykryty trybowaną w blasze miedzianej i posrebrzanej szatą z licznymi na niej sztucznymi kamieniami ozdobnymi. W blasze są też uwidocznione dłonie Matki i Dzieciątka. Nad głowami Syna i Matki Bożej są umieszczone srebrne i złocone korony, a w około głów świętych Postaci widnieje dwanaście gwiazd wykonanych w srebrze i miedzi i bogato złoconych”. Posrebrzana szata, którą przykryty był obraz, jak mówi proboszcz parafii w Konradowie ks. Sławomir Kukla, obecnie znajduje się w Wyższym Seminarium Duchownym w Gościkowie - Paradyżu. Trwają starania by z powrotem znalazły się one w parafii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Czcijcie Ją, a Ona was nigdy nie opuści
Uroczystą intronizację obrazu Matki Bożej Pocieszenia do kościoła w Konradowie poprzedziły nauki misyjne prowadzone przez Franciszkanów z Niepokalanowa. Na uroczystość zaproszony był ordynariusz diecezji bp Wilhelm Pluta, który jednak nie mógł przybyć osobiście do Konradowa. Aktu intronizacji dokonał ówczesny biskup pomocniczy Paweł Socha, zaś Franciszkanin o. Janusz Głazowski, kończąc nauki misyjne, powiedział: „Od dzisiaj kościół w Konradowie stał się Sanktuarium Maryjnym. Matka Boża obrała sobie tu tron rozdawnictwa swych łask. Czcijcie Ją, a Ona was nigdy nie opuści”. – Chcielibyśmy kontynuować dziedzictwo ks. Dratwy, który dążył do tego by w Konradowie było sanktuarium. Teraz, po tej rocznicy intronizacji, chcemy dołożyć wszelkich starań, by zostało to usankcjonowane zgodnie z prawem kościelnym i w naszej parafii było Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia – kończy ks. Sławomir Kukla.