Reklama

Odczytać powołanie „ad gentes”

Niedziela sosnowiecka 20/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Lorek: - Gdzie należy szukać podstaw idei inkulturacji?

S. Anna Krogulska: - Myślę, że przede wszystkim w nakazie misyjnym Jezusa: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28,19). Terminu inkulturacja po raz pierwszy użył Jan Paweł II w encyklice „Slavorum Apostoli” (2 czerwca 1985 r.). Według Papieża oznacza on „wcielenie Ewangelii w kultury miejscowe, a jednocześnie wprowadzenie tychże kultur do życia Kościoła”. W kolejnej encyklice papieskiej „Redemptoris missio” (7 grudnia 1990 r.) znajdujemy już pełną definicję inkulturacji: „Inkulturacja oznacza wewnętrzną transformację autentycznych wartości kulturowych poprzez ich integrację z chrześcijaństwem i zakorzenienie chrześcijaństwa w różnorodnych ludzkich kulturach. (...) Poprzez inkulturację Kościół wciela Ewangelię w różne kultury i jednocześnie wprowadza narody z ich kulturami do swej własnej wspólnoty” - pisze Papież.

- Kim jest misjonarz, a czym jest misjonowanie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Najkrócej - misjonarz to osoba, która chce głosić Ewangelię. Misjonowanie - to czas wypłynięcia na głębię. Misjonarz zostawia miejsce swego zamieszkania, kiedy jednak odpłynie niedaleko, może oglądać się wstecz, bo ląd jest widoczny. Prawdziwa głębia jest daleko od brzegu. Tam człowiek jest niejako „skazany” na całkowite zaufanie Bogu.

Reklama

- Co należy zrobić, aby zostać misjonarzem, będąc jednocześnie osobą świecką?

- Nade wszystko należy odczytać w sobie powołanie „ad gentes”. Powołanie to dar, który otrzymuje się od Pana Boga. Należy więc zacząć od pytania samego Boga. Zagadnienie misjonarzy świeckich jest bardziej skomplikowane niż osób konsekrowanych. Misjonarzami świeckimi nie tylko mogą być katecheci-ewangelizatorzy, ale również osoby posiadające inne wykształcenie niż ukończona teologia. Mając cały czas na pierwszym względzie odpowiedź na dar od Boga, trzeba jednocześnie zdobywać kwalifikacje. Trzeba zdobyć zawód, opanować język obcy, przejść formację, którą należy rozpocząć od częstych kontaktów z Chrystusem w Eucharystii, indywidualnej rozmowy z Mistrzem przed tabernakulum, rekolekcji ignacjańskich...

- Czym różni się misjonarz od wolontariusza?

- Misjonarz ma prawo posługiwać się tym mianem, kiedy jedzie z posłania Kościoła. Wolontariusz jedzie na krótki okres czasu, np. na trzy miesiące, najwyżej na rok, bywa to najczęściej związane z jakimś konkretnym projektem. Misjonarz to człowiek, który wyraża gotowość służenia Kościołowi misyjnemu przez dłuższy czas. Wolontariusze wyruszają zazwyczaj na misje z transportem dóbr materialnych.

- Jak scharakteryzowałaby Siostra czas spędzony na misjach?

Reklama

- Posłużę się tutaj słowami, które zawarłam w jednej ze swoich książek - czas na misjach to czas, kiedy Mistrz dał ci w dzierżawę winnicę. On jest jej właścicielem, a dostał ją od Ojca, ale żyjący w tej winnicy ludzie - bardziej lub mniej świadomie - ją niszczą. Posyła więc ciebie, byś to zmienił. Wybrał miejsce najbardziej dla ciebie odpowiednie. I tam pozwala ci być. Możesz źle pracować w tej winnicy. Ale to jest zdrada. Oszukać Właściciela się nie da, bo jest On wszechwiedzący. Do pracy w wyznaczonej ci winnicy Mistrz daje trzy narzędzia: modlitwę, jałmużnę i post. One mają ci wystarczyć. Sam będzie cię uczył z nich korzystać. Musisz być czujny, bo jeżeli sięgniesz po coś innego, zmaleje moc narzędzi danych ci od Pracodawcy. Wyposażony przez Mistrza i zapewniony o Jego nieustannej obecności masz pracować tak, aby mieszkańcy winnicy nie tylko jej nie niszczyli, ale pracowali w niej dla większej chwały Właściciela. Wchodzisz do winnicy i jej Pan zaczyna odliczać twój czas.

- Stowarzyszenie Misjonarzy Świeckich „Inkulturancja” posiada wierną kopię Całunu Turyńskiego...

Reklama

- Kopia Całunu została zakupiona przez Stowarzyszenie 5 lipca 2007 r. w Muzeum Całunu Turyńskiego w Turynie, a następnie poświęcona przez kard. Stanisława Dziwisza. Po powrocie z misji do Polski jestem w Stowarzyszeniu Misjonarzy Świeckich, które powstało, by ułatwić poznanie duchowości misyjnej przez osoby świeckie oraz by im służyło na czas formacji czy urlopu lub potrzebnej rekonwalescencji. Stowarzyszenie rozpoczęło budowę domu formacyjnego w Krakowie. Jeżdżę też po świecie z Całunem i ewangelizuję. Pierwsza katecheza i przekazanie orędzia o Całunie miała miejsce 22 lipca 2007 r. w parafii pw. Najświętszej Maryi Panny w Dobczycach. Na zaproszenie księży proboszczów w oparciu o Całun Turyński Stowarzyszenie przeprowadziło już kilkudniowe rekolekcje w wielu miejscach. W kilkunastu parafiach Całun przebywał przez kilka dni, podczas których przeprowadzane były codziennie katechezy. Zachęcam mieszkańców diecezji sosnowieckiej do tego typu katechez ze świadkiem męki i zmartwychwstania Chrystusa. Przeprowadzenie katechez o Całunie jest formą ewangelizacji, a więc jest darmowe. Natomiast dobrowolna ofiara za przeprowadzenie katechez oraz rekolekcji jest przeznaczona na budowę domu dla misjonarzy świeckich. Po spotkaniu można zapoznać się z książkami, które mówią o Całunie i Męce Pana Jezusa. Uczestnik spotkania z Całunem Turyńskim otrzymuje Oblicze Pana Jezusa, które zostało uzyskane z Całunu dzięki najnowszej technologii przez naukowców NASA.

- Co należy zrobić, aby kopia Całunu Turyńskiego mogła dotrzeć do zainteresowanych?

- Najlepiej skontaktować się bezpośrednio ze mną np. telefonicznie, wtedy ustalimy datę i miejsce. Oto nr tel. 0512-121-042, (0-12) 27-11-532, stowarzyszenie@inkulturacja.pl inkulturacja@poczta.onet.pl albo listownie: Stowarzyszenie Misjonarzy Świeckich, 32-422 Stadniki 24, woj. małopolskie.

Podziel się:

Oceń:

2008-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - patronka misji

Więcej ...

Miłosierdzie Chrystusa polega na ciągłym podawaniu człowiekowi ręki

2024-09-12 10:22

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Łk 9, 51-56.

Więcej ...

Kosiniak-Kamysz: nasi żołnierze w Libanie są bezpieczni

2024-10-01 08:30
ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Karol Porwich/Niedziela

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Mimo trudnej nocy nasi żołnierze w PKW Liban są bezpieczni - poinformował Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz we wtorek na portalu X. Dodał, że obecne działania militarne toczą się poza rejonem stacjonowania polskich żołnierzy.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Adam Woronowicz: Nie poradziłbym sobie bez Eucharystii

Wiara

Adam Woronowicz: Nie poradziłbym sobie bez Eucharystii

Matka Boża Sokalska – od trzystu lat w koronie

Wiara

Matka Boża Sokalska – od trzystu lat w koronie

Miłosierdzie Chrystusa polega na ciągłym podawaniu...

Wiara

Miłosierdzie Chrystusa polega na ciągłym podawaniu...

Bp Ważny: trwa audyt w diecezji sosnowieckiej

Kościół

Bp Ważny: trwa audyt w diecezji sosnowieckiej

Rodzice odkryli w szkole tajny klub LGBT dla dzieci

Wiadomości

Rodzice odkryli w szkole tajny klub LGBT dla dzieci

Łódź: papież Franciszek mianował dwóch nowych...

Niedziela Łódzka

Łódź: papież Franciszek mianował dwóch nowych...

Zmarł najstarszy kardynał Kościoła katolickiego

Kościół

Zmarł najstarszy kardynał Kościoła katolickiego

Nauczyciele poruszeni informacją o przywróceniu do...

Wiadomości

Nauczyciele poruszeni informacją o przywróceniu do...

Minister Edukacji ignoruje postanowienie Trybunału...

Wiadomości

Minister Edukacji ignoruje postanowienie Trybunału...