Prymas Czech zastanawiając się nad tym, o czym uczyć się będą za kilka wieków ludzie studiując historię Kościoła w XX wieku podkreśla przede wszystkim rolę Soboru Watykańskiego II i dodaje, że jego wybitnym realizatorem był właśnie św. Jan Paweł II. „Chociaż przejął dzieło Soboru Watykańskiego od swoich poprzedników, to właśnie za jego pontyfikatu Kościół wprowadził zmiany w praktyce i całkowicie zmienił swoją politykę, otwierając się na świat – zauważa kard. Duka.
Metropolita praski podkreślił więzy łączące Karola Wojtyłę z tradycją duchową chrześcijan Czech i Słowacji, budowanej na przesłaniu św. Wacława i Wojciecha, a także Cyryla i Metodego oraz jego spotkania z wybitnymi przedstawicielami tych narodów w okresie dyktatury komunistycznej. „Dlatego bardzo dobrze rozumiał sytuację polityczną w naszym kraju, uważnie ją obserwował i, o ile było to możliwe, pomagał w nawiązaniu relacji między polską `Solidarnością` a naszą Kartą 77, w tym m.in. krzewieniu współpracy w ramach Solidarności Polsko-Czesko-Słowackiej. Fakt, że papież był aktorem, poetą i dramatopisarzem sprawiał, że bliski mu był prezydent Václav Havel, którego zawsze kazał pozdrawiać” – przypomina kard. Duka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Prymas Czech dodał, że św. Jan Paweł II doświadczył dwóch totalitaryzmów: hitlerowskiego i sowieckiego, oraz, że nie byłoby papieża Wojtyły bez Prymasa Tysiąclecia, kardynała Stefana Wyszyńskiego i wielkiej nowenny przygotowującej do Milenium Chrztu Polski. Zaznaczył, że jego walka o przywrócenie wolności i demokracji jest także odzwierciedleniem historii Polski. Jednocześnie zaznaczył, iż św. Jana Paweł II miał świadomość, że chrześcijaństwo stanowi podstawę europejskiej tożsamości, to znaczy tożsamości godności człowieka w wolnym i demokratycznym społeczeństwie. Nawiązując do słów Karla Čapka, iż granice demokracji są tożsame z granicami Imperium Brytyjskiego, kard. Duka stwierdził: „granice demokracji są związane z cywilizacją chrześcijańską i kulturą chrześcijańską”. Podkreślił jednocześnie wkład św. Jana Pawła II w obaleniu „żelaznej kurtyny”.
„Myślę, że stosunek św. Jana Pawła II –go do demokracji, ludzkiej natury, kwestii małżeństwa, płciowości i życia, relacji między wiarą a rozumem sprawiły, iż przeszedł on do historii. Głos, który pojawił się wkrótce po jego śmierci, że powinien być nazywany Janem Pawłem Wielkim, został również potwierdzony przez papieża Benedykta w liście napisanym na tę rocznicę. Nie oznacza to, że nie ma innych osobowości, które uczestniczyłyby w opisanym powyżej przebudzeniu. Papież Wojtyła jest pośród nich pewną ikoną XX wieku. Jestem przekonany, że jeśli ktoś będzie egzaminowany z historii Kościoła XX wieku, oprócz wspomnianego Soboru Watykańskiego II przytoczy dwa imiona: świętego Jana Pawła Wielkiego, patrona Europy i Matki Teresy” – stwierdza na zakończenie swej wypowiedzi Prymas Czech.