Reklama

Niedziela Wrocławska

Umieranie Prymasa

Arch. Instytutu Prymasowskiego

Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński zmarł 28 maja 1981 r. Dzięki notatkom jego kapelana i osobistego sekretarza w latach 1974–1981, ks. Bronisława Piaseckiego, jesteśmy w stanie dokładnie odtworzyć ostatnie dni jego błogosławionego życia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas do domu

„W połowie marca 1981 r. wystąpiły u Księdza Prymasa objawy zaburzeń układu pokarmowego, które utrzymywały się przez kilka dni mimo leczenia. Konsylium lekarskie ustaliło program postępowania diagnostycznego, zrealizowany w klinikach i zakładach Akademii Medycznej w Warszawie. Na wyraźne życzenie Jego Eminencji zespół leczący składa się ze specjalistów krajowych” – czytamy w komunikacie lekarskim z dnia 14 maja 1981 r.

W tym samy dniu w kurii arcybiskupiej odbywa się konferencja księży dziekanów. Prymas nie może w niej uczestniczyć, ale nagrywa dość długie przemówienie na taśmę magnetofonową i zostaje ono odtworzone aż trzykrotnie tego dnia, w różnych miejscach. W przemówieniu koncentruje się na zamachu na Ojca Świętego. Pisze wprost: „Dzisiaj pozostaje nam jedno: wszystkie nasze cierpienia i udręki starajmy się dołączyć do tej wielkiej męki świata. Najmilsi, i ja, dotknięty obecnie najrozmaitszymi moimi dolegliwościami fizycznymi muszę uważać je za skromne i małe w porównaniu z tym, co dotknęło Głowę Kościoła”. Dalej prosi, aby modlitwy skierowane w jego intencji skierować, przez wstawiennictwo Maryi, za papieża.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na drodze Wielkiego Piątku

Następnego dnia wystąpiły poważne zaburzenia oddychania i pracy serca. Wizyty lekarzy odbywają się dwa razy dziennie, sytuacja się komplikuje, ale Prymas prosi, by mógł zostać w domu, nie chce jechać do szpitala, gdzie opieka kardiologiczna mogłaby być o wiele lepsza. Wieczorem prosi o przyniesienie ulubionego obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej, z którym nie rozstawał się od 20 lat. O 21.00, w godzinie Apelu przyjmuje sakrament pojednania. Na ręce spowiednika, ks. Edmunda Boniewicza składa wyznanie wiary i wierności Chrystusowi. Następnego dnia, czyli 16 maja o godz. 9.30 przyjmuje sakrament chorych. We wspomnieniach ks. Bronisław Piasecki, jego kapelan podkreśla, że była to chwila wielkiego wzruszenia, wiele obecnych osób nie kryło łez. Mimo zmęczenia i trudności z oddychaniem Prymasowi udało się zabrać głos. Mówił leżąc w łóżku, dziękował wszystkim: „Moja droga była zawsze drogą Wielkiego Piątku na przestrzeni tych trzydziestu pięciu lat służby w biskupstwie. Jestem za nią bardzo Bogu wdzięczny” – mówi.

Reklama

Wszystko postawiłem na Maryję

Kolejne dni są coraz trudniejsze. 17 maja płynu w jamie brzusznej przybywa, to utrudnia oddychanie i pracę serca. 18 maja, w dniu urodzin papieża Jana Pawła II (przebywa wtedy wciąż w klinice, po zamachu) układa jeszcze treść telegramu z życzeniami. W tym dniu po raz ostatni własnoręcznie zaznacza w kalendarzu dzień choroby, w kolejnych dniach będzie na tyle słaby, że zrezygnuje już z notowania.

W parafiach archidiecezji warszawskiej trwa peregrynacja kopii Obrazu Jasnogórskiego, 19 maja Ikona trafia do domu na Miodową. Modlitwa trwa przez całą noc, ale Prymas nie może już przyjść do kaplicy, dlatego następnego dnia Obraz zostaje przyniesiony do jego pokoju. Zapada cisza, aż wreszcie padają słowa, które przeszły do historii: „Dziękuję Ci, Matko, że jeszcze raz przyszłaś do mnie. Tyle razy przychodziłaś do mnie, zwłaszcza na Jasnej Górze. Ale i ja przychodziłem do Ciebie. Dziękuję, że 20 lat chodziłaś ze mną po Polsce. Byłaś zawsze dla mnie największą Łaską, Światłem, Nadzieją i programem mojego życia. Wiem, że nie jestem tego godzien od samego początku, ale Ty byłaś zawsze zachętą, aby wszystko postawić na Ciebie”.

Na koniec z wielkim wzruszeniem dotknął Obrazu, a potem, gdy go wynoszono z pokoju, długo patrzył za Maryją. Tego dnia przeżył jeszcze kolejną punkcję jamy brzusznej.

Od 21 maja stan zdrowia wyraźnie się pogarszał, na tyle, że konsylium lekarskie musiało zebrać się jeszcze raz. Następnego dnia Rada Głowna Konferencji Episkopatu Polski obradowała w domu Prymasa, który na spotkanie został przywieziony na wózku. To, co powiedział, to było pożegnanie i testament jednocześnie. „Bóg zapłać, żeście chcieli przyjść i żeście chcieli być świadkami mojej nieudolności. Jest ona potrzebna, ta świadomość, żeby było wiadomo, ze w Polsce rządzi tylko Bóg, a nie człowiek” – mówił.

Reklama

Ostatnia rozmowa z Przyjacielem

Kolejne dni przynoszą coraz poważniejsze zaburzenia czynności serca. Lekarze zlecają przetoczenia krwi, plazmy i albumin.

Prymas pije wodę w Lourdes, w zawierzeniu i modlitwie, ale widać, że przygotowuje się do odejścia. Porządkuje dokumenty, żegna się z odwiedzającymi. – A jednocześnie chce żyć, wrócić do zdrowia, doczekać 600-lecia obecności Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze – pisze ks. Piasecki.

24 maja Jan Paweł II chce rozmawiać z Prymasem, ale połączenie nie jest możliwe. Prymas nie jest w stanie dotrzeć do telefonu, jest już zbyt słaby. Zapada decyzja o poprowadzeniu linii telefonicznej do łóżka chorego i następnego dnia o godz. 12.15 dzwoni umówiony telefon. Świadkowie tej rozmowy odnotowali ogromne wzruszenie Prymasa. – Módlmy się za siebie wzajemnie, między nami jest Matka Najświętsza… Cała nadzieja w Niej – mówił do dzwoniącego z Rzymu Przyjaciela.

Syn Wielkiego Piątku

Dwa dni później wydaje się, że przyszedł czas agonii. W kaplicy trwa modlitwa, lekarze podejmują decyzje o kolejnych zabiegach, walka trwa. Chory , w pełni świadomy i przytomny, przyjmuje Komunię św. Tego dnia lekarze wydają komunikat, w którym stwierdzają, ze stan Prymasa jest krytyczny. Noce są coraz cięższe, choć chory w ogóle się nie skarży, znosi cierpienie z wielkim męstwem i cierpliwością. W kaplicy przy Miodowej trwa nieustanna adoracja. 27 maja rano kard. Wyszyński, resztą sił, ale w pełni świadomie, przyjmuje Komunię św. Mały kawałek Hostii podany na łyżeczce okaże się Wiatykiem. Prymas zapada w ciężki sen i kontakt z nim się urywa. Od wieczora lekarze już wiedzą, że rozpoczęła się agonia. Przy łóżku trwają modlitwy za konających, przychodzi rodzina Prymasa. Udaje się położyć chorego na prawym boku i włożyć w jego ręce zapaloną gromnicę. Oddech ustaje o 4.40, 28 maja, w niedzielę Wniebowstąpienia Pańskiego. W pokoju jest bardzo cicho, tak, jakby Prymas tylko zasnął. Różaniec, który półszeptem odmawiali klęczący wokół jego łóżka, płynął dalej, przez duszny pokój na Miodowej. Kard. Stefan Wyszyński zmarł w czasie Tajemnic Bolesnych na nowotwór jamy brzusznej o wybitnej złośliwości i szybkim postępie. „Per Mariam omnia Soli Deo”, jak mawiał.

Reklama



Korzystałam z książki ks. Bronisława Piaseckiego p. „Ostatnie dni Prymasa Tysiąclecia”

Podziel się:

Oceń:

+3 0
2020-05-28 16:04

Wybrane dla Ciebie

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

Więcej ...

Ukraina/ Szef MSZ: dzieci nie powinny ginąć w wyniku nalotów we współczesnej Europie

2024-04-19 16:17
Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

PAP/ARTEM BAIDALA

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Rosyjski atak na obwód dniepropietrowski jeszcze bardziej podkreśla, jak pilnie należy wzmocnić ukraińską obronę powietrzną, dzieci nie powinny ginąć w nalotach we współczesnej Europie - oznajmił w piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba na platformie X.

Więcej ...

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie najemnikiem!

2024-04-19 22:12

Archiwum bp Andrzeja Przybylskiego

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty ostatniej godziny

Niedziela Przemyska

Święty ostatniej godziny

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała...

Kościół

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous