Reklama

„...Spojrzeć na drugiego człowieka i zobaczyć w nim Boga”

Są w naszej diecezji miejsca wyjątkowe, nie tylko z racji unikatowych krajobrazów, ale też, a może nawet przede wszystkim, z racji ludzi, którzy tam przebywają i którzy tam przybywają. Takim miejscem, niewątpliwie, jest Dubienka nad Bugiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak co roku, w drugiej połowie lipca, postanowiliśmy wybrać się w te strony, by odwiedzić uczestników wczaso-rekolekcji, których inspiratorem i opiekunem jest ks. Stanisław Budzyński, duszpasterz osób niepełnosprawnych z terenu naszej diecezji. Wizytę rozpoczęliśmy od nawiedzenia miejscowej świątyni, do której skierował nas proboszcz ks. Włodzimierz Kwietniewski.
Kościół pw. Trójcy Przenajświętszej przywitał nas śpiewem i modlitwą. Trafiliśmy na Mszę św. prymicyjną sprawowaną przez neoprezbitera ks. Sławomira Portkę, wikariusza parafii Matki Bożej Różańcowej w Lubyczy Królewskiej. Niegdyś przybywał w te strony jako alumn Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej, potem jako diakon, a 26 lipca, we wspomnienie św. Anny i św. Joachima, stanął przed uczestnikami wczaso-rekolekcji jako nowowyświęcony kapłan.
„W te rekolekcje wciągnęły mnie pani Teodora i pani Ewa z Domu Opieki Społecznej w Lublinie. Chodziliśmy tam z kolegami z seminarium... Pierwszy raz do Dubienki przyjechałem po II roku seminarium. Potem starałem się uczestniczyć w tych rekolekcjach w każde wakacje. Stały się dla mnie szkołą przeżywania trudnych doświadczeń, przezwyciężania problemów, nie tylko tych fizycznych... Szkołą ofiarności, jaką obserwowałem u wolonariuszy...” - zdradził mi chwilę po zakończeniu Eucharystii ks. Sławomir, przyciskając do piersi ubraną w gałązki jarzębiny figurkę Chrystusa Frasobliwego, którą otrzymał z okazji Mszy św. prymicyjnej. „Zawsze będę z radością wracał do Dubienki” - dodał, patrząc tęsknym spojrzeniem w kierunku oddalających się znajomych i dawnych podopiecznych. Obowiązki kapłańskie tym razem nie pozwoliły na dłuższy pobyt wśród uczestników wczaso-rekolekcji. Zostawił im jednak w darze modlitwę i prymicyjne błogosławieństwo.
Po wyjściu z kościoła zatrzymuję parę młodych ludzi z podopiecznym na wózku inwalidzkim. Okazuje się, że Damian i Basia są małżeństwem, a wczaso-rekolekcje w Dubience, to ich pomysł na sensowne wykorzystanie wolnego czasu. Z uśmiechem mówią o obdarowaniu, jakiego doświadczają podczas tych kilku dni ze strony niepełnosprawnych. Pokora, ufność, radość z najprostszych rzeczy... To im imponuje i tego chcą się uczyć w Dubience. „To cudowna sprawa dla młodych ludzi, którzy chcą w życiu robić coś wartościowego” - mówi Basia, a Damian dodaje z przekonaniem: „Bo w życiu najważniejsze jest to, żeby pomagać bliźnim, a nie skupiać się na rzeczach doczesnych. Żeby spojrzeć na drugiego człowieka i zobaczyć w nim Boga”.
Tego „spojrzenia” młodzi wolontariusze uczą się od ks. Stanisława Budzyńskiego, na co dzień proboszcza parafii pw. św. Mikołaja w Grabowcu. To on „stoi” za organizacją przedsięwzięcia, jakim są wczaso-rekolekcje dla niepełnosprawnych. On też opowiada mi o tegorocznym programie: „Chcemy się wpisać zawsze w program duszpasterski, dlatego w tym roku próbowaliśmy odpowiedzieć sobie na pytanie: co to znaczy - w sytuacji niepełnosprawnych - być uczniem Chrystusa? W udzieleniu odpowiedzi na nie pomagali nam doświadczeni cierpieniem kapłani: ks. Marek Bałwas z diecezji włocławskiej i ks. Roman z diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Cudowne świadectwa... piękne spowiedzi... Byli również z nami Ela i Zbyszek - małżeństwo pracujące w Laskach, w zakładzie dla niewidomych, którzy również złożyli piękne świadectwo i ubogacili nasze spotkania modlitewne śpiewem. Odwiedził nas też dyrektor Caritas diecezjalnej ks. prał. Andrzej Puzon, jak zwykle, ze słodkim upominkiem...”.
Pobyt w Dubience, to odpoczynek i modlitwa. To codzienna Eucharystia, Różaniec, Godzinki, Koronka... To „pogodne wieczory”, radość bycia we wspólnocie... Tym razem uczestniczyło w tej radości około 70. osób z terenu naszej diecezji a także spoza niej. Mimo kapryśnej pogody humory dopisywały, a ciepło i serdeczność doświadczane na każdym kroku pozowoliły „naładować baterie” na kolejne miesiące.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2008-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Animatorzy i liderzy Odnowy w Duchu Świętym na Jasnej Górze

2024-05-18 09:30

materiał parsowy

W piątek, 17 maja 2024 roku, odbyło się na Jasnej Górze spotkanie modlitewne i formacyjne liderów i animatorów Odnowy w Duchu Świętym w Polsce. Było to przygotowanie do sobotniego Ogólnopolskiego Czuwania Odnowy na Jasnej Górze.

Więcej ...

18 maja Kościół wspomina św. Stanisława Papczyńskiego

Arkadiusz Bednarczyk

Kościół Katolicki wspomina 18 maja św. Stanisława Papczyńskiego, założyciela Zgromadzenia Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

Więcej ...

Prezydent o żołnierzach walczących pod Monte Cassino: o Polskę walczyli i za Polskę ginęli

2024-05-18 19:16

PAP/Piotr Nowak

Polscy żołnierze walczący pod dowództwem gen. Władysława Andersa to bohaterzy, którzy walczyli o to, aby otworzyć drogę do wolności; oni o Polskę walczyli i za Polskę ginęli - mówił podczas obchodów 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino prezydent Andrzej Duda.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty od trudnych spraw

Niedziela w Warszawie

Święty od trudnych spraw

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród...

Historia

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród...

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Wiara

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela