"Nikt nie myśli o piórze, gdy czyta list, pragnie jedynie poznać
myśl osoby, która ten list napisała. Dokładnie widać tu, czym jestem
w ręku Boga - małym ołówkiem. Bóg przez dzieła miłości pisze nim
swój list do świata" - Matka Teresa.
Za sprawą Wydawnictwa Archidiecezji Lubelskiej "Gaudium"
na rynku księgarskim ukazał się światowej sławy bestseller - autoryzowana
biografia Matki Teresy z Kalkuty autorstwa Kathryn Spink. Z języka
angielskiego książkę przetłumaczyli Maria Grabska-Ryńska i Andrzej
Wojnowski.
Agnes Gonxha Bojaxhiu bardziej znana jako Matka Teresa z
Kalkuty urodziła się 26 sierpnia 1910 r. Była najmłodszym z trojga
dzieci Nikoli i Dranafile Bojaxhiu, Albańczyków pochodzących z Prizrenu.
Już jako kilkunastoletnia dziewczyna za sprawą jezuity O. Jembrekowica
zainteresowała się pracą misyjną, zapragnęła poświęcić się pracy
wśród najuboższych. Początkowo Agnes marzyła o pracy w Afryce, z
czasem jej zainteresowania skierowały się ku Indiom. Jeszcze przed
ukończeniem osiemnastego roku życia uzyskała wewnętrzną pewność,
że jej powołaniem jest być misjonarką. Pragnęła "iść i dawać ludziom
życie Chrystusa". Po wyjeździe do Indii rozpoczyna nowicjat w Zgromadzeniu
Sióstr Matki Boskiej Loretańskiej. Tutaj styka się z cierpieniem
i niewyobrażalną nędzą tysięcy ludzi, zamieszkujących slumsy Kalkuty.
Zaczyna wyraźnie dostrzegać więź pomiędzy umęczonym Jezusem, a cierpiącymi
ludźmi, których spotyka. Zrodziła się w niej myśl utworzenia nowego
zgromadzenia, które za cel nadrzędny będzie sobie stawiać pracę wśród
najuboższych. Owo tajemnicze "powołanie w powołaniu" zaowocowało
powstaniem Zgromadzenia Misjonarek Miłości. Realizuje ono swoją misję
w duchu ubóstwa i radości na rzecz najbiedniejszych z biednych, mieszkających
w dzielnicach nędzy. Szczególną troską otoczeni są opuszczeni i samotni.
W głodnych i spragnionych, wyniszczonych chorobami ciałach nędzarzy
misjonarki widzą Chrystusa, który w Ewangelii św. Mateusza w tak
szczególny sposób utożsamił się z tymi, którzy są w potrzebie: "byłem
głodny a daliście Mi jeść...". Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości
otaczało opieką coraz większe rzesze ludzi potrzebujących pomocy.
Praca sióstr bardzo szybko zaczęła przekraczać granice Kalkuty i
Indii, by następnie w innych częściach świata, na innych kontynentach,
otwierać nowe placówki. Wg zestawienia wykazu placówek poza granicami
Indii (stan z kwietnia 1997 r.) od 1965 do 1997 na całym świecie
powstaje 387 miejsc, w których pracują Misjonarki Miłości. Przez
całe swoje życie Matka Teresa podróżowała po całym świecie, otwierała
nowe domy, w których znajdują pomoc najbardziej potrzebujący, wciąż
gotowa była rzucać się w wir pracy. Nawet w podeszłym wieku, kiedy
choroby gnębiły jej ciało, nie rezygnowała z pracy, wtedy pisała
listy do swoich współpracowników na całym świecie.
Książka Kathrin Spink jest owocem wieloletniej pracy autorki,
wielokrotnych podróży i spotkań z samą Matką Teresą, jak i osobami,
które dzięki bliskiej współpracy z nią nakreśliły najpełniejszy obraz
tej wyjątkowej postaci. Autorka książki dzieli się z nami swoimi
spostrzeżeniami podkreśla, iż wszyscy, którym dane było zetknąć się
bezpośrednio z Matką Teresą, nie mogli pozostać wobec niej obojętni.
Przede wszystkim promieniowała z niej pokora i prostota życia, niezwykła
miłość i serdeczność wobec wszystkich ludzi. Dla niej ważny był każdy
człowiek. "Jestem zwolenniczką bezpośredniego kontaktu między osobami.
Każdy jest dla mnie Chrystusem, a ponieważ istnieje tylko jeden Jezus,
osoba, jest dla mnie w danej chwili jedyną osobą na świecie". Wszyscy
podkreślali, że po spotkaniu z nią mieli wewnętrzne przekonanie,
iż przynajmniej przez chwilę byli kimś wyjątkowym, jedynym i najważniejszym.
Wszystko to kształtowała duchowość Matki Teresy, dzięki której potrafiła
również sprawić, że płonący w niej ogień rozpalał wszystkich i wszystko,
z czym się zetknęła. W owej niezwykłej kobiecie nastąpiło połączenie
pokory i skromności, silnej woli i odwagi, która wynikała z przekonania,
ż Bóg jest u jej boku. Zawsze miała pewność, że wszystko, co robi
zgodne jest z planami Boga.
Matka Teresa z Kalkuty była laureatką wielu prestiżowych
nagród przyznawanych jej na całym świecie przez różne instytucje,
ale zawsze cały dochód z nich przeznaczała na pomoc najbardziej potrzebującym.
Chyba największym wyróżnieniem było przyznanie Matce Teresie w 1979
r. Pokojowej Nagrody Nobla. W swoim przemówieniu wygłoszonym 10 grudnia
1979 r. Matka Teresa poruszyła m.in. najbardziej drażliwe kwestie,
które w jej ocenie zagrażają pokojowi na świecie. Narastające obszary
ubóstwa oraz zagrożenia, jakie niesie ze sobą aborcja. Dziś, na początku
XXI w., słowa wypowiedziane wówczas wcale nie tracą na swej aktualności. "
Byłam zaskoczona, widząc, że na Zachodzie tak wielu ludzi zażywa
narkotyki. Próbowałam znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego tak
się dzieje. Dlaczego jest właśnie tak? Odpowiedz brzmi: Bo w rodzinie
nie mają nikogo, kto by na nich czekał. Ojciec i matka są zapracowani,
nie mają czasu. Młodzi rodzice są w pracy, a dziecko idzie na ulicę,
gdzie w coś się wplątuje. Mówimy dziś o pokoju. To właśnie niszczy
pokój. Czuję jednak, że dziś największym zagrożeniem dla pokoju jest
aborcja, ponieważ to wojna bezpośrednia, to zabójstwo, mord dokonany
rękami matki. I dziś największym niszczycielem pokoju jest aborcja.
My, którzy tu jesteśmy, popatrzmy na siebie - rodzice pragnęli nas.
Nie byłoby nas tutaj, gdyby uczynili to wobec nas". O tym samym wciąż
od wielu już lat mówi Jan Paweł II: dopiero ograniczanie obszarów
ubóstwa i budowanie cywilizacji miłości może przynieść światu trwały
pokój.
Książka ta pokazuje wyraźnie, iż Matka Teresa całym swoim
życiem, starała się taką ideę realizować. Dziś często mówi się o
kryzysie czytelnictwa w Polsce, o zalewie rynku prasowego i księgarskiego
gazetami i książkami o miernej treści, dlatego warto sięgnąć po pozycję,
dzięki której będziemy mogli szukać pozytywnych wzorców i zrozumieć,
jakie wartości powinny być dla nas najistotniejsze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu