Reklama

3 grudnia - rocznica śmierci ks. Władysława Bukowińskiego

Niezwykły patriota

Pamięć o nim jest w Kazachstanie żywa do dziś. Dzięki niemu u Polaków pozostało szczególne umiłowanie Ojczyzny oraz ogromna radość z przybycia każdego rodaka. Są jeszcze miejscowości, w których Polacy ze łzami w oczach proszą o polskiego misjonarza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Większość życia ks. Władysław Bukowiński przeżył poza granicami Polski, lecz wszędzie, gdzie był, nosił Polskę w sercu i szerzył patriotyzm. W „Wyborze wspomnień i informacji” z 1969 r. pisał: „Kraków wiąże się z okresem najświetniejszych naszych dziejów: częściowo z okresem kazimierzowskim, lecz nade wszystko z okresem jagiellońskim (...). Kraków i Uniwersytet Jagielloński dały mi cześć i umiłowanie tradycji dzisiejszej, tego, co w niej jest wielkie, wzniosłe i piękne (...). To, co wyniosłem z Krakowa, zawsze pomagało mi zachować godność osobistą i kapłańską”.

Wrażliwy na biedę

Ks. Władysław Bukowiński, jako kilkunastoletni chłopiec, w 1920 r. - uciekając z rodziną przed bolszewikami - przybył do Krakowa. Tu rozpoczął studia prawnicze, a w latach 1923-25 studiował również - i ukończył z wyróżnieniem - w Polskiej Szkole Nauk Politycznych przy Wydziale Prawa UJ.
Był ogromnie wrażliwy na czasami bardzo trudną sytuację studentów. Intensywnie działał w Akademickim Kole Kresowym, skupiającym osoby z Kresów Wschodnich. Działalność ta obejmowała - poza samokształceniem - daleko idącą pomoc dla ubogiej młodzieży, w czym przejawiał całą swoją pasję. Jako prezes Koła Kresowego (funkcję tę pełnił przez 2 kadencje), należał też do Towarzystwa Wzajemnej Pomocy Uczniów UJ. Towarzystwo obejmowało pomocą także studentów innych uczelni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odważny w poglądach

Już jako dwudziestolatek bardzo żywo interesował się losami Rzeczypospolitej. W artykule „O przyszłość sprawy Kresowej”, zamieszczonym w „Jednodniówce” Akademickiego Koła Kresowego z maja 1925 r., pisał: „Zuchwałe, częstokroć sensacyjne, napady band dywersyjnych w lecie i jesieni ubiegłego roku udowodniły ponad wątpliwość, że tak dalej być nie może, że i na Kresach i dla Kresów coś robić trzeba, że konieczną jest jasna, zdecydowana akcja w miejsce apatii, bezplanowości i chaosu”. Wyraźnie zależało mu na mieszkańcach tych terenów. Zauważał opieszałość rządu w tej kwestii. W swych wypowiedziach jasno i zdecydowanie wyrażał to, co myślał. Stanowczo bronił rodaków cierpiących za powstałą na wschodzie granicą: „Pamiętajmy o setkach tysięcy naszych Braci po tamtej stronie czerwonego kordonu: nie mamy prawa marnować ich męczeństwa!”.
Troska o Polaków na Wschodzie wyraziła się szczególnie, gdy już jako kapłan na własną prośbę wyjechał na Kresy. W swej świadomości nosił obraz Polski Jagiellonów i świetności tamtego okresu, w którym współpraca, jedność i zgoda między narodami wiązały się z wielkością panujących i bohaterskim duchem narodu. Ten obraz pozostał w jego sercu również wtedy, gdy był aresztowany przez NKWD, więziony i po roku cudownie ocalony, a także gdy był prześladowany przez hitlerowców w okresie wojny. W tym czasie organizował tajne wykłady z historii Polski.

Gorliwy w nauczaniu

Kiedy po wojnie został uwięziony i zesłany do łagrów w Czelabińsku, Dżezkazganie i Irkucku, obok duszpasterskiej posługi mocno zaznaczyła się jego patriotyczna troska o tych, którzy pozostawali tak daleko poza Ojczyzną. W czasie strajku więźniów organizował wykłady z historii Polski. Prawdziwym fenomenem jest napisana przez niego w łagrze historia Polski pt. „Historia nauczycielką życia”. Dla Polaków, którzy nie znali historii Ojczyzny, gdyż urodzili się na zesłaniu, była to lektura, w której ks. Władysław opisał przemiany nie tylko gospodarcze, lecz przede wszystkim kulturalne i głębokie zakotwiczenie w wierze. Książka miała na celu wychowanie patriotyczne. Jest to też świadectwo o człowieku, który z szacunkiem i po chrześcijańsku patrzył na wroga. Równocześnie jest to przykład odwagi pisania o historii trudnej między narodami polskim, niemieckim i rosyjskim.
Zasadniczą wielkością ks. Bukowińskiego jest również to, że choć mógł wrócić do kraju, jednak pozostał na obcej ziemi, by wśród Polaków krzewić tradycję, język i kulturę. Ukazywał im związek polskości i wiary, bo - jak uważał - ocalenie jest w dłoniach Bożej Opatrzności.
Jan Paweł II w czasie pielgrzymki do Kazachstanu w 2001 r. mówił Polakom: „Z wielką radością patrzę na was i Bogu dziękuję, że dane mi jest być pośród was. Zawsze żywo interesowałem się waszym losem. Wiele mówił mi o was niezapomniany ks. Władysław Bukowiński, którego wielokrotnie spotykałem i zawsze podziwiałem za kapłańską wierność i apostolski zapał. Był szczególnie związany z Karagandą, ale opowiadał mi o życiu was wszystkich. Dziś dziękuję Bogu za to, że nieustannie dawał wam tę moc Ducha Świętego, dzięki której zachowaliście wiarę ojców, mimo różnorakich doświadczeń i prześladowań. I wam z serca dziękuję za tę wierność Chrystusowi i Kościołowi. Proszę was, nie ustawajcie w dawaniu takiego świadectwa”.

Podziel się:

Oceń:

2008-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Więcej ...

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone konsekrowane hostie

2024-05-02 12:47

Karol Porwich

W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bytomiu-Szombierkach doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu. Policja przekazała w czwartek, że poszukuje sprawców kradzieży z włamaniem.

Więcej ...

Papież w Trieście: spotkanie z migrantami i osobami niepełnosprawnymi

2024-05-04 14:54

Monika Książek

Biskup Triestu, Enrico Trevisi, ogłosił program wizyty papieża w stolicy Friuli-Wenecji Julijskiej 7 lipca z okazji 50. Tygodnia Społecznego Katolików we Włoszech. Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Włoch, abp Giuseppe Baturi, zapowiedział tę podróż w styczniu br.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość...

Kościół

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Biskup nominat Krzysztof Nykiel: pragnę z ojcowskim sercem...

Kościół

Biskup nominat Krzysztof Nykiel: pragnę z ojcowskim sercem...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...