Wczoraj wszystkie media obiegła informacja, a właściwie decyzja podjęta przez Stolicę Apostolską mówiąca, że administratorem diecezji kaliskiej został arcybiskup Grzegorz Ryś. W Łodzi wielu, szczególnie świeckich wiernych, zaczęło zadawać pytania, czy z tym powołaniem związane jest z odejściem abp Grzegorza Rysia z archidiecezji łódzkiej. Oczywiście, że nie. Podobnie, jak do niedawna było to w diecezji płockiej, gdzie pod nieobecność biskupa diecezjalnego, administratorem był kard. Kazimierz Nycz, tak i w przypadku diecezji kaliskiej, sytuacja ta jest przejściowa tj. Administrator sprawuję urząd w diecezji w imieniu papieża tzn., że dysponuje on wszystkimi uprawnieniami biskupa diecezjalnego, ale nie nosi on tytułu biskupa diecezjalnego, ponieważ on przynależy do kogoś innego.
O wyjaśnienie tych wszystkich prawnych zawiłości, poprosiliśmy dr hab. Łukasza Korporowicza, prawnika i kanonistę. Pracownika naukowego Wydziału Prawa Uniwersytetu Łódzkiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu