Po raz trzeci w diecezji sosnowieckiej obchodzono Diecezjalne
Święto Plonów. Dziękczynienie odbyło się ostatnią niedzielę sierpnia
w parafii św. Mikołaja w Targoszycach. Choć diecezja nie jest typowo
rolnicza, święto zgromadziło wielu rolników z różnych stron. Były
także panie z Kół Gospodyń Wiejskich, Ochotnicza Straż Pożarna, orkiestra
dęta. Uroczystą Eucharystię celebrował bp ordynariusz Adam Śmigielski
SDB, wraz z licznie zgromadzonymi kapłanami z całej diecezji. Wzięli
w niej udział także przedstawiciele władz powiatowych i gminnych.
Jak ważna jest to uroczystość, nie trzeba przekonywać.
Chleba - posiadający głęboką symbolikę - odgrywa ważną rolę w życiu
religijnym i liturgicznym. Chrystus posłużył się chlebem powszednim,
aby przygotować i przybliżyć ludziom prawdy o Eucharystii. W czasie
ostatniej wieczerzy wziął przecież chleb, połamał go i podał swoim
uczniom mówiąc "bierzcie i jedzcie, to jest ciało moje" (Mt 26,26)
Wypełnił wtedy zapowiedź daną w Kafarnaum. Mówił wtedy, że sam jest
chlebem, który zstąpił z nieba i daje życie światu. I tak jak chleb
jednoczy wszystkich, którzy go spożywają, tak Eucharystia jest sakramentem
jedności wszystkich wiernych z Chrystusem i między sobą.
Dożynki rozpoczęto przejściem od krzyża znajdującego
się nieopodal kościoła do ołtarza przygotowanego na placu kościelnym. "
Obchodzony Wielki Jubileusz Roku 2000 - jak powiedział Niedzieli,
diecezjalny duszpasterz rolników ks. Janusz Rakoczy - zachęca, abyśmy
w szczególny sposób dziękowali Bogu za dar ziemi i prosili o urodzaje.
W dobie wkraczania do struktur europejskich trzeba pamiętać o polskich
rolnikach i ich sytuacji życiowej". W zaproszeniu, które ks. Rakoczy
skierował do kapłanów i wiernych, napisał także, że "w Modlitwie
Pańskiej zwracamy się codziennie do naszego Ojca w niebie, aby chleba
naszego powszedniego dał nam dzisiaj. W każdym jego kęsie zamknięta
jest praca ziemi, słońca, ludzi i Stwórcy. Bez Boga nie ma chleba,
ale nie ma go także bez mozolnej pracy rolników. Za ich wysiłek,
za plony zebrane z takim trudem pragniemy dziękować Bogu w szczególnym
czasie Roku Wielkiego Jubileuszu".
Reklama
Powitanie przez Starostów
Gospodarzami Diecezjalnego Święta Plonów była Regina Kocot i Tadeusz Wyderka z parafii w Rogoźniku. Rozpoczynając Eucharystię wręczyli bp. Śmigielskiemu SDB bochen chleba, upieczony ze świeżego ziarna. "Przynieśliśmy chleb, owoc ziemi i pracy rąk ludzkich, do kościoła, aby kapłan przemienił go w ciało Chrystusa i wykarmił nim wiernych, i jednocześnie zwracamy się z prośbą o wspólną modlitwę dziękczynną za ten dar chleba i utrudzonych rolników" - powiedział podczas ofiarowania Regina Kocot. "Błogosławiony jesteś, Boże, za to, że zgromadziłeś nas na tych dożynkach, aby przemienić chleb w ciało Chrystusa i ofiarować go najlepszemu Ojcu" - modlił się Ordynariusz, odbierając i całując z szacunkiem bochen chleba.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Szanujcie każde ziarno zboża
Cieszę się, że przybyliście, by wspólnie dziękować Bogu za
ten chleb, który stanowi nasz pokarm codzienny, za ten chleb, który
nie zawsze jest doceniany - mówił sosnowiecki Ordynariusz do przybyłych
rolników. Nie wszyscy uświadamiają sobie, że składa się on z ziaren,
a jednocześnie stanowi doskonałą jedność. Jest rzeczą niedopuszczalna,
ażeby ten chleb nie był zauważany, a ziarno było deptane. W każdym
ziarnie tkwi źródło życia a życia nie wolno niszczyć - przekonywał
bp Śmigielski SDB. W czasie Eucharystii apelował także, by rolnicy
czuli się prawdziwymi gospodarzami na swojej ziemi, by nie musieli
się uciekać do desperackich czynów. Prosił Boga, by układy na wsi
odpowiadały godności człowieka, aby wszyscy czuli się zadowoleni,
aby w każdej rodzinie rolniczej był obecny Bóg, a z nim szacunek
dla owoców ziemi.
Ewangelia Chrystusa jest ewangelią życia - nauczał Kaznodzieja.
Nie jest to nauka, która ma zaspokoić naszą ciekawość intelektualną,
względnie psychiczną, Jezus dzisiaj deklaruje, że jest chlebem, który
z nieba zstąpił. Biskup przypomniał słowa Ojca Świętego, które wypowiedział
na zakończenie 46. Światowego Kongresu Eucharystycznego we Wrocławiu
- "Jezus zostawił nam dar Eucharystii, by ład wewnętrznej tworzyć
wolności". Za Janem Pawłem II wyjaśnił, że wolność w sobie i wokół
siebie tworzy się właśnie dzięki Eucharystii. Jest ona znakiem największej
ofiary Chrystusa. A ofiara w najgłębszej swojej istocie jest doskonałym,
bezwarunkowym, ale świadomym poddaniem się Bogu. Jezus był tak poddany
Bogu, całe Jego życie było ukierunkowane ku Kalwarii. Tam złożył
ofiarę doskonałą. Przykład Jezusa zobowiązuje nas do pójścia jego
śladem. Jednak bez miłości, całkowitego poddania każda ofiara staje
się katorgą - wyjaśniał. Jednak nie może to być ofiara oderwana od
innych ludzi, społeczności. Nie wystarczy samotne spożywanie ciała
i krwi Chrystusa, trzeba zawsze mieć na uwadze tego kto jest obok
mnie - radził Ksiądz Biskup. Wspomniał, że Ojciec Święty Jan Paweł
II ponowił apel o jedność chrześcijan, by wszyscy wyznawcy Chrystusa
mogli dzielić się chlebem Eucharystycznym. Dlatego jest tyle podziałów
wśród chrześcijan, ponieważ człowiek nie jest istotą doskonałą i
nie zawsze umie dzielić się Eucharystią. Bardzo często jest to czynność
bardzo formalna, zdawkowa. A tak nie powinno być - ubolewał. Patron
naszej diecezji, św. Brat Albert, chodził po ulicach Krakowa i pomagał
najuboższym ludziom, którzy wyciągali do niego swoje ręce po kawałek
chleba. Pod koniec życia wskazał na bochen chleba i swoim współpracownikom,
braciom i siostrom, powiedział znamienne słowa "macie być dobrzy
jak chleb", by każdy spragniony mógł do was podejść i otrzymać niezbędną
pomoc. Zdaniem bp. Śmigielskiego SDB, doskonale zrozumiał naukę płynąca
z Ewangelii i równie dobrze wcielił ją w życie.
Ordynariusz nawoływał także, by być wiernym dożynkowej
tradycji. "Szanujcie każde ziarno zboża, w którym tkwi cudowna moc
życia. Zanieśmy nasze piękne, szlachetne tradycje w III Tysiąclecie,
które rozpocznie się za kilka miesięcy".
Reklama
Złożenie darów ofiarnych na ręce Ordynariusza
Z rąk przedstawicieli rolników z całej diecezji, Biskup Ordynariusz, otrzymał wielorakie dary ziemi. Wśród nich znalazły się przepiękne wieńce dożynkowe, chleby ze świeżego zboża, winogrona, miód, wino, owoce sadu, warzywa. Jak zapewnił Ordynariusz, dary trafią do najbardziej potrzebujących w naszej diecezji. Wyróżniono także najpiękniejszy wieniec nazwany "Jubilaeum 2000, Totus Tuus", który w swojej symbolice nawiązywał do pontyfikatu Jana Pawła II.
Występy artystyczne
Po Eucharystii odbyły się występy zespołów artystycznych, zagrała orkiestra dęta. Zespoły zaprezentowały folklor ziemi zagłębiowskiej. Urządzono także loterię fantową, z której dochód przeznaczono dla najbardziej potrzebujących.