Reklama

Tradycje bożonarodzeniowe

Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy, a zarazem najpiękniejszy, jak wielu uważa, czas w roku. Trudno go sobie wyobrazić bez choinki, żłóbka czy szopki, jasełek, kolęd, upominków i życzeń, a nade wszystko bez wieczerzy wigilijnej i rodzinnej Pasterki - bo wszystkie te elementy właśnie tworzą niepowtarzalny świąteczny klimat. Zwyczaje te tak się zadomowiły w naszym życiu, że dziś właściwie nie zastanawiamy się, skąd się wzięły ani jakie mają znaczenie, a tymczasem wiele z nich wywodzi się z czasów, co wydaje się nieprawdopodobne… pogańskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z czasów pogańskich wywodzi się zresztą… samo Boże Narodzenie, w religiach wielu ludów bowiem, głównie pasterskich, znane były święta ku czci narodzin bogów i obchodzono je w końcu grudnia lub w pierwszych dniach stycznia; w początkach miały charakter sakralny, połączony z ucztami, zabawami ludowymi i procesjami. Jako że Kościół nie mógł przystać na te pogańskie obyczaje, próbował je więc początkowo wykorzenić, a następnie zaadoptował do swoich potrzeb i w IV wieku ustanowił dzień 6 stycznia świętem ku czci narodzin Chrystusa; data 25 grudnia najpierw w Kościele zachodnim - rzymskim, następnie we wschodnim przyjęła się później. Daty te, oczywiście, nie zostały wybrane przypadkowo - zbiegały się z uroczystościami ku czci narodzin dawnych bogów, gdyż nowe, chrześcijańskie święto miało je zastąpić.

Choinka

Reklama

Ubieramy ją co roku, zazwyczaj w Wigilię, choć są i tacy, co nawet dwa tygodnie przed świętami. Choinka stoi, a przynajmniej powinna stać w naszych domach do święta Trzech Króli, czasami nawet do 2 lutego - święta Ofiarowania Pańskiego, Matki Bożej Gromnicznej. Upiększa nasze domy, place, świątynie, a nawet witryny sklepowe. I choć wydaje się, że jest to zwyczaj typowo polski, przywędrowała do nas… z Niemiec.
To bożonarodzeniowe drzewko, wydawałoby się, że obecne w naszych domach od zawsze, pojawiło się stosunkowo niedawno, bo dopiero w XVI wieku w Alzacji, gdzie ubierano je ozdobami z papieru i jabłkami. Choinki szybko stały się popularne w protestanckich Niemczech, następnie, zapewne ze względu na swą atrakcyjność, zwyczaj ten przejęły inne narody i kraje. W Polsce choinka zadomowiła się na dobre na przełomie XVIII i XIX wieku, najszybciej w środowiskach miejskich, najpóźniej - ze względu na tzw. podłaźnik, a więc zieloną gałązkę zdobioną jabłkami, orzechami, ciastkami, kolorową bibułą, wstążkami i krążkami opłatków wieszaną w izbach w tzw. świętym kącie - wśród mieszkańców wsi. Dziś jeszcze podłaźniki można spotkać na południu Polski - u górali.
Obecnie panuje swoista choinkowa moda - zgodnie z najnowszymi trendami w jednym roku ubieramy ją na czerwono, w następnym np. na złoto, i choć tak ubranemu drzewku bożonarodzeniowemu trudno odmówić uroku i… elegancji, może warto wrócić do dawnych zwyczajów. Na tradycyjnej polskiej choince musiało znaleźć się to, co urodziła ziemia: jabłka - zapewniające zdrowie, urodę i siły witalne, a zarazem symbol owocu grzechu z drzewa rajskiego; orzechy - ze względu na swój wygląd związane z przypływem mądrości i wiedzy, a także mające nieść dobrobyt i siłę; własnoręcznie upieczone ciasteczka, np. pierniki, ozdoby z opłatka mające przynosić zgodę, harmonię i wzajemny szacunek. Obowiązkowo na drzewku umieszczano także papierowe łańcuchy symbolizujące zniewolenie grzechem, a więc węża kusiciela, i - według ludowej tradycji popularnej w niektórych regionach Polski - wzmacniające więzi rodzinne oraz świeczki w symbolice religijnej przypominające Jezusa - Światłość świata, a także gipsowe aniołki mające opiekować się domem i dzwonki oznaczające dobre nowiny. Na szczycie tak ubranej choinki musiała znaleźć się gwiazda - oznaczająca Gwiazdę Betlejemską, która prowadziła do Jezusa ubogich pasterzy i Mędrców ze Wschodu, mająca pomagać w powrotach do domu.
Dla chrześcijan choinka to symbol rajskiego drzewa poznania dobra i zła, życia wiecznego i drzewa krzyża z Golgoty, symbol Chrystusa, który jest źródłem życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Żłóbki, szopki i jasełka

Według legendy, w V wieku żłóbek Pana Jezusa z Betlejem został przeniesiony do Rzymu, do Bazyliki Matki Bożej Większej, i na pamiątkę tego wydarzenia zaczęto w tym miejscu odprawiać Pasterkę. I tak we Włoszech w Boże Narodzenie, najczęściej na tle grot, zaczęto wystawiać żłóbki. Zwyczaj ich urządzania rozpowszechnił się jednak najbardziej w wiekach średnich za sprawą św. Franciszka i jego duchowych synów. „Św. Franciszek na trzy lata przed śmiercią († 1226) przemyśliwał nad tym, jak odświeżyć pamięć narodzin Dzieciątka Jezus i jakby ją odprawiać z największą uroczystością, celem wzbudzenia nabożnego ducha… Nakazał nanieść siana do groty i przyprowadzić woła i osła. Mając to wszystko, zawołał braci. Ludność zgromadziła się i las zabrzmiał pieśniami. Sługa zaś Boży klęczał nabożnie tuż przy żłóbku, zalewając się łzami i promieniując weselem. Św. Franciszek odczytał Ewangelię. Potem powiedział kazanie o narodzeniu się wcielonego Boga” - tak początki urządzania szopek i żłóbków opisał św. Bonawentura. Historia ta wydarzyła się we włoskiej miejscowości Gubio. I dzisiaj mistrzami w urządzaniu szopek i żłóbków są Włosi właśnie, ale w sztuce tej nie ustępują im chociażby mieszkańcy Szwajcarii czy Austrii, gdzie panuje moda na żłóbki grające, no i oczywiście Polacy, słynący na cały świat z szopek stanowiących arcydzieła sztuki ludowej, choćby wymienić krakowskie czy podlaskie. Dzisiaj coraz częściej szopki stanowią nie lada atrakcję, i to nie tylko dla najmłodszych. Często ustawia się je poza obrębem kościołów, a stałą ekspozycję, obok np. gipsowych figur Świętej Rodziny, pasterzy czy mędrców, stanowią żywe zwierzęta. Tak jest m.in. na Jasnej Górze, gdzie lokalną, słynną już atrakcję stanowi oślica Amelka.
Od szopek droga do wystawiania misteriów bożonarodzeniowych ilustrujących teksty ewangeliczne, czyli jasełek, była już bardzo krótka. Najczęściej, do dziś, wystawia się je kościołach, a jako ciekawostkę można podać fakt, że w XVIII-wiecznej Polsce na dworach rozpowszechnił się zwyczaj urządzania jasełek kukiełkowych.

Wieczerza wigilijna, kolędy, życzenia i podarki

Wigilia, jaką znamy w Polsce, chyba nigdzie na świecie nie ma tak uroczystego, rodzinnego, a przy tym podniosłego, niemal sakralnego charakteru. Bez przesady można powiedzieć, że jest to najważniejszy dzień w roku, w którym darując sobie wszystkie urazy, jesteśmy tak bardzo razem, pamiętając również o tych, którzy mieli w życiu mniej szczęścia. Już obowiązkowo na naszych stołach wigilijnych muszą się znaleźć miejsce dla niezapowiedzianego gościa oraz od kilku lat świeca Caritas, będąca wyrazem naszej solidarności z najbardziej potrzebującymi. Na pamiątkę żłóbka, w którym narodził się Chrystus, pod białym obrusem kładziemy też wiązkę siana. I choć wydaje się, że Wigilię obchodziliśmy od zawsze, to jak to już bywa ze zwyczajami bożonarodzeniowymi, przyjęła się ona w Polsce dopiero w XVIII wieku, a upowszechniła - w XX. Tradycyjnie poprzedzają ją generalne porządki, bo nie wyobrażamy sobie, zasiąść do wieczerzy wigilijnej w nieuporządkowanym domu. Na stole nakrytym obowiązkowo białym obrusem musi znaleźć się dwanaście postnych potraw, które różnią się w zależności od regionu, np. na wschodzie Polski pierwszą potrawę wigilijną stanowi kutia, a więc gotowana pszenica (lub jęczmień) połączona z miodem i bakaliami - orzechami, migdałami, śliwkami. Kolację wigilijną rozpoczynamy w momencie, gdy na niebie pojawi się pierwsza gwiazda, symbolizująca - jak czytamy w Ewangelii według św. Mateusza - Gwiazdę Betlejemską, prowadzącą Trzech Króli. Następnie gospodarz miejsca lub najstarszy członek rodziny rozpoczyna wieczerzę modlitwą i odczytuje rozdział drugi Ewangelii według św. Łukasza mówiący o narodzeniu Jezusa. Kolejnym etapem jest dzielenie się zgromadzonych opłatkiem i składanie sobie wzajemnie życzeń - w wielu regionach piecze się specjalne kolorowe opłatki, które po zakończeniu wigilijnej kolacji gospodarz zanosi zwierzętom gospodarskim, by - jak wierzono - uchronić je od chorób w nadchodzącym roku. Spotkanie przy stole kończy śpiew kolęd połączony ze wzajemnym obdarowywaniem się przy choince prezentami, z czego niewątpliwie najbardziej cieszą się najmłodsi.
Kolędy, będące pierwotnie pieśniami świeckimi, w Polsce związanymi z obrzędami noworocznymi i zwyczajem składania sobie życzeń, wywodzą się z czasów rzymskich - od kolęd styczniowych, związanych ze świętem odradzającego się Słońca. Pieśni te dopiero na przełomie XV i XVI wieku zaczęły ustępować znanym nam dzisiaj kolędom, a więc pieśniom typowo religijnym, których przewodnim tematem jest Boże Narodzenie. W Polsce śpiewamy ponad 500 kolęd, wśród nich tak piękne, jak choćby „Bóg się rodzi” Franciszka Karpińskiego. Jako ciekawostkę można podać fakt, że najbardziej znaną kolędą, przetłumaczoną aż na 300 języków i dialektów, jest powstała w 1818 r. w austriackim miasteczku w Alpach „Cicha noc”.
Wigilię tradycyjnie kończy w wielu rodzinach Pasterka, czyli Msza św. o północy - w tym czasie pasterze zbudzeni przez aniołów udali się do Groty Narodzenia w Betlejem.

Podziel się:

Oceń:

2008-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Wierzę w święty Kościół powszechny... czyli jaki?

2025-09-25 21:09

Karol Porwich /Niedziela

Punkty Credo są niczym drogowskazy na drodze wiary, które dzięki książce „Credo. Krok po kroku” możemy dostrzec i jeszcze pełniej zrozumieć.

Więcej ...

Kard. Duka: Uniwersytet miejscem terroru i fanatyzmu

2025-09-26 11:57
Kard. Domnik Duka

Vatican Media

Kard. Domnik Duka

O potrzebie powrotu do pierwotnej misji uniwersytetów, aby chronić je przed nowym totalitaryzmem i terrorem mówił kard. Domnik Duka w Rużomberku. Czeski Prymas Senior wziął udział w uroczystościach 25-lecia jedynego na Słowacji katolickiego uniwersytetu. Wspomniał o tragicznych losach Charliego Kirka, „ofiary nienawiści uniwersyteckiej”.

Więcej ...

Kapelan wojskowy: obecność jest pierwszym „sakramentem”

2025-09-26 20:48

Adobe Stock

Z końcem sierpnia po roku służby na Sycylii wrócił do Polski ks. ppłk Maksymilian Jezierski. Kapelan żołnierzy Polskiego Kontyngentu IRINI opowiedział o zadaniach, życiu religijnym żołnierzy na misji i potrzebie obecności w rozmowie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Wiara

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

„A wy za kogo Mnie uważacie?”

Wiara

„A wy za kogo Mnie uważacie?”

Patronowie Dnia: Święci Kosma i Damian – święci...

Święci i błogosławieni

Patronowie Dnia: Święci Kosma i Damian – święci...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

Wiadomości

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Kościół

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...

Kościół

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Wiara

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką