Sichów Duży
Trwa renowacja dawnego zespołu pałacowego Radziwiłłów. Tuż przed Nowym Rokiem proboszcz parafii w Koniemłotach ksiądz dziekan Paweł Cygan poświęcił pierwsze z odnowionych zabudowań zabytkowego kompleksu.
Jeszcze kilka lat temu, wspaniała niegdyś książęca rezydencja znajdowała się w stanie kompletnej ruiny. Pałac wzniesiony został w roku 1783 przez rodzinę Potockich i w następnych latach pełnił funkcję czegoś na kształt siedziby zarządu okolicznych majętności.
Magnacką rezydencją stał się dopiero w początkach minionego wieku, kiedy osiadł w nim Maciej Mikołaj Radziwiłł, ożeniony z Różą Potocką.
Po śmierci Macieja Radziwiłła w 1920 roku dobra te odziedziczył jego syn Krzysztof, którego żoną była Zofia Popiel z pobliskich Kurozwęk. Małżonkowie prowadzili bardzo ożywione życie towarzyskie. Pałac stał się miejscem odwiedzanym przez wielkich artystów, literatów i ludzi nauki. Bywali tu m.in. znakomity malarz Józef Mehoffer, poeta i muzyk Karol Rostworowski (który stał się pierwowzorem postaci Huberta w dramacie „Brat naszego Boga” Karola Wojtyły), a także filozof i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, ks. Konstanty Michalski.
Kiedy Niemcy po ostrych protestach opinii publicznej w całej Europie zwolnili z obozu koncentracyjnego uwięzionych profesorów krakowskich, przyjął ich w swoim majątku Krzysztof Radziwiłł.
Najprawdopodobniej właśnie gościna udzielona naukowcom stała się powodem aresztowania Krzysztofa i Zofii Radziwiłłów przez hitlerowców, w sierpniu 1940 roku. Majątek zajęli okupanci. Pozostawionymi na pastwę losu dziećmi właścicieli zaopiekował się ks. rektor Michalski, który zamieszkał na plebanii przy kaplicy w Sichowie. Najmłodsza córka Krzysztofa i Zofii - Anna, późniejsza działaczka „Solidarności” i wiceminister edukacji, miała wówczas niespełna dwa lata.
Zofia Radziwiłł została zwolniona w lutym 1941 roku, Krzysztof aż do wyzwolenia przechodził gehennę w kolejnych obozach koncentracyjnych. Zaliczył ich kilka: Majdanek, Gross-Rosen, Mauthausen. Cudem uniknął śmierci.
W Sichowie urzędowała już nowa władza. Dawnym właścicielom majątku pozostało tylko spakować walizki.
Zniszczony niemal zupełnie w latach powojennych pałac odbudowuje teraz wnuk ostatnich właścicieli Stefan Dunin-Wąsowicz. Powstanie tu Biblioteka im. Zofii i Krzysztofa Radziwiłłów. W części odremontowanych pomieszczeń gospodarczych pałacowego kompleksu funkcjonuje już pensjonat. Pokoje gościnne powstaną też w dawnej rezydencji właścicieli Sichowa, której centralną część zajmować będą sale z księgozbiorem i czytelnie. Intencją gospodarzy jest by obiekt stał się tak jak dawniej oazą kultury i sztuki. Miejscem, gdzie artyści przyjeżdżać będą w poszukiwaniu natchnienia. Biblioteka ma mieć charakter ogólnodostępny. Trafi do niej m.in. księgozbiór zmarłej w ubiegłym roku byłej wiceminister Anny Radziwiłł.
Pomóż w rozwoju naszego portalu