Nabożeństwo w biłgorajskim ‘Kościółku’ rozpoczęło się od modlitwy różańcowej przed wystawionym Najświętszym Sakramencie, zaś bezpośrednio po niej została odprawiona msza św., której przewodniczył wikariusz parafii katedralnej w Zamościu, ks. Krzysztof Hawro. Na wstępie wszystkich powitał ks. proboszcz Stanisław Budzyński: – Bardzo serdecznie i gorąco witam was w naszym Kościółku, na trzecim już w tym roku nabożeństwie fatimskim. Chcemy modlić się o ustanie epidemii, a także o Boże błogosławieństwo dla wszystkich naszych dobroczyńców. Niech Matka Boża otacza was płaszczem swojej matczynej opieki – powiedział.
W homilii ks. Krzysztof Hawro podkreślał, jak bardzo Polacy potrzebują dziś, w dobie epidemii, opieki Matki Najświętszej: – Drodzy czciciele Matki Bożej! Dziś ten biłgorajski „Kościółek” jest miejscem naszego pięknego spotkania z Matką Bożą. Czasem przychodzą tu skryci ,,Nikodemowie” pod osłoną ciszy, w samotności, by wyrzec swoje trudne pacierze nawrócenia. Przychodzi niejedna matka prosząc o nawrócenie dla swoich dzieci, przychodzi mężczyzna dziękując za wyrwanie go z uzależnienia alkoholowego. I przyjdzie i klęknie też matka kapłana i siostry zakonnej, prosząc o siłę dla swojego dziecka. My Polacy cieszmy się, że to Serce Matki potrafi tak kochać, słuchać, co nasze serce chce powiedzieć. I wiele razy Maryja przejawiała troskę o swoje dzieci, wsłuchiwała się w wołanie dzieci i przedstawiała ich prośby Bogu. Ratowała je z zagubienia, wypraszała zdrowie i przywracała wolność. Dzisiaj, gdy wspominamy Twoje objawienia w Fatimie chcemy złożyć w Twoje dłonie całe nasze życie i wszystkie obowiązki, którymi jest ono wypełnione. Nade wszystko chcemy Ci złożyć nasze niepokoje i lęki, spowodowane pandemią koronawirusa. Zawierzamy Ci chorych i tych, którzy się nimi opiekują – zaznaczał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kapłan przywołał również słowa wielkiego czciciela Maryi – Prymasa Tysiąclecia, kardynała Stefana Wyszyńskiego, na beatyfikację którego oczekujemy: – Gdy Prymas Wyszyński koronował maryjny wizerunek w Starej Wsi koło Brzozowa mówił: Matko Miłosierdzia, Ty jedyna po Bogu nadziejo nasza. Zbliżamy się do Ciebie, jak dzieci do najlepszej Matki. Z ufnością padamy przed Tobą i błagamy Cię pokornie, byś wyjednała nam u Syna swojego przebaczenie wszystkich naszych grzechów i łaski, o które Cię szczególnie prosimy. Tyle cudów za Twoim pośrednictwem Bóg dokonał na tym miejscu, tylu chorym wyprosiłaś zdrowie, tylu strapionym otarłaś łzy i pocieszyłaś ich zbolałe serca! Przeto i my mamy tę niezłomną nadzieję, że nas nie opuścisz. Trzeba dziś nam Matczynej pomocy, dlatego wpatrzeni w znak fatimskiej figury wołamy: Matko, przyjdź do nas. Prosimy cię słowami Czcigodnego Sługi Bożego Stefana Kardynała Wyszyńskiego: „Święta Boża Rodzicielko, Święta Boża Karmicielko, Święta Panno nad Pannami, Matko Kościoła spojrzyj nam nas, przyjmij lud Twój, który z ufnością ku Tobie patrzy – mówił.
Reklama
Ks. Krzysztof Hawro w rozmowie wyjaśniał, iż nabożeństwo fatimskie to przede wszystkim orędzie nadziei dla świata: – Nabożeństwo fatimskie jest wypełnieniem prośby Matki Bożej, która w 1917 roku trójce dzieci w Fatimie poleciła i prosiła, by takie nabożeństwa wynagradzające miały miejsce. I to samo nabożeństwo trzynastego dnia miesiąca jest wspomnieniem tego objawienia z lipca, kiedy dzieci miały wizję piekła, gdy dostrzegały cały ogrom okrucieństwa i cierpienia, które na ludzkość może spaść, jeśli się nie nawróci. Pamiętajmy, ze całe to orędzie, które przyniosła Matka Boża to jest orędzie nadziei, a nie tragedii. Fatima jest orędziem nadziei i pamiętajmy tu również o słowach Ojca Świętego Benedykta XVI, który podczas pielgrzymki do Fatimy powiedział, że łudziłby się ten, kto myślałby, że prorocka misja Fatimy zakończyła się, a ona wciąż trwa. I te nabożeństwa, które odbywają się tu, w biłgorajskim ‘Kościółku’ i w wielu świątyniach naszej diecezji, są świadectwem na aktualność tego fatimskiego objawienia – wyjaśniał.
Reklama
Nabożeństwo fatimskie w szczególny sposób wpisuje się w polską pobożność i cześć okazywaną Maryi: – Pamiętajmy o tym, że nasz rodak, św. Jan Paweł II był wielkim czcicielem Matki Bożej Fatimskiej i to on dał świadectwo, że w czasie zamachu na jego życie 13 maja 1981 roku to sama Matka Boża go ochroniła. Dlatego w duchu wdzięczności odbył swoją pielgrzymkę do Fatimy, by tam Matce Bożej podziękować. I właśnie w setną rocznicę jego urodzin warto sobie o tym przypomnieć, że na polskiej ziemi znajduje się szczególne sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej, wybudowane na zakopiańskich Krzeptówkach jako wotum wdzięczności za uratowanie życia św. Jana Pawła II. To jest też przejaw naszej narodowej, maryjnej pobożności, która nas na całym świecie cechuje – tłumaczył ks. Hawro.
Nabożeństwo zakończyła procesja eucharystyczna z Najświętszym Sakramentem i figurą Matki Bożej Fatimskiej oraz odśpiewanie litanii loretańskiej. Był to czas modlitwy o ustanie epidemii, a także wynagrodzenia Panu Bogu za grzechy i wszelkie zniewagi.