W samo południe, 18 kwietnia, w kościele pw. św. Joachima w Sosnowcu odbyły się uroczystości patriotyczne upamiętniające 70. rocznicę ofiary katyńskiej. Były wymownym symbolem. Miał w nich uczestniczyć Prezydent Rzeczpospolitej Lech Kaczyński. Stało się inaczej. Osiem dni wcześniej Prezydent wraz z gronem współpracowników tragicznie zginął, lecąc właśnie do Katynia. Dlatego podczas uroczystej Mszy św. modlono się także w intencji 96 ofiar tragedii nad smoleńskim lasem.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele Sejmu i Senatu, władz wojewódzkich, miejskich, policji, wojska, straży pożarnej, Rodzin Katyńskich, kombatantów, AK, związków zawodowych i prezesi największych zakładów w regionie - Koksowni „Przyjaźń”, KWK „Kazimierz-Juliusz”, Mittall Steel Poland. Przybyły też kompanie honorowe Wojska Polskiego i Policji. Mszy św. przewodniczył ks. kan. Stanisław Kocot - proboszcz parafii św. Joachima w Sosnowcu-Zagórzu.
„Pytano mnie dlaczego od dwudziestu czterech lat w Sosnowcu-Zagórzu wspominamy Katyń. Otóż, gdy uczyłem jeszcze w szkole wspomniałem o tym tragicznym wydarzeniu i uczniowie zarzucili mi kłamstwo. Niewiedza uczniów, wzmocniona przez zakłamaną historię PRL-u, była zatrważająca. Wtedy zrodził się pomysł, by co roku, w połowie kwietnia, organizować uroczystości patriotyczne odkłamujące historię, ukazujące prawdę, a jednocześnie będące wyrazem czci i hołdu dla pomordowanych patriotów” - tłumaczył ks. Stanisław Kocot.
Kaznodzieja wspomniał, że pomordowanych w Katyniu łączy z tragiczną katastrofą z 10 kwietnia Ojczyzna. „Umiłowanie Ojczyzny, matki naszej, jest naszym obowiązkiem. Matki się nie wybiera, matka jest zadana, by ja czcić i kochać. Były w naszej historii wątki szukania chleba, bo matka nie mogła wykarmić swoich synów. Ale nie przez to, że nie chciała, ale że była tłumiona i ubezwłasnowolniona” - podkreślił ks. Kocot.
„Nie dane nam było złożyć podziękowań Panu Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, który miał uczestniczyć w tegorocznych uroczystościach. Nie ma go już wśród nas. Pragnę jednak podkreślić, że przyjmując zaproszenie Prezydent bardzo się ucieszył, że w tym rejonie organizuje się katyńskie uroczystości patriotyczne od tak wielu lat” - powiedział Paweł Molęda, współorganizator uroczystości.
„Jeśli echo ich głosów zamilknie, zginiemy” - taki napis widnieje na jednej z tablic upamiętniających męczeńską śmierć oficerów polskich - na murach kościoła św. Joachima. Wierni tradycji mieszkańcy Zagórza już zapowiedzieli, że się spotkają w przyszłym roku, by uczcić pamięć pomordowanych Polaków na wschodzie i pamięć Prezydenta i grona jego współpracowników.
Pomóż w rozwoju naszego portalu