Reklama

Nad całością czuwała Boża Opatrzność

3 maja w kościele parafialnym pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Krakowie-Kurdwanowie celebrowana była uroczysta Eucharystia upamiętniająca wydarzenie sprzed 25 lat, kiedy po raz pierwszy odprawiono na blokowisku Mszę św. O budowaniu wspólnoty od podstaw i znakach Bożej Opatrzności z proboszczem parafii ks. prał. Janem Mrowcą rozmawia Maria Fortuna-Sudor

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: - Kiedy i w jakich okolicznościach został Ksiądz skierowany do tworzenia nowej wspólnoty parafialnej w Krakowie-Kurdwanowie?

Ks. Jan Mrowca: - W połowie maja 1984 r. zostałem poproszony do Kurii Metropolitalnej w Krakowie, gdzie kard. Franciszek Macharski zaproponował mi pójście do parafii w Piaskach Wielkich. Miałem zorientować się w możliwościach utworzenia parafii w Kurdwanowie.

- Znał Ksiądz to osiedle?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Rok wcześniej odwiedziłem Wolę Duchacką-Zachód. Zwróciłem uwagę na dwupasmówkę, która potem okazała się ulicą Witosa. Po otrzymaniu skierowania próbowałem odszukać Kurdwanów na ówczesnym planie miasta, ale nie znalazłem.

- Pierwsze spotkanie z parafią?

- W Piaskach Wielkich okazało się, że kurdwanowianie chodzą na Msze św. do Łagiewnik. Otrzymałem więc nową nominację do pracy w parafii w Łagiewnikach. Tam dopiero budowano plebanię, więc nie miałem gdzie mieszkać. Ale spotkałem ówczesnego organistę z kościoła Mariackiego, prof. Bogusława Grzybka. To on zaproponował swoje wolne mieszkanie przy ul. Halszki.

- Czy mieszkańcy Kurdwanowa byli zainteresowani budową kościoła?

Reklama

- Przed moim przyjściem dobrą robotę wykonali proboszcz ks. Bronisław Bułka i wikariusze, którzy w trakcie wizyty duszpasterskiej informowali mieszkańców Kurdwanowa o pomyśle budowy kościoła. U ludzi było więc rozbudzone oczekiwanie, pragnienie kościoła. Gdy przyszedłem do parafii, zaczęły się spotkania. Kontakty umacniały się, gdy w październiku 1984 r. wynająłem przy ul. Wysłouchów garaż, gdzie rozpoczęliśmy katechizację kurdwanowskich dzieci. Tam ogniskowało się życie duszpasterskie. Na terenie przygotowanym pod budowę kościoła 5 kwietnia 1985 r. postawiliśmy krzyż. Później wybudowaliśmy salkę, do której przenieśliśmy lekcje religii.

- Jak doszło do odprawienia pierwszej Mszy św. na Kurdwanowie?

- Był piękny maj. Na zielonych, kurdwanowskich łąkach śpiewaliśmy litanię do Matki Bożej. Padła propozycja, że może by Mszę św. odprawić? Przygotowaliśmy prowizoryczny ołtarz i 3 maja o godz. 19.00 po raz pierwszy odprawiliśmy Mszę św. Po niej były kolejne, w każdą niedzielę, a od września - już codziennie.

- Co szczególnie zapamiętał Ksiądz z tego okresu?

- Panował entuzjazm. Ludzie chętnie przychodzili pomagać. Cieszyliśmy się z każdej zakupionej cegły, z każdego wykonanego etapu prac.

- Zapewne były i problemy...

- Nie czułem zapału do budowania czegoś od podstaw, wolę być kontynuatorem. To, że wykonałem powierzone zadanie, wynikało z posłuszeństwa mojemu biskupowi. Na pewno trudne były warunki zewnętrzne; zimno, ciasno, kłopoty z pozyskiwaniem funduszy… ale skupiałem się na tym, co ważne. Pracowaliśmy metodą małych kroków. Z perspektywy upływającego czasu mogę stwierdzić, że nad całością czuwała Boża Opatrzność.

- Poda Ksiądz przykłady?

Reklama

- Ciekawym procesem było to, że nigdy nie musiałem szukać ludzi do pracy w parafii. Sami przychodzili i okazywali się wartościowymi osobami, cenionymi fachowcami. Innym przykładem było pozyskanie funduszy na zakup samochodu ciężarowego niezbędnego przy budowie. Którejś niedzieli ktoś wrzucił na składkę sztabkę złota w kopercie. Była tyle warta, że mogliśmy kupić jelcza, którym przywieziono wszystkie materiały budowlane na budynki w parafii. Inny przykład. Zostało wykonane rusztowanie. Las połączonych żerdzi stał na terenie budującego się kościoła. Przyszła wichura, która to wszystko, łącznie z pracującymi na górze sześcioma robotnikami, w jednej chwili zmiotła. Myślałem, że to będzie masakra. Okazało się, że pracującym ludziom cudem nic się nie stało, nawet zadraśnięć nie mieli!

- Jacy są mieszkańcy Kurdwanowa dziś? Proszę wymienić przynajmniej 5 charakterystycznych cech.

- Różnorodność, młodość, napływowość, średniozamożność, gościnność i także… ofiarność.

- W dużej parafii ludzie skazani są na anonimowość. Jak próbuje się jej przeciwdziałać?

- Staramy się poznawać parafian, spotykać się z nimi. Sposobem na to są działające wspólnoty. Pierwszą, choć nieformalną, stanowili łącznicy, którzy mieli pismo od proboszcza, upoważniające do zbierania w blokach, w których mieszkali, datków na budowę kościoła, a przy okazji informowali, na jakim etapie jest budowa. Kolejne wspólnoty to wśród dorosłych: Domowy Kościół, Żywy Różaniec, Neokatechumenat, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, parafialny chór, dalej oaza młodzieżowa, schola parafialna, ministranci, lektorzy…

- Pracuje Ksiądz w parafii przez ćwierć wieku, stworzył ją Ksiądz od podstaw. Co z perspektywy czasu uznaje Ksiądz za najistotniejsze?

- Że to stoi (śmiech). Kiedy czasem retrospektywnie myślę, to pojawia się refleksja, że dobrze, że się to udało. Od początku do końca. Że powierzone zadanie zostało wykonane. To satysfakcja być świadkiem przemian, które się dokonały. Jest tego dużo. I duchowo, i materialnie. W jakimś sensie miałem w tym swój udział. Jednak to Bożej Opatrzności trzeba dziękować.

Podziel się:

Oceń:

2010-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Nowacka: w 2025 r. edukacja zdrowotna będzie przedmiotem nieobowiązkowym

2025-01-16 08:46

Adobe Stock

W roku szkolnym 2025 r. edukacja zdrowotna będzie przedmiotem nieobowiązkowym - poinformowała w czwartek minister edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że musi "ochronić szkołę przed awanturą polityczną".

Więcej ...

Lewicowi radni niszczą wieloletnią tradycję. Usunęli metropolitę z kapituły medalu Cracoviae Merenti

2025-01-15 20:34
Rada Miasta Krakowa

facebook.com/RadaMiastaKrakowa/

Rada Miasta Krakowa

Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski, ale i jego następcy nie będą już zasiadać w kapitule medalu Cracoviae Merenti, przyznawanego za szczególne zasługi dla Krakowa. Miejsce hierarchy Kościoła zajmie dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie. Tak zdecydowali w środę radni miasta.

Więcej ...

Watykan zaostrza kary za nielegalne wkroczenie na swój teren

2025-01-16 11:03

Ks. Tomasz Podlewski

Państwo Watykańskie zaostrzyło sankcje dla osób próbujących nielegalnie uzyskać dostęp na terytorium najmniejszego państwa świata. W dekrecie wydanym przez Gubernatorat Państwa Watykańskiego 19 grudnia przewidziano znaczne zwiększenie grzywien i kary więzienia dla osób naruszających surowe przepisy bezpieczeństwa Państwa Watykańskiego.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Watykan: Franciszek wprowadza program 300 plus

Kościół

Watykan: Franciszek wprowadza program 300 plus

Rząd zapłaci mu nie 5, a 6 tys. zł miesięcznie za...

Wiadomości

Rząd zapłaci mu nie 5, a 6 tys. zł miesięcznie za...

Lewicowi radni niszczą wieloletnią tradycję. Usunęli...

Wiadomości

Lewicowi radni niszczą wieloletnią tradycję. Usunęli...

Jezus chce dotrzeć dziś do tych, o których nikt nie...

Wiara

Jezus chce dotrzeć dziś do tych, o których nikt nie...

Przerażające. Rewia drag queens w ramach 33. finału WOŚP

Wiadomości

Przerażające. Rewia drag queens w ramach 33. finału WOŚP

Wchodzą w życie zmiany w prawie oświatowym

Wiadomości

Wchodzą w życie zmiany w prawie oświatowym

Szwecja zamyka kościoły w ramach programu...

Wiadomości

Szwecja zamyka kościoły w ramach programu...

Pożary w Los Angeles: Nienaruszona figura Matki Bożej...

Wiara

Pożary w Los Angeles: Nienaruszona figura Matki Bożej...

Wracając z kolędy został potrącony przez tira. Kapłan...

Kościół

Wracając z kolędy został potrącony przez tira. Kapłan...