Rozpoczynając Mszę św., w której wzięła udział liczna grupa księży i wiernych pragnących okazać solidarność i duchową więź z kapłanami, Metropolita Lubelski przypomniał kandydatom do diakonatu, że wchodzą w nowy etap swojego życia i formę przynależności do Kościoła. „Od stylu posługi diakonów zależy przyszłość naszej Ojczyzny i Kościoła - mówił Ksiądz Arcybiskup - czymś ogromnie ważnym jest, aby nie narzekać, kiedy będziemy doświadczać prześladowania Kościoła, ale też nie ulegać obojętności. Musimy pielęgnować wartości, które były przez wieki przekazywane w Kościele”. Alumni, po przedstawieniu ich kandydatur przez Rektora ks. prał. Marka Słomkę, odpowiadali: „jestem”, wyrażając swoją gotowość do przyjęcia święceń. Znakiem szczególnej radości i wdzięczności za dar nowych diakonów, była wypowiedziana przez wszystkich zgromadzonych aklamacja: „Bogu niech będą dzięki”. Do powiedzenia „jestem” alumni przygotowywali się, uczestnicząc w tygodniowych rekolekcjach prowadzonych przez ks. Krzysztofa Kwiatkowskiego, których zwieńczeniem było uroczyste wyznanie wiary i złożenie przysięgi celibatu oraz posłuszeństwa.
W homilii Metropolita Lubelski przypomniał, że misją diakona jest niesienie słów nadziei i dostrzeganie, w stylu Dobrego Pasterza, poranionych owiec, którym trzeba wskazać właściwą drogę. Ksiądz Arcybiskup przestrzegł diakonów przed pesymistycznym patrzeniem na świat. „Umiejmy dostrzec te znaki nadziei, którymi był dla nas Prymas Wyszyński i pontyfikat Jana Pawła II - mówił. - Patrzmy na dusze piękne, wrażliwe, szlachetne, które troszczą się o dobro rodziny i które żyją ideałami”. Abp Życiński apelował, by diakoni posyłani do świata, gdzie jest wiele osób chorych, pochylali się nad nimi bez moralizowania, niosąc im łaskę Bożą, która goi rany, jednoczy i zespala w tajemnicy Kościoła. Metropolita przypomniał także, że przed Soborem Watykańskim II posługa diakonów głównie polegała na wypełnianiu ściśle wyznaczonych funkcji liturgicznych. „Dzisiaj diakonia wyznacza nowe horyzonty, które nie dzielą, lecz jednoczą i prowadzą do tego, że wierni przeniknięci łaską Bożą, mogą śpiewać: Pan jest moim Pasterzem” - mówił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu