Mimo ogromnego upału kościół jest wypełniony, a wciąż dochodzą kolejne osoby. Zespół muzyczny rozpoczyna pieśń uwielbienia, zaprasza wszystkich do włączenia się w śpiew. Ks. Waldemar Grzyb wita prowadzących nabożeństwo, członków angielskiej wspólnoty Cor et Lumen Christi i oddaje głos jej założycielowi Damianowi Stayne’owi. - Jesus is alive! (Jezus żyje!) - krzyczy Damian. Pierwsza odpowiedź jest jeszcze słaba i niepewna. - Jeżeli naprawdę wierzycie w żywego Jezusa, musicie to wypowiedzieć z taką mocą, żeby usłyszeli was również ci, którzy tu dzisiaj nie weszli - tłumaczy zgromadzonym. Po chwili wyznanie powtarza już cały kościół.
Umacnia się wiara
Reklama
Dzień Chwały był zwieńczeniem trzydniowej konferencji trwającej w ramach Szkoły Charyzmatów. - Szkoła Charyzmatów jest kolejnym etapem naszej akcji „Czas na wolność” - wyjaśnia Monika Hoszek ze Stowarzyszenia św. Tytusa. - Szkoła była skierowana do osób, które były już po pierwszych krokach w odnowie charyzmatycznej, a więc w pewnym sensie zaawansowanych. Musiały to być osoby pełnoletnie i zaangażowane we wspólnotę Kościoła katolickiego. Dlatego potrzebne były zgoda lidera wspólnoty, do której się należy, oraz duszpasterza, bez nich nie przyjmowaliśmy.
Podczas konferencji omawiano dary Ducha Świętego. Analizowane były poszczególne dary: proroctwa, poznania, uzdrawiania, uwalniania od różnego typu zniewoleń i grzechów. Konferencjom towarzyszyły warsztaty w parach.
Szkołę Charyzmatów prowadził Damian Stayne i jego grupa z angielskiej wspólnoty Cor et Lumen Christi (Serce i Światło Chrystusa). Ta katolicka wspólnota działa od października 1990 r. Prowadzi takie konferencje na całym świecie, a podczas ich nauczań i nabożeństw jest wiele udokumentowanych uwolnień i uzdrowień, potwierdzonych przez badania lekarskie. - Kiedy się ogląda filmy z tamtych spotkań albo widzi się to na żywo, umacnia się wiara w żywego Chrystusa. Dlatego Damian naucza, że charyzmaty są szczególnie ważne w dzisiejszym świecie - podkreśla Monika.
To była druga wizyta Damiana Stayne’a w Gorzowie, wcześniej był tu 8 lat temu. Prowadził również konferencję „Znaki i cuda” w Zielonej Górze.
- Odnowa opiera się na zesłaniu Ducha Świętego, na charyzmatach. Szkoła była o tym, że charyzmaty są na stałe wpisane w chrześcijaństwo. To nie jest coś dodatkowego, to powinno towarzyszyć nam na co dzień. Damian chciał nam pokazać, że skoro Jezus chodząc po świecie uzdrawiał, wyganiał złe duchy, uwalniał od zniewoleń, to każdy chrześcijanin może to czynić przez wiarę, jeśli taka jest wola Boża. Bo każdy z nas jest świątynią Ducha Świętego - wyjaśnia Monika.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Uwolnienia i uzdrowienia
- Działanie Ducha Świętego widzieliśmy zarówno podczas Szkoły Charyzmatów, jak i w trakcie Dnia Chwały. Podczas Szkoły ok. 70 osób zostało uwolnionych z różnego rodzaju zniewoleń. Oddały swoje grzechy Jezusowi, wyrzekły się tego, co zniewala, i przyszło uwolnienie. Np. jeden chłopak został uwolniony z przywiązania do muzyki satanistycznej, z którą sam nie potrafił zerwać, a to była pożywka dla szatana - wyjaśnia Monika. Jak rozpoznać, że nastąpiło uwolnienie? - Bardzo często widać to fizycznie, jest jakaś reakcja uwalnianego człowieka, np. krzyk, ogromna radość, płacz lub uczucie lekkości.
Podczas Dnia Chwały rozeznano, że ponad 50 osób zostało uzdrowionych z nękających je schorzeń. - Mogliśmy to zobaczyć na własne oczy - ktoś nie ruszał ręką albo nie mógł chodzić bez kul, a po modlitwie to przeszło. Tak samo było np. z problemami ze wzrokiem - mówi Monika.
Damian Stayne podkreślał, że w wielu sytuacjach konieczne jest oddanie Jezusowi swoich słabości albo szczere przebaczenie komuś, kto zawinił - bo to może być potrzebne do uzdrowienia. Tłumaczył też, że ważne są zarówno wiara, jak i pogodzenie się z wolą Bożą: - Może być tak, że uczestniczyliście już w wielu modlitwach o uzdrowienie i bardzo wierzyliście, a mimo to wasze choroby pozostały. Ale musicie pamiętać, że Bóg ma swój plan. Przypomnijcie sobie kalekę, którego uzdrowili Piotr i Jan. Siedział przy bramie świątyni wiele lat i słyszał, że Jezus uzdrawia, może nawet widział, że doświadczyli tego jego znajomi żebracy, może nawet widział Jezusa z bliska. I też pewnie czekał i bardzo tego pragnął, wierzył. Ale Jezus miał inny plan: zostawił go na Dzieje Apostolskie.
Stowarzyszenie św. Tytusa
Organizator Szkoły Charyzmatów - Stowarzyszenie św. Tytusa działa w Gorzowie od 2008 r. Zostało powołane, by skuteczniej realizować różne inicjatywy i akcje mające na celu ewangelizację Gorzowa. Jest związane ze Szkołą Nowej Ewangelizacji działającą od 2006 r. przy wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym „Kanaan” (istniejącej przy katedrze pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny). Opiekunem Stowarzyszenia św. Tytusa jest ks. Waldemar Grzyb. O nowych inicjatywach można przeczytać na stronach