Reklama

Kolegiata Świętego Krzyża

Niedziela wrocławska 37/2010

14 września Kościół obchodzi święto Podwyższenia Krzyża Świętego. Przypomina nam ono wielkie znaczenie krzyża jako symbolu chrześcijaństwa i uświadamia, że nie możemy go traktować jedynie jako elementu dekoracji naszego mieszkania, miejsca pracy czy jednego z wielu elementów naszego codziennego stroju - podkreśla tajemnicę krzyża, „na którym zawisło Zbawienie świata”. 14 września we Wrocławiu to także święto kolegiaty Świętego Krzyża, drugiej w hierarchii, po katedrze św. Jana Chrzciciela, z wrocławskich świątyń.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół pokoju

Kościół Świętego Krzyża to perła architektury gotyckiej. Jest świątynią dwupoziomową, mającą zaledwie kilka odpowiedników w Europie. Dolny kościół nosi wezwanie św. Bartłomieja Apostoła, patrona Piastów Śląskich, a górny św. Krzyża. Można go nazwać kościołem pokoju, został bowiem ufundowany w 1288 r. przez księcia Henryka IV Probusa w wyniku zakończenia długotrwałego sporu prowadzonego z biskupem wrocławskim Tomaszem II, jako akt dobrej woli i wynagrodzenia w stosunku do Kościoła Śląskiego. 11 stycznia 1288 r. książę Henryk wystawił dokument erekcyjny, z którego wynikało, że fundowana kolegiata miała być pomnikiem dla jego rodziny, a on sam w swoim testamencie wyraził ponadto wolę, aby była ona tymczasowym miejscem spoczynku jego zwłok do momentu wybudowania kolejnej świątyni z jego fundacji dla zakonu cysterek, w której miał spocząć na stałe. Fundacja nie doszła jednak do skutku, ponieważ w 1290 r. książę nagle zmarł. W będącym w budowie prezbiterium kościoła pochowano, zgodnie z jego wolą, fundatora kolegiaty, zaś około 1300 r. wykonano jego płytę nagrobną - postać Henryka Probusa, naturalnej wielkości, przedstawiona jest w zbroi rycerskiej, z tarczą i mieczem w dłoniach, a po obu stronach głowy księcia znajdują się orły, polski i śląski. Obecnie nagrobek znajduje się we wrocławskim Muzeum Narodowym.

Korzeń w kształcie krzyża

Co wpłynęło na powstanie pierwszej na Śląsku świątyni dwupoziomowej? Z odpowiedzią związana jest jedna z pięknych legend wrocławskich o znalezionym korzeniu w formie krzyża: - Kolegiata miała być pod wezwaniem św. Bartłomieja, dla ówczesnych patrona bardzo rodzinnego i ważnego - opowiada ks. inf. Adam Drwięga, proboszcz katedry wrocławskiej i opiekun kolegiaty. - Legenda mówi, że w czasie kopania fundamentów natrafiono na korzeń w kształcie krzyża. Dla budowniczych był to znak, że kościół powinien być pod wezwaniem Świętego Krzyża. Ale że już „obiecano” go św. Bartłomiejowi, zdecydowano więc wybudować świątynię dwupoziomową: dolny kościół pw. św. Bartłomieja, górny św. Krzyża.
Przez wieki kolegiata przechodziła burzliwe dzieje. W czasie wojny 30-letniej, kiedy od 1632 do 1635 r. na wyspach Piaskowej i Tumskiej stacjonowały wojska szwedzkie, kościół został obrabowany i splądrowany, dolną świątynię zmieniono na stajnię dla koni. W czasie oblężenia Wrocławia przez wojska napoleońskie kościół św. Bartłomieja przez całe tygodnie służył za schronienie kilkuset mieszkańcom. W 1810 r. świątynia została sekularyzowana. Dramatycznie zapisały się w kronikach kościoła także dni oblężenia w 1945 r., zniszczeniu uległa część dachu i sklepień górnej kondygnacji, zawaliło się także jedno sklepienie dolnego kościoła, od pocisków i bomb mocno ucierpiało wnętrze kościoła. Powojenna odbudowa świątyni rozpoczęła się w 1947 r.
Wewnątrz górnego kościoła zachował się tympanon fundacyjny - przedstawia Tron Łaski, Boga Ojca, po którego obu stronach klęczą fundatorowie Henryk IV z modelem kościoła Świętego Krzyża w ręku i jego żona Matylda. Funkcję ołtarza głównego pełni pentaptyk z Przecławia. W południowym ramieniu transeptu znajduje się nagrobek kanonika Stanisława Sauera (zm. 1535 r.), który jest jednym z wczesnych dzieł renesansu na Śląsku. Oprócz niego w dolnym i górnym kościele zachowało się wiele płyt nagrobnych, m.in. biskupa Nankiera. Na uwagę zasługują także przepiękne witraże świątyni - kościół Świętego Krzyża ma w swoich oknach współczesne witraże, jedyne we Wrocławiu, które można odczytać z zewnątrz. Aby podkreślić ażurowość kościoła, liczne okna, małą ilość ścian i skrystalizowanie wnętrza zastosowano właśnie technikę umożliwiającą oglądanie tematyki witraży z zewnątrz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Polskie tradycje

Od samego powstania kościoła przewijają się przez jego wiekowe dzieje tradycje polskie. Po biskupie Nankierze, kontynuatorze budowy świątyni, działał tu wybitny przyrodnik, rodowity wrocławianin Jan Stanko, który pełnił funkcję proboszcza świętokrzyskiej kolegiaty, a Jan Długosz, trzykrotnie bawiący we Wrocławiu (w latach 1466-1468) określił ją jako bardzo piękną i wspaniałą. W latach 1502-1538, co upamiętnia tablica na budowli, scholastykiem kolegiaty Świętego Krzyża był Mikołaj Kopernik. Zmarły zaś w 1596 r. kanonik Andrzej Bogurski dokonał specjalnego zapisu na polskie kazania, które wedle jego woli miały być utrzymane w kolegiacie po wsze czasy. Bogurski został też tu pochowany i jego płyta nagrobna do dziś zachowała się w nawie głównej górnego kościoła. Także Julian Ursyn Niemcewicz zanotował, że w 1821 r. był w tym kościele na niedzielnej Mszy św. i zachował pamięć o „wybornym polskim kazaniu, co do języka prawdziwie staroświeckiej wymowy i treści”. Zapis ten upamiętnia tablica na południowej fasadzie świątyni. Jeszcze w 1894 r. „Dziennik Wrocławski” informował o kolegiacie, „gdzie się pięknym kazaniem polskim zbudować można”, podając jednocześnie ówczesną liczbę Polaków we Wrocławiu - 40 tys. Nabożeństwa polskie odbywały się w tym kościele do roku 1919.

Reklama

Kapituła kolegiacka

Zgodnie z wolą fundatora kolegiata Świętego Krzyża od początku związana byłą z kapitułą kolegiacką, aż do jej rozwiązania w 1810 r. W dokumencie fundacyjnym zaznaczono, że kapituła ta winna się składać z 5 prałatów i 12 kanoników, którym przysługuje beneficjum w postaci gruntów i określonych czynszów. Kapituła kolegiacka, podobnie jak katedralna, dzieliła się na dwie grupy: prałatów i kanoników. Miała znaczenie liturgiczno-modlitewne. W pierwszych wiekach istnienia kapituły kolegiackiej około 25% kanoników pochodziło ze stanu szlacheckiego, a 52% z mieszczańskiego. Zazwyczaj beneficjum kolegiackie nie było jedynym - wielu prałatów i kanoników wchodziło w skład innych kapituł, zarówno śląskich, jak i zagranicznych. W chwili sekularyzacji kolegiaty Świętego Krzyża kapituła składała się z 5 prałatów i 10 kanoników. Przez lata członkowie kapituły pełnili także ważne funkcje w urzędach diecezjalnych lub państwowych, nie brak zasłużonych na polu nauki - wśród nich m.in. wspomniany wyżej Mikołaj Kopernik.

Powrót po 188 latach

Po 188 latach, dekretem z dnia 14 września 1998 r. wydanym przez kard. Henryka Gulbinowicza, kapituła kolegiacka Świętego Krzyża została restytuowana. Zachowała dawną nazwę, a stylem pracy nawiązuje do pierwszej kapituły i do wypracowanego przez nią dziedzictwa duszpastersko-duchowego. W jej skład wchodzą dwaj prałaci - prepozyt kapituły i jej dziekan, 12 kanoników gremialnych, 12 kanoników honorowych de numero i pewna liczba kanoników honorowych super numerum. Godność kanonika, po wysłuchaniu zdania kanoników gremialnych, powierza biskup diecezjalny kapłanom odznaczającym się gorliwością w pracy duszpasterskiej, prawością życia oraz zasłużonym przy budowie i remontach świątyń. Na czele kapituły stoi prepozyt, jest nim ks. inf. Adam Drwięga. - Pierwszym celem kapituły jest szerzenie głębokiej czci Krzyża Jezusa Chrystusa wśród wiernych archidiecezji wrocławskiej. Ponadto jej zadaniem jest sprawowanie uroczystych czynności liturgicznych w kolegiacie Świętego Krzyża oraz asystowanie przy poświęceniu placu i położenia kamienia węgielnego pod budowę nowego kościoła - wyjaśnia Prepozyt Kapituły Świętokrzyskiej. - Główną uroczystością kapituły jest Święto Podwyższenia Krzyża Świętego 14 września. Gromadzimy się wtedy w kolegiacie Świętego Krzyża na wspólnej modlitwie, Eucharystii. W dniu dorocznego święta instalowani są także nowo mianowani kanonicy. Każdy z kanoników nosi specjalny strój: czarną sutannę, filettata, pas fioletowy, rokietę i mucet koloru czerwonego, dystynktorium na złotym łańcuchu, pierścień oraz czarny biret z czerwonym pomponem. Obecnie kapituła nie ma takich uprawnień, jak przed wiekami. Po Soborze Watykańskim II mają one bardziej charakter honorowy i doradczy, uświetniają swoją obecnością uroczystości kościelne - opowiada ks. Drwięga.

Podziel się:

Oceń:

2010-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

Adobe Stock

Więcej ...

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem umacnia

Graziako

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 25-30.

Więcej ...

Ks. dr hab. Sławomir Zych - zasłużony dla Powiatu Kolbuszowskiego

2024-04-28 22:10
Zasłużeni dla Powiatu Kolbuszowskiego

Bartosz Walicki

Zasłużeni dla Powiatu Kolbuszowskiego

Podczas sesji Rady Powiatu Kolbuszowskiego 18 kwietnia br. po raz pierwszy zostały wręczone odznaki honorowe powiatu kolbuszowskiego. Jest to nowe odznaczenie ustanowione 29 lutego 2024 r. przez Radę Powiatu w Kolbuszowej. Jednym z wyróżnionych odznaką został kapłan diecezji rzeszowskiej, ks. dr hab. Sławomir Zych, dyrektor Ośrodka Badań nad Polonią i Duszpasterstwem Polonijnym KUL.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego