Przy ołtarzu polowym w sanktuarium pasyjno-maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej zgromadzili się przedstawiciele Liturgicznej Służby Ołtarza, Ruchu Światło-Życie, Rodzin Domowego Kościoła, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, Grup Apostolskich i Duszpasterstwa Młodzieży Archidiecezji Krakowskiej. Tradycyjnie pielgrzymka w ostatnią sobotę wakacji to #rekodziekczynienie za czas rekolekcji letnich, które w tym roku, z racji pandemii, odbyły się w wyjątkowych warunkach i nowych formach, częściowo online.
W 100. rocznicę urodzin Jana Pawła II młodzi dziękowali także za największego pielgrzyma kalwaryjskiego, inicjatora i patrona Światowych Dni Młodzieży.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii kard. Dziwisz podkreślał, że ks. Karol Wojtyła rozumiał, jak ważne jest duszpasterstwo młodzieżowe. - Jako młody kapłan po studiach zaangażował się w duszpasterstwo akademickie w Krakowie, bo zdawał sobie sprawę, przed jakim wyzwaniem stają młodzi w kraju, który znalazł się w okowach totalitarnej i bezbożnej ideologii marksistowskiej i wyznającego tę ideologię systemu komunistycznego – przypominał, dodając, że jako metropolita krakowski, przyszły papież swoim autorytetem i osobistym zaangażowaniem bronił i chronił ruch oazowy przez represjami władzy, umacniając jego obecność i rolę w życiu Kościoła w Polsce.
Reklama
Krakowski metropolita senior zaznaczył, że to osobiste zaangażowanie kard. Wojtyły zrodziło „nieprzewidziany po ludzku i wielki owoc w życiu Kościoła powszechnego”, gdy metropolita krakowski został papieżem i uwrażliwiał
Kościół na potrzebę głoszenia Ewangelii młodym w ich języku, kierując się ich wrażliwością. - Z tego nurtu wyłoniły się Światowe Dni Młodzieży, bez których trudno sobie wyobrazić dynamizm życia i wiary współczesnego Kościoła – mówił dawny sekretarz papieski.
- W świecie, w którym żyjemy, pojawiają się nowe trendy, nowe wyzwania, nowe zagrożenia, ale też i nowe możliwości. Również od każdej i każdego z nas zależy, jaki będzie wokół nas świat, jakie będą nasze rodziny, nasze środowiska i parafie, nasze społeczeństwo i nasz naród – podkreślał kard. Dziwisz.
- Jeżeli chcemy zmieniać świat na lepsze, jeżeli nie godzimy się na zło w świecie, powinniśmy zaczynać od nas samych, od naszego osobistego nawrócenia, od podjęcia trudu formowania naszych umysłów i serc, abyśmy byli gotowi do ofiarnej służby, do pomagania bliźnim, do budowania w nas i wokół nas cywilizacji miłości – dodał.
Przypomniał słowa Jana Pawła II, skierowane do młodych 20 lat temu, podczas ŚDM w Rzymie. Papież nazwał wówczas młodzież „stróżami poranka” czuwającymi „o świcie trzeciego tysiąclecia” i wskazując im Chrystusa, mówił: „To Jezus
wzbudza w was pragnienie, byście uczynili ze swojego życia coś wielkiego. Budzi w was wolę pójścia za ideałem. Skłania do tego, byście nie dali się pochłonąć przeciętności. Wzbudza odwagę pokornego i wytrwałego zaangażowania, by ulepszać samych siebie i społeczeństwo, czyniąc je bardziej ludzkim i braterskim”.
- Niech wam towarzyszą te słowa papieża młodych, który w młodości poszedł za Chrystusem, postawił na Chrystusa i oddał swoje życie na służbę Chrystusowi i jego Kościołowi. To również dla nas może być najpiękniejszy projekt życia, jaki możemy sobie wyobrazić. Takiego spojrzenia na nasze życie, takiej postawy uczy nas Matka Jezusa i takiej postawy uczy nas św. Jan Paweł II – apelował kaznodzieja.