Pytany w sobotę rano w Programie Pierwszym Polskiego Radia o rolę Narodowego Czytania w popularyzowaniu czytelnictwa w Polsce i za granicą, Kolarski zaznaczył, że w ten sposób "obchodzimy święto polskiej literatury".
Reklama
"To zawsze jest pierwsza sobota września, czyli dzień Narodowego Czytania, największej kampanii społecznej na rzecz czytelnictwa i największej akcji, której celem jest promocja klasyki polskiej literatury" – powiedział.
Na uwagę, że czyta cała Polska, ale też Polacy za granicą, w tym w Wilnie, minister odparł, że to przede wszystkim "wielka akcja, która ma wspólnotowy, obywatelski charakter". Zwrócił uwagę na jej dwa wymiary. Pierwszy w Ogrodzie Saskim w Warszawie, gdzie w sobotę w południe rozpocznie się czytanie "Balladyny", czemu jak zawsze patronuje para prezydencka, rozpoczynając wspólną lekturę.
"Ale o sile narodowego czytania i skali tego przedsięwzięcia świadczy liczba miejsc w Polsce i za granicą, gdzie Polacy spotykają się, aby razem czytać. Tych miejsc w tym roku jest już blisko 3 tys. Ponad 150 miejsc z tej liczby, to miejsca poza granicami kraju. Cały czas spływają kolejne zgłoszenia. Będziemy czytać dosłownie w całej Polsce, w dużych miastach, w małych miasteczkach, we wszystkich regionach Polski, w 32 krajach, głównie tam, gdzie znajdują się duże skupiska Polaków i Polonii, ale też w polskich instytucjach kultury, w polskich misjach dyplomatycznych" – poinformował.
Pytany, dlaczego w tym roku czytana jest "Balladyna", minister wyjaśnił, że Narodowe Czytanie jest promocją czytelnictwa, ale jest to też "kolekcja arcydzieł polskiej literatury". "Nie można sobie wyobrazić polskiej kultury bez dzieł Juliusza Słowackiego, w tym arcydzieła, tragedii w pięciu aktach, jak sam o tym napisał autor +Balladyny+" – zaznaczył.
Reklama
Drugim powodem są według niego oczekiwania czytelników. "Prezydent Duda wprowadził taki zwyczaj, żeby o lekturze współdecydowali czytelnicy. W 2017 roku odbył się plebiscyt dla internautów i +Balladyna+ była jedną z tych lektur, które Polacy wskazali jako lekturę Narodowego Czytania" – przypomniał.
Odnosząc się do pytania o konieczność zachowanie podczas tegorocznego wydarzenia środków ostrożności w związku z pandemią, Kolarski zaznaczył, że tegoroczna odsłona akcji będzie taka sama, a więc będą jej towarzyszyły "podobne emocje, równie wielka skala i wielkie zainteresowanie", jednak będzie ograniczona tak jak inne wydarzenia publiczne, czyli zgodnie z przepisami sanitarnymi.
"Na przykład w Ogrodzie Saskim weźmie udział w tej stołecznej odsłonie Narodowego Czytania tylko 150 osób, które wcześniej zgłosiły się poprzez stronę internetową, które będą mogły wspólnie wysłuchać interpretacji na żywo ze sceny polskich wybitnych aktorów, którzy będą czytać +Balladynę+" – poinformował.
Pytany, kiedy można zgłaszać kandydatury do kolejnej lektury w przyszłym roku, Kolarski odparł, że "zgłoszenie lektury to ten moment, który należy do pary prezydenckiej". "Myślę, że dzisiaj ciekawość, co będzie kolejną lekturą, zostanie zaspokojona" – dodał. (PAP)
Autor: Mieczysław Rudy
rud/ joz/