W liście ogólnym z 10 września Kongregacja ds. Edukacji Katolickiej stwierdziła, że bez wsparcia rządu szkoły katolickie „ryzykują zamknięcie lub radykalną redukcję”.
Stwierdzono również, że przejście na platformy cyfrowe podczas ogólnokrajowych blokad (lockdownów) ujawniło „wyraźne dysproporcje w możliwościach edukacyjnych i technologicznych” wśród dzieci na całym świecie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Według niektórych ostatnich danych dostarczonych przez międzynarodowe agencje, około 10 milionów dzieci nie będzie miało dostępu do edukacji w nadchodzących latach, co zwiększy istniejącą lukę edukacyjną” - czytamy w liście podpisanym przez prefekta kongregacji, kardynała Giuseppe Versaldi, i sekretarza, arcybiskupa Angelo Vincenzo Zani.
W liście opublikowanym w L'Osservatore Romano pochwalono katolickie instytucje za przystosowanie się do kryzysu. Podkreślono jednak, że kształcenie na odległość nie zastąpi bezpośredniego kontaktu między uczniami a nauczycielami. Kongregacja wezwała
katolickich wychowawców do wspólnej pracy w obliczu wyzwań związanych z pandemią. Na zakończenie wyraziła „ciepłe uznanie” dla wysiłków pracowników szkół i uniwersytetów katolickich, aby kontynuować kształcenie uczniów „pomimo zagrożenia zdrowotnego”.