Już po raz trzeci w Wielki Piątek w centrum Łodzi miała miejsce
Ekumeniczna Droga Krzyżowa. Ponad 5 tys. osób różnych wyznań chrześcijańskich
wspólnie rozważało stację Męki Pańskiej. Nabożeństwo łódzkiej Ekumenicznej
Drogi Krzyżowej rozpoczęło się na placu przed kościołem ewangelicko-augsburskim
św. Mateusza u zbiegu ulic Czerwonej i Piotrkowskiej.
Witając uczestników Drogi Krzyżowej, bp Mieczysław Cieślar
z diecezji warszawsko-łódzkiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego
powiedział, że w każdy Wielki Piątek rozważamy Ewangelię o ukrzyżowaniu
Jezusa w swoich kościołach, ale dzisiaj podczas Drogi Krzyżowej,
która odbędzie się poza murami naszych świątyń i z dala od naszych
ołtarzy, pragniemy złożyć świadectwo, że pomimo różnic między nami,
których nie ukrywamy, chcemy być jednością pod krzyżem Zbawiciela.
Symboliczny drewniany krzyż pomiędzy kolejnymi stacjami drogi krzyżowej
nieśli przedstawiciele różnych zawodów: policjanci, prawnicy, strażacy,
dziennikarze, nauczyciele, lekarze i pielęgniarki, ale także piłkarze
i harcerze. Medytacje podczas nabożeństwa Drogi Krzyżowej głosili
duchowni różnych wyznań chrześcijańskich. Bp Adam Lepa w swej medytacji
przy XIII stacji powiedział, że my chrześcijanie często zachowujemy
się tak, jak byśmy zupełnie zapomnieli o ostrzeżeniu Chrystusa: "
Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje
się do Królestwa Bożego". "Przychodzi też myśl, że bardzo wiele moglibyśmy
dokonać w swoim życiu, gdybyśmy wolę Chrystusa realizowali zawsze
konsekwentnie i do końca" - wskazał bp Adam Lepa. Nabożeństwo Ekumenicznej
Drogi Krzyżowej zakończyło się na placu przed kościołem Ojców Jezuitów. "
Postarajmy się zrozumieć, że nie ma dróg bez krzyża. Mamy udział
w cierpieniach Jezusa. Upodabniamy się w jego śmierci - powiedział
w swej medytacji na zakończenie nabożeństwa Drogi Krzyżowej abp Władysław
Ziółek. - Postarajmy się pamiętać, że nie wszystko kończy się na
przybiciu do krzyża i złożeniu w grobie, abyśmy nie smucili się jak
ci, którzy nie mają nadziei. Prawda o zmartwychwstaniu mobilizuje
nas do kolejnych wysiłków na naszej codziennej drodze krzyżowej".
Apelując o braterską miłość do bliźnich żyjących obok nas, Arcybiskup
łódzki powiedział: "Jakże dramatycznie padł na nasze życie cień samotnie
przemierzanej drogi pełnej różnych krzyży. Jakże blisko każdego z
nas przechodzą ludzie uginający się pod ciężarem swojej choroby,
głodni, spragnieni, nadzy, bezdomni, smutni, bezrobotni, zagubieni,
wewnętrznie okaleczeni... Czy odnajdują w nas człowieka?".
Organizatorami Ekumenicznej Drogi Krzyżowej byli Stowarzyszenie
Katolickiej Młodzieży Akademickiej, Związek Harcerstwa Polskiego
oraz Radio Plus w Łodzi. Dzięki pięknej wiosennej aurze w tegorocznym
nabożeństwie Drogi Krzyżowej uczestniczyło znacznie więcej osób niż
w poprzednich latach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu