Oto krótki życiorys nowego błogosławionego:
Olinto Giuseppe Marella urodził się 4 czerwca 1882 w mieście Pellestrina w prowincji Wenecja (diecezja Chioggia) jako drugie z czwórki dzieci w rodzinie lekarza (Luigi Marella [1851-1903] był cenionym specjalistą i pionierem w zakresie helioterapii – leczenia z wykorzystaniem promieni słonecznych) i nauczycielki. Jego stryjem był późniejszy abp Giuseppe Marella, wtedy archiprezbiter z Pellestriny, który troszczył się o wykształcenie i wychowanie swego bratanka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Młody chłopiec dość wcześnie poczuł w sobie powołanie kapłańskie, toteż po ukończeniu szkół podstawowej i średniej w swych stronach rodzinnych wyjechał na studia w liceum a następnie w Wyższym Seminarium Rzymskim, gdzie zetknął się m.in. z Giuseppe Angelo Roncallim – późniejszym papieżem św. Janem XXIII. Okres nauki seminaryjnej był brzemienny także z innego powodu – większego otwarcia się Olinto na świat i zachodzące w nim przemiany. Przyszły błogosławiony, odznaczając się wrodzoną wrażliwością na otoczenie, chłonął z wielkim zainteresowaniem nowe prądy, m.in. rodzącą się wówczas katolicką naukę społeczną i modernizm. Szczególnie zafascynowały go poglądy ks. Romolo Murriego, co ściągnie nań później kary kościelne.
Reklama
W okresie nauki w seminarium przeżył kilka bolesnych strat. W 1897 zmarł jego dobroczyńca, stryj abp Marella, któremu tak wiele zawdzięczał, w 1902 – jego rodzony brat Ugo w wieku 19 lat i w rok później – jego ojciec. 17 grudnia 1904 kard. Aristide Cavallari wyświęcił go w Rzymie na kapłana, który wkrótce potem powrócił do Chioggii, gdzie został wykładowcą nauk humanistycznych oraz filozofii i teologii w miejscowym seminarium.
Jednocześnie wraz ze swym bratem Tullio, inżynierem, założył na wyspie, na której mieszkał, ośrodek dla dzieci rybaków. Miały tam do dyspozycji ogród i miejsce wypoczynku. Idąc za panującymi wówczas tendencjami dawał swym podopiecznym dużo swobody, a nawet nad wejściem do swej placówki umieścił napis z Listu św. Pawła do Galatów: „Qua libertate Christus nos liberavit (Albowiem do wolności wyswobodził nas Chrystus)”. Metody te, wspierane nowatorskimi hasłami katolickiej nauki społecznej, głoszonymi przez Leona XIII, przyczyniły się także do rozwoju i odrodzenia samej Pellestriny, uwalniając ją od odwiecznego analfabetyzmu i braku szkół. Działania te wspierał również biskup Chioggii – Lodovico Marangoni.
Ale po śmierci Leona XIII w 1903 jego następca, św. Pius X miał już inne podejście do spraw publicznych i m.in. w 1908 ogłosił encyklikę „Pascendi”, potępiającą modernizm i zaostrzył wewnętrzną dyscyplinę w Kościele. Ofiarą tych zmian padł ks. Olinto Marella, którego 24 października 1909 nowy biskup Chioggii Antonio Bassani publicznie zawiesił w czynnościach kapłańskich „a divinis” za utrzymywanie kontaktów ze wspomnianym ks. Murrim, zasuspendowanym kilka tygodni wcześniej z powodu swych zbyt buntowniczych poglądów kościelnych.
Reklama
Tak surowa kara nie zniechęciła ks. Marelli do zaangażowania społecznego ani nie oddaliła go od Kościoła. Z wielką pokorą znosił swą nową sytuację, pracując przede wszystkim jako nauczyciel. Gdy w 1914 wybuchła I wojna światowa, 13 lipca 1916 został zmobilizowany do działań w wojskowej służbie zdrowia w szpitalu w Bolonii. Pełniąc tę posługę zdołał jeszcze uzyskać dyplomy w zakresie historii i filozofii na uniwersytecie w Padwie. Po zakończeniu wojny w 1918 zaczął pracować jako nauczyciel w szkołach państwowych w różnych miastach Włoch. Jeden z jego uczniów w Rieti – Indro Montanelli, późniejszy niewierzący dziennikarz, powiedział o swym mistrzu, że „interesowała go nie tyle kultura, ile człowiek”. Uważał go też za świętego.
W 1924 O. Marella przybył do Bolonii, która odtąd stała się jego nowym domem. Uczył w tamtejszych szkołach do 1948, czyli do przejścia na emeryturę. Mimo zawieszenia w czynnościach kapłańskich uczestniczył czynnie w życiu parafii św. Jana na Monte, w której za sprawą miejscowego proboszcza ks. Emilio Faggiolego działały aktywnie liczne stowarzyszenia. I to właśnie proboszcz, widząc gorliwość zasuspendowanego księdza, poprosił arcybiskupa Bolonii kard. Giovanniego Battistę Nasallego Rocca di Cornelliano o zniesienie kary. Tak też się stało i 2 lutego 1925 – po ponad 15 latach – don Olinto Marella mógł znowu odprawiać Mszę św. i udzielać sakramentów.
Przywrócenie do stanu kapłańskiego jeszcze bardziej ożywiło duszpasterską i społeczną działalność ks. Marelli. W 1936 przyjął do swego domu pierwsze opuszczone dziecko, zapoczątkowując dzieło opieki i troski o najmłodszych biednych, bezdomnych, głodnych, starając się im pomóc, jak tylko mógł. Chociaż był kapłanem diecezjalnym, stał się księdzem-żebrakiem (na wzór zakonów żebraczych), aby zebrać środki dla swych podopiecznych. W tym celu odwiedzał lokale publiczne, kina, sklepy itp., odwołując się do solidarności międzyludzkiej. Znano go w całym mieście, jak – niezależnie od pogody – zbierał pieniądze do swego kapelusza, z którym się nie rozstawał, a z powodu długiej białej brody nazywano go „Brodaczem Bożym”.
Reklama
Działalności tej nie zaprzestał w latach II wojny światowej. Już pod koniec 1939 otworzył swój dom przed uciekinierami żydowskimi; uratował od wywózki do Niemiec 30 zbuntowanych żołnierzy włoskich, narażając własne życie, a także Żydówkę Caterinę Elkan, która później przeszła na katolicyzm i stała się współzałożycielką zgromadzenia tercjarek św. Gemmy Galgani, zwanych „siostrami ojca Marelli”.
Po wojnie w 1948 kapłan uzyskał od władz Bolonii stary magazyn, w którym znalazło swą pierwszą siedzibę Miasto Chłopców dla młodych ludzi, często opuszczonych, bezdomnych, skonfliktowanych z prawem. Wprowadził tam nowe metody wychowawcze, m.in. samozarządzanie, choć pod jego kontrolą. Ówczesna Kongregacja Świętego Oficjum (dzisiejsza Nauki Wiary) była nieufna wobec takiego stylu pracy i uważnie przyglądała się jego poczynaniom, ale wówczas poparcia udzielił swemu dawnemu przyjacielowi z lat seminaryjnych – Jan XXIII, wysyłając mu, za pośrednictwem kard. Giacomo Lercaro, list z wyrazami uznania i z datkiem w wysokości miliona lirów.
Ks. Marella znał osobiście wiele wybitnych postaci Kościoła włoskiego, w tym dwie kobiety wyniesione na ołtarze: św. Joannę Berettę Mollę – żonę jego przyjaciela, inż. Pietro Molli, której towarzyszył do końca, gdy umierała, oraz bł. Marię Bolognesi, z którą przez wiele lat blisko współpracował w dziełach charytatywnych.
Mężny i ofiarny kapłan zmarł 6 września 1969 w wieku 87 lat w siedzibie Miasta Chłopców w San Lazzaro di Savena w metropolii bolońskiej, otoczony swymi podopiecznymi oraz M. Bolognesi i jej przyjaciółką Zoe Mantovani.
Jego proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym toczył się w latach 1996-2005. 27 marca 2013 papież Franciszek zatwierdził dekret o heroiczności cnót, a 28 listopada 2019 wydał dekret uznający cud za wstawiennictwem sługi Bożego, otwierający drogę do jego beatyfikacji.