Triduum Paschalne - czas trzech świętych dni: Wielkiego Czwartku, Wielkiego Piątku i Wielkiej Soboty - to dla chrześcijanina wyjątkowo ważny okres w roku kościelnym, ponieważ tajemnice wiary chrześcijańskiej jawią się nam wtedy niezwykle wyraziście. Chodzi o dzieło odkupienia - zbawcze dzieło Chrystusa. Jest w tym czasie jakaś ogromna niesamowita dynamika.
Wielki Czwartek jest dniem rozpoczynającym Triduum Paschalne. Rano w katedrach biskupich odbywa się uroczysta celebracja Mszy św. z poświęceniem olejów świętych. Wieczorna Msza św. Wieczerzy Pańskiej jest przypomnieniem ustanowienia Eucharystii - tego, co najważniejsze dla chrześcijaństwa i dla każdego wierzącego.
Wielki Piątek to przeżycie męki i śmierci Chrystusa na krzyżu. W tym dniu nie odprawia się Mszy św., ale sprawuje liturgię adoracji krzyża z Komunią św. Wtedy też następuje odsłonięcie krzyża Jezusa Chrystusa.
Liturgia Wielkiej Soboty obrazuje misteria paschalne z pięknymi śpiewami.
Te trzy głębokie i bogate w przeżycia i refleksje dni prowadzą nas do Zmartwychwstania Pańskiego.
Katolicy traktują ten czas poważnie, starają się uczestniczyć w wieczornych nabożeństwach w swoich parafialnych kościołach i starają się być wtedy w szczególnej łączności z Chrystusem. Nie jest to tylko czas pokuty, ale i pewnej radości z ustanowienia Eucharystii i kapłaństwa. Jest to też okazja, by podziękować kapłanom za ich wyjątkową posługę, choć niewątpliwie modlitwa za kapłanów winna trwać nieustannie, bo szatan robi wszystko, by udaremnić ich trud. Widzimy to choćby w medialnych atakach na Kościół i kapłanów, wzmożonych szczególnie wtedy, gdy zbliża się czas święty, jakby chciano ponowić znów Wielki Piątek Jezusa Chrystusa, zabić Go w duszach ludzi, w życiu i w świadomości społecznej. To także powtarzające się co i raz ataki na Ojca Świętego Benedykta XVI. Wielu ludzi, którzy nie mają głębszej świadomości religijnej, ulega tym szatańskim podszeptom i przestaje chodzić na Mszę św., przyjmować sakramentu święte. Zamiast uległości Panu Bogu ulegają złym siłom i bezbożnikom, których drażni święty czas...
Zauważamy też bardzo dobre materiały medialne, rozwijające nas wewnętrznie, przypominające np. Drogę Krzyżową Jezusa lub inne wydarzenia okresu Wielkiego Postu, które służą dobru człowieka i wyrażają miłość do Kościoła. My, katolicy polscy, jesteśmy im za to prawdziwie wdzięczni. Także za obiektywizm w okazywaniu prawdy historycznej. Kiedyś czytałem w „Rzeczpospolitej” bardzo ciekawy wywiad, w którym broniono papieża Piusa XII, stwierdzono, że 25 procent żyjących Żydów zawdzięcza swoje życie temu właśnie papieżowi. Ale koniunktura innych środowisk żydowskich doprowadziła do nienawiści w odniesieniu do tego Ojca Świętego.
Zachęcam do uczestnictwa w liturgii Wielkiego Tygodnia, która przybliża nas do Chrystusa cierpiącego, ale i zmartwychwstałego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu