Działoszyn: policja zatrzymała podejrzanych o pobicie kapłana
Red.
pixabay.com
W czwartek po południu na terenie parafii bł. Michała Kozala w Działoszynie dwóch mężczyzn pod wpływem alkoholu pobiło księdza wikariusza oraz 70-latka, który stanął w jego obronie.
Przed plebanią mężczyźni będący pod wpływem alkoholu wykrzykiwali wulgaryzmy adresowane do kapłanów. Wikariusz wyszedł przed plebanię, by zobaczyć co się dzieje, wówczas został pobity. Mężczyźni pobili również 70-letniego mieszkańca, który chciał pomóc kapłanowi. – Już, gdy mężczyźni zachowywali się w sposób wulgarny została wezwana policja, która dzięki temu szybko zatrzymała sprawców – poinformował „Niedzielę” ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik Kurii Metropolitalnej w Częstochowie.
– Pobity kapłan udał się na badania lekarskie – dodał ks. Bakalarz.
Zawsze będę stał przy polskiej policji, przy uczciwych, profesjonalnych policjantkach i policjantach; dzięki policji Polska jest państwem bezpiecznym - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas obchodów Święta Policji.
Niektórzy polscy biskupi udzielili na terenie podległych im diecezji dyspensy od wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych w piątek 2 maja. Zdecydował tak m.in. Prymas Polski, kard. Kazimierz Nycz czy metropolici częstochowski i gdański uwzględniając racje duszpasterskie. Żołnierzom, funkcjonariuszom i pracownikom służb mundurowych dyspensy udzielił biskup polowy.
W świecie, w którym słowo „poświęcenie” brzmi jak archaizm, a „heroizm” kojarzy się z naiwnym romantyzmem z lekcji historii, męczeństwo może wydawać się czymś wręcz niezrozumiałym. Czymś z innego porządku – może nawet obcym i niepokojącym. Żyjemy przecież w czasach, w których indywidualizm jest cnotą, a sukces mierzy się liczbą zer na koncie, lajków pod zdjęciem i umiejętnością „dbania o siebie”. Na tym tle ofiara z własnego życia – a więc męczeństwo – wydaje się gestem radykalnym, może wręcz szalonym. A jednak… nie daje spokoju.