11 października przewodniczył on Mszy św. w katedrze w Buenos Aires, w czasie której oficjalnie powitali go argentyńscy biskupi, wśród których byli: prymas kard. Mario Poli i przewodniczący konferencji episkopatu bp Oscar Ojea.
W kazaniu abp Adamczyk zauważył, że być nuncjuszem w ojczyźnie papieża to przywilej. Przekazał „najgorętsze pozdrowienia” od Ojca Świętego dla jego rodaków. Podkreślił, że papież „kochał Argentynę i stale się za nią modli; swymi myślami i modlitwami jest bliski życia wszystkich Argentyńczyków”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wyraził przekonanie, że są oni z tego, że Argentyńczyk stoi na czele Kościoła. – To zaszczyt, ale jednocześnie obowiązek; obowiązek modlitwy za Ojca Świętego – wskazał nuncjusz.
Pochodzący z Gdańska 58-letni abp Adamczyk został mianowany nuncjuszem w Argentynie w lutym br. Od 2013 r. był nuncjuszem apostolskim w Liberii, Gambii i Sierra Leone, a od 2017 r. w Panamie.