Ta niedziela wrześniowa była nieco inna niż zwykle w życiu policyjnych rodzin. Policjanci z przemyskiej komendy poświęcili ją swoim najbliższym. To rekompensata za trudy służby, które często muszą dzielić ze swoimi rodzinami. Lecz rodzinny piknik miał jeszcze jeden cel - poprawę bezpieczeństwa dzieci i młodzieży. Zdaniem uczestników całe przedsięwzięcie zakończyło się powodzeniem.
O tym jak trudna i nieprzewidywalna jest praca policjanta najwięcej mogą powiedzieć członkowie rodzin funkcjonariuszy. Każdy z nich nie raz musiał tłumaczyć swym dzieciom, dlaczego w czasie, kiedy inni odpoczywają, on musi pełnić służbę. Dlaczego niejednokrotnie przyszło pracować dłużej, niż było to wcześniej zakładane. Często konsekwencją zapewnienia bezpieczeństwa obywateli jest pokrzyżowanie rodzinnych planów stróżów prawa. Podczas analizy powyższych problemów zrodził się pomysł zorganizowania dnia, który funkcjonariusze i pracownicy policji spędzą wspólnie ze swoimi rodzinami. Nie chodziło jednak tylko o samo przebywanie razem. Tego dnia całe rodziny, podczas wspólnej, bezalkoholowej zabawy, miały zwrócić uwagę na bezpieczeństwo najmłodszych. Miała to być także okazja do nauki bezpiecznych zachowań i utrwalania właściwych postaw młodzieży.
Za realizację tego pomysłu wzięły się związki zawodowe wspomagane przez kadrę kierowniczą przemyskiej komendy. To z ich inicjatywy we wrześniową niedzielę do gospodarstwa agroturystycznego „Swoboda” w Hawłowicach przybyło ponad 300 osób związanych z policyjnym mundurem. Honorowym gościem był nadinspektor Józef Gdański, podkarpacki komendant wojewódzki Policji, który przybył wraz z swoimi najbliższymi. Jak przystało na rodzinne święto, impreza rozpoczęła się wspólną modlitwą. Polową Mszę św. odprawił kapelan przemyskiej policji ks. Janusz Mączka. Zwracając się do zgromadzonych wskazał na trud codziennej policyjnej pracy, jednocześnie ukazując rolę rodziny w życiu każdego człowieka. Mówił o wielu próbach, na które wystawiane są więzi rodzinne, kiedy jednemu z jej członków przychodzi pełnić odpowiedzialną i wymagającą poświęceń służbę.
Nie tylko o problemach, ale także o sukcesach policjantów mówił Podkarpacki Komendant Wojewódzki Policji otwierając piknik „Bezpieczna droga do szkoły”.
Wraz z otwarciem imprezy licznie zgromadzone dzieci oddały się atrakcjom, które przygotowali dla nich organizatorzy. A wybór nie był łatwy. Czekały na nie karuzela, zamek - zjeżdżalnia, wirtualna strzelnica, przejażdżki bryczką. Bardziej odważni mogli samodzielnie usiąść w siodle na grzbiecie konia lub kucyka. Do wyboru pozostał także kącik kulinarny, gdzie bez ograniczeń serwowano lody, popcorn, watę cukrową, dania z grilla i napoje.
Zgodnie z założeniami przeprowadzono także szereg działań mających za zadanie poprawę bezpieczeństwa dzieci nie tylko w szkołach. Na specjalnym stoisku przygotowanym przez Wydział Ruchu Drogowego wszyscy, którzy osiągnęli odpowiedni wiek mogli przystąpić do egzaminu na kartę rowerową. Pierwsze prawo jazdy zdobyło dziesięciu uczestników. Tam również, przeprowadzono szereg pogadanek i konkursów dostosowanych do poszczególnych grup wiekowych. Był także pokaz i praktyczna nauka udzielania pierwszej pomocy prowadzona przez harcerzy z Harcerskiego Klubu Ratowniczego, którzy czuwali także nad bezpieczeństwem uczestników imprezy.
Na swym stoisku uwijali się funkcjonariusze Wydziału Prewencji wspomagani przez Straż Miejską. Aby zdobyć nagrody, najmłodsi musieli wysłuchać szeregu ważnych informacji dotyczących bezpiecznych zachowań, które później mogli wykorzystać w trakcie udziału w konkursach. Tak zdobyta i ugruntowana wiedza z pewnością będzie procentować przez całe życie. Najmłodsi uczyli się jak bezpiecznie przejść przez jezdnię i jak korzystać z drogi jadąc rowerem. Usłyszeli wiele o sytuacjach, które mogą być groźne dla ich zdrowia i życia. Młodzież wysłuchała pogadanek dotyczących problematyki uzależnień oraz agresji i przemocy.
Poza licznymi nagrodami w konkursach, każdy uczestnik na zakończenie otrzymał upominek od organizatorów. Związkowcy zadbali, aby podarowane przedmioty posiadały wartość edukacyjną. Kończąc imprezę wszyscy zgodnie stwierdzili, że cel przedsięwzięcia został osiągnięty w całości. Najlepszym podziękowaniem dla wszystkich, którzy przyczynili się do organizacji pikniku, były uśmiechy dzieci i niekończące się pytania - kiedy będzie kolejny taki dzień.
Pomóż w rozwoju naszego portalu