Reklama

Rekolekcje w drodze i wypoczynek

Zagraniczne wyjazdy Akcji Katolickiej

Niedziela podlaska 48/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nadeszły już długie jesienne wieczory. W takich chwilach warto myślami wracać do wakacyjnych i urlopowych wojaży, do duchowych przeżyć związanych z przebywaniem w miejscach ważnych dla naszej wiary, radości bycia wspólnotą, głębszych przemyśleń w oderwaniu od codzienności. O tym właśnie rozmawiałam z uczestnikami tegorocznych zagranicznych wyjazdów organizowanych przez Akcję Katolicką naszej diecezji.
Pierwsza w tym roku dłuższa wyprawa odbyła się w dniach 27-30 czerwca. Tym razem wybrano kierunek północny, do krajów nadbałtyckich. Były to rekolekcje w drodze, o które wcześniej prosili członkowie Akcji Katolickiej z dekanatu sokołowskiego. W liczącej 46 osób grupie nie brakowało sympatyków Akcji nie tylko z naszej diecezji, ale również z Warszawy i odległych Mazur.

Kraje nadbałtyckie

W programie pierwszego dnia wycieczki był przejazd przez Litwę i Msza św. na Górze Krzyży w Szawlach na litewskiej Żmudzi. Miejsce to ściśle wiąże się z chrześcijaństwem i wspólną polsko-litewską historią. W 1430 r. mieszkańcy tej myśliwskiej osady na nieodległym wzgórzu postawili kapliczkę upamiętniającą przyjęcie przez Żmudzinów chrztu. Nad kapliczką górował wielki krzyż. Niedaleko stąd w czasie powstania listopadowego walczyła ze swoim oddziałem Emilia Plater. Po upadku powstania listopadowego w 1831 r. na wzgórze zaczęto masowo przynosić kolejne krzyże. Od tego czasu stale ich przybywa. Ocenia się, że samych krzyży stojących jest ok. 50 tys., natomiast licząc z położonymi i podwieszonymi, ich liczba może wynosić ponad 150 tys.
W ciągu kolejnych dni uczestnicy wycieczki poznawali Rygę i Tallin. Oba miasta wpisane zostały na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. W ostatnich latach, po odzyskaniu przez Łotwę i Estonię niepodległości, nabrały wielkomiejskiego blasku, stając się prawdziwie europejskimi metropoliami.
Uczestnicy wyjazdu w obu miastach napotykali dawniejsze i obecne ślady polskości. Starówkę ryską pięknie odrestaurowali całkiem niedawno polscy konserwatorzy zabytków. W czasach panowania Zygmunta III Wazy w Rydze w kościele św. Jakuba posługę sprawował i wygłaszał kazania Piotr Skarga, a król Stefan Batory w 1582 r. ze swej rezydencji na zamku przychodził do tego kościoła na Msze św. Przy uliczce Polska Brama (Polu Gate) znajduje się kościół Matki Boskiej Bolesnej z 1784 r., który został wzniesiony w związku z obecnością w mieście polskojęzycznej ludności katolickiej. W Rydze podpisano w 1921 r. traktat kończący krwawą wojnę z sowiecką Rosją, który ustalił wschodnie granice naszego kraju po czasach rozbiorów. Obecnie na Łotwie i w Rydze nadal mieszkają Polacy i ich potomkowie. Jest ich w całym państwie ok. 54 tys., co stanowi ponad 2, 5% ludności tego kraju. W Tallinie wszyscy Polacy ze wzruszeniem oglądają miejsce, gdzie 15 września 1939 r., za zgodą władz estońskich, zawinął ORP Orzeł w celu odstawienia do szpitala chorego dowódcy. Wskutek niemieckiej interwencji internowany, w nocy z 17/18 września 1939 r. ORP Orzeł wsławił się brawurową ucieczką z Tallina i po miesiącu dotarł do Wielkiej Brytanii. Obecnie Polaków w Estonii jest ok. 3 tys. W przeszłości to polski król Stefan Batory założył tam kolegium jezuickie, przekształcone później w słynący z wysokiego poziomu uniwersytet, który ukończyło wielu Polaków.
„W drodze powrotnej zajechaliśmy do Kowna. Poznawaliśmy je razem ze wspaniałą panią przewodnik, starszą osobą, której opowieści o kowieńskich latach naszego wieszcza Adama Mickiewicza słuchaliśmy z zapartym tchem - wspominają członkowie Akcji Katolickiej. - Piękna polszczyzna, wręcz celebrowanie polskiej mowy, recytacja długich fragmentów utworów poety sprawiała, ze czuliśmy się jak na doskonale prowadzonej lekcji polskiej literatury i historii. Jako członkowie Akcji Katolickiej mogliśmy realizować swoją misję apostolską, a duchowa posługa ks. prał. Andrzeja Krupy dobrze służyła naszej wspólnocie. Niewątpliwie ten kilkudniowy wyjazd pogłębił naszą formację chrześcijańską, rozwinął intelektualnie i pobudził do aktywności w duchu ewangelicznym. Wypoczęci i z nową energią szczęśliwie powróciliśmy do swoich rodzin” - podsumowują.

Włoskie klimaty

Minęło kilkanaście tygodni i 19 września członkowie i sympatycy Akcji Katolickiej z terenu całej diecezji drohiczyńskiej wyruszyli na kolejną turystyczno-modlitewną podróż. Wśród 48 uczestników znaczną grupę stanowili mieszkańcy powiatu sokołowskiego na czele z prezes AK Lucyną Woźnicą i ks. Włodzisławem Szczepanikiem. „Zdecydowaliśmy się na trud pielgrzymowania - mówili po powrocie - żeby nie tylko poznać piękną Italię, ale również pokazać, ze ciągle pamiętamy o największym z rodu Polaków, który w tym roku został ogłoszony błogosławionym i chcemy wgłębiać się w jego duchowe dziedzictwo. Wieźliśmy do grobu Jana Pawła II nasze radości, smutki, prośby i kłopoty”.
Droga do Włoch wiodła przez Kahlenberg. Wzgórze to wznosi się na wysokość ok. 500 m n.p.m., na krańcu Lasu Wiedeńskiego. Stąd we wrześniu 1683 r. Jan III Sobieski dowodził bitwą o Wiedeń, kiedy to sprzymierzone siły wielu państw europejskich pokonały Turków, broniąc Europy przed islamem. Znajduje się tu mały kościół polskich Księży Zmartwychwstańców.
W ciągu kolejnych dni pielgrzymi zwiedzali perły renesansu: Wenecję z placem św. Marka, Florencję z kościołem Santa Croce i dzwonnicą Giotta i Padwę, gdzie modlili się przy relikwiach św. Antoniego. Niezapomnianych wrażeń dostarczył też rejs po kanale Grande i Lagunie Weneckiej. Następnie Watykan. Modlitwa przed grobem Jana Pawła II, podziwianie wspaniałości Bazyliki św. Piotra i wielogodzinne zwiedzanie Muzeów Watykańskich pozostawiły w uczestnikach wycieczki trwały ślad. Z satysfakcją oglądali świadectwa wielkości Polski i poświęceń Polaków na przestrzeni dziejów. Podobnie na Monte Cassino. „Tam Msza św. za ojczyznę była szczególnie wzruszająca, wydawało się nam, że tu nawet ptaki po polsku śpiewają” - wspomina Lucyna Woźnica. W niedzielę grupa uczestniczyła w porannej Mszy św. przy grobie Jana Pawła II, a potem poznawała najcenniejsze zabytki Rzymu: Koloseum, bazyliki św. Jana na Lateranie św. Pawła za Murami, Forum Romanum, Panteon, fontannę di Trevi. Ostatni dzień we Włoszech to zwiedzanie pełnej bajkowego uroku najstarszej republiki świata San Marino i średniowiecznego Asyżu, gdzie poczuliśmy duchowość św. Franciszka.
Nad pielgrzymkowym charakterem wyjazdu czuwał ks. Wodzisław Szczepanik wspomagany przez członków Akcji Katolickiej. Codzienny Różaniec, Koronka, rozważania Ewangelii na podstawie dzieła ks. A. Foudenoma „Słowo Pana” angażowały wszystkich uczestników. Był też czas na kontemplację piękna włoskiej przyrody i zapoznawanie się z pontyfikatem Jana Pawła II na podstawie wielu filmów biograficznych. Wspólny wieczorny śpiew pieśni do Matki Bożej „Zapada zmrok” również jednoczył w modlitewnym skupieniu i był podsumowaniem każdego kolejnego dnia.
Dobry duch towarzyszący pielgrzymom we Włoszech nie opuścił ich również w drodze powrotnej. Podróż upłynęła w atmosferze radosnego skupienia, wspólnych śpiewów i wspomnień oraz planów na przyszłość. Jeszcze podziękowanie w Bazylice Jasnogórskiej za szczęśliwy powrót i szósty zagraniczny wyjazd zorganizowany przez Diecezjalną Akcję Katolicką przeszedł do historii.
Moi rozmówcy stwierdzili na zakończenie, że to były szczególnie ważne wyjazdy, które pozwoliły im realizować cele zawarte w Statucie Akcji Katolickiej Diecezji Drohiczyńskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2011-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Dzisiejsza Ewangelia zaprasza do czuwania

2025-04-10 09:58

Adobe Stock

Dzisiejsza Ewangelia zaprasza do CZUWANIA. Chodzi bowiem o to, aby nikt z nas nie przegapił swojej „pory”, swojego „czasu”, lecz aby wiedział, kiedy coś szczególnego „dzieje się dla niego albo ze względu na niego”.

Więcej ...

Papież: stawajmy się dla siebie nawzajem Cyrenejczykami

2025-04-13 12:01
Papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek

Do niesienia krzyża nie tylko własnego, lecz także i naszych bliźnich zachęcił Ojciec Święty wiernych podczas liturgii Niedzieli Palmowej. Przygotowaną przez niego homilię odczytał wicedziekan Kolegium Kardynalskiego, kard. Leonardo Sandri.

Więcej ...

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja...

Kościół

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja...

Niedziela Palmowa w tradycji Kościoła

Wielki Post

Niedziela Palmowa w tradycji Kościoła

Wiara

"Różowe zakonnice" - nieprzerwana modlitwa, która...

Czy Jezus wiedział, że będzie musiał umrzeć, kiedy...

Wiara

Czy Jezus wiedział, że będzie musiał umrzeć, kiedy...

Tatry: Mandaty za rozświetlenie krzyża na Giewoncie w...

Wiadomości

Tatry: Mandaty za rozświetlenie krzyża na Giewoncie w...

Dziecko we wrocławskim Oknie Życia

Niedziela Wrocławska

Dziecko we wrocławskim Oknie Życia

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Wiadomości

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Małopolskie: Podczas Mszy św. wszedł na ołtarz,...

Wiadomości

Małopolskie: Podczas Mszy św. wszedł na ołtarz,...

Dlaczego Kościół sprzeciwia się stosunkom...

Wiara

Dlaczego Kościół sprzeciwia się stosunkom...