Reklama

Program duszpasterski archidiecezji łódzkiej na rok 201½012

Kościół naszym domem

Niedziela łódzka 48/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

I. W bieżącym roku I Niedziela Adwentu przypada 27 listopada. Tego dnia, zgodnie z wieloletnią praktyką rozpoczyna się nowy rok duszpasterski. Będzie przeżywany pod hasłem „Kościół naszym domem”. Zręby programu przygotowała Komisja Duszpasterstwa Konferencji Episkopatu Polski. Niniejszy „Program” jest adaptacją programu ogólnopolskiego do potrzeb i specyfiki archidiecezji łódzkiej. Przygotowaniem do owocnego przeżywania nowego roku duszpasterskiego był rok poprzedni z hasłem „Trwajmy w komunii z Bogiem”.
Projekt programu łódzkiego jest wcześniej omawiany w różnych gremiach duszpasterzy i teologów. Przygotowywany jest z myślą o pracy duszpasterzy i katechetów oraz z uwzględnieniem specyfiki naszej archidiecezji. Specyfika ta zasadniczo się nie zmienia, jednakże pewne wydarzenia i przypadające rocznice dyktują uwzględnienie w programie stosownych treści. Tak było podczas Nawiedzenia Królowej Polski w parafiach archidiecezji i tak będzie w przyszłym roku z okazji 25. rocznicy wizyty Jana Pawła II w Łodzi. Tego roku przypada również 190. rocznica urodzin czcigodnej sługi Bożej Wandy Malczewskiej, wielkiej apostołki kultu eucharystycznego. W realizacji nowego programu należałoby także uwzględnić zapowiedź ogłoszenia przez Benedykta XVI Roku Wiary. Duszpasterze i katecheci nie mogą też przejść obojętnie wobec odbywających się w Polsce Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej. Wszak będzie to wydarzenie mające również kontekst moralny i wychowawczy.
Nie sposób nie uwzględnić w realizacji programu takich wydarzeń, jak niespotykane dotąd publiczne ataki na Krzyż i na Biblię. Wierni powinni dokładnie wiedzieć, jakie stanowisko zająć wobec tego rodzaju ekscesów oraz w jaki sposób wyrażać swój sprzeciw. Nadal przedmiotem szczególnej troski duszpasterzy i katechetów w archidiecezji powinna być sprawa powołań kapłańskich, zakonnych i misyjnych oraz udział wiernych w niedzielnej Mszy św.

Reklama

II. Należy najpierw wyjaśnić hasło nowego roku duszpasterskiego. Jest ono skrótem myślowym: „Kościół naszym domem”. Kluczem do zrozumienia hasła jest przesłanie zawarte w trzyletnim planie duszpasterskim (na lata 2010-2013). Jak przypomniano, kończący się rok duszpasterski realizował hasło „Trwajmy w komunii z Bogiem”. Natomiast trzeci (ostatni) rok będzie miał hasło „Być solą ziemi”. Hasła te układają się w jedną wymowną całość. I tak kończący się właśnie rok poświęcony został budowaniu wertykalnej relacji między Bogiem i człowiekiem. Relacja ta jest kluczowa i fundamentalna, gdyż od niej uzależniona jest ściśle ta druga relacja, która będzie rozpatrywana w nowym roku. Jest to relacja horyzontalna, jaka powinna zachodzić między wiernymi. Relacja ta uwzględnia również tak zwane struktury komunijne, tzn. gremia na szczeblu parafialnym i diecezjalnym, które są niezbędne do skutecznego głoszenia Ewangelii. Przy czym hasło tego roku „Kościół naszym domem” sugeruje pewną analogię, jaka powinna zaistnieć między Kościołem-domem a domem rodzinnym chrześcijanina. Trzeci rok (2012-2013) będzie czasem uaktywnienia wspomnianych struktur komunijnych, również tych, które powstaną w nadchodzącym roku duszpasterskim.
Godzi się jeszcze przypomnieć o znanej zasadzie duszpasterskiej, która każe kontynuować dotychczasowe działania duszpasterskie. Jest to zasada ciągłości, która ułatwia owocowanie podjętych wcześniej działań duszpasterskich. Tym bardziej, że wybranie człowieka do komunii z Bogiem jest jednocześnie wezwaniem do wytrwania w tej komunii. Duszpasterze w realizacji tego zadania nie będą osamotnieni. Chrystus zapewnił o Swojej pomocy w tej działalności: „Wytrwajcie we Mnie, a Ja będę trwał w was” (J 15,4). W haśle „Kościół naszym domem” chodzi wręcz o większe zadomowienie wiernych w Kościele i o bardziej trwałe zadomowienie się Kościoła wśród nich. Oznacza to, że chodzi wręcz o potęgujące się w świadomości wiernych „poczucie bycia u siebie”, gdy myślą o Kościele.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

III. Sprawą podstawową jest przekonanie, że mój Kościół jest moim domem i domem innych wyznawców Chrystusa. Aby mogło do tego dojść, niezbędne jest zbudowanie duchowego zespolenia, które obejmuje wszystkich tworzących tę wspólnotę. Oznacza to, że należy w duchu Ewangelii odnowić relacje między pasterzami, prezbiterami, diakonami, osobami życia konsekrowanego i wiernymi świeckimi. W teologii pastoralnej synonimem wspomnianego duchowego zespolenia jest ewangeliczne braterstwo między ludźmi.
W budowaniu Kościoła, który ma być naszym domem, istotny jest jego fundament. Św. Paweł przypomniał, kto ma być tym fundamentem, podkreślając dobitnie: „Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus” (1 Kor 3,10-11).
W ewangelicznej przypowieści o budowaniu domu Jezus mówi, że człowiek mądry buduje swój dom na skale, nie na piasku (Mt 7,24-27). Podczas pielgrzymki do Polski Papież Benedykt XVI wyjaśnił bliżej, co znaczy „budować na Chrystusie i z Chrystusem, który jest skałą”. To znaczy także „budować na Piotrze i z Piotrem” (por. Mt 16,18). Nie wolno budować domu poza Chrystusem i wbrew Chrystusowi. Wszak już natchniony Psalmista przestrzegał przed takim przedsięwzięciem: „Jeżeli Pan domu nie zbuduje, na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą” (Ps 127,1). W domu zbudowanym na skale obecny jest Chrystus, a domownicy modlą się wspólnie w Jego imię.
Wznoszenie Kościoła jako „naszego domu” nie jest zadaniem łatwym, ale Chrystus jako jego fundament może zapewnić mądrość w budowaniu i trwałość istnienia wbrew różnorakim przeciwnościom. Dziś wskazania te i przestrogi są niezbędne, gdyż próbuje się realizować różne wizje Kościoła, jak np. Kościół „otwarty”, „awangardowy” czy „podzielony”.

IV. Podkreśla się dziś dobitnie, że budowanie Kościoła, który ma być naszym domem, odbywa się w następstwie realizowania trzech zadań, stanowiących podstawowe funkcje Kościoła. Są to: Głoszenie Słowa Bożego (Martyria), Sprawowanie sakramentów (Liturgia) i Posługa miłości (Diakonia).

Głoszenie Słowa Bożego

Reklama

Poszerzają się możliwości przepowiadania Słowa Bożego. Powstają nowe obszary ewangelizowania. Duszpasterze są odpowiednio przygotowani do pełnienia tej odpowiedzialnej misji, a ponadto uczestniczą w formacji permanentnej.
Szczególną pomoc w dziedzinie głoszenia Słowa Bożego zapewniają media, będące w dyspozycji Kościoła. Przykładowo ujmując, niektóre rozgłośnie radiowe i stacje telewizyjne transmitują Msze święte, Apel Jasnogórski, modlitwę Anioł Pański z Watykanu. Transmitowane są podróże apostolskie z przemówieniami Następcy św. Piotra. W szerszym znaczeniu „przepowiadanie” oznacza całość nauczania kościelnego (oficjalne wypowiedzi Kościoła, wykład teologii, katecheza, a nawet pantomima i film). W ścisłym znaczeniu przepowiadanie realizuje się w kazaniu i w homilii.
Dziś jednak w dobie cywilizacji obrazkowej coraz trudnej nawiązać kontakt ze słuchaczem. Dlatego należy zwrócić szczególną uwagę na język przepowiadania i na przemyślaną argumentację. Jest to tym bardziej potrzebne, że współczesnego Polaka przekonuje przede wszystkim argument siły, a nie siła argumentu.
W parafii należy podkreślić znaczenie takich form mówienia o Kościele jako o naszym domu, jak niedzielne homilie, okolicznościowe kazania, konferencje, dni skupienia, rekolekcje. W obecnych czasach szczególną rolę do spełnienia ma katecheza dorosłych (tzw. katecheza bezinteresowna, a więc nie dyktowana chrztem dziecka czy jego bierzmowaniem). Podkreśla się obecnie, że od permanentnej katechezy dorosłych uzależnione będą dalsze losy Kościoła.
W ramach przepowiadania Słowa Bożego powinno się wprowadzać w parafii cyklicznie organizowane konferencje, odczyty, kręgi dyskusyjne, spotkania z interesującymi ludźmi. Inicjatywy takie uzależnione są od inwencji i gorliwości duszpasterzy. Spotkania tego typu opierają się na dialogu, wymianie myśli i dyskusji. Należy je realizować również z myślą o pogłębianiu relacji międzyludzkich, co stanowi jeden z głównych motywów nowego programu.
Zwykła obserwacja podpowiada, że nadal są aktualne słowa papieża Pawła VI, który twierdził, że ludzie chętnie słuchają swoich nauczycieli, natomiast naśladują tych spośród nich, którzy są świadkami (por. EN, 41). Dlatego przepowiadanie prowadzone przez osoby charyzmatyczne budzi zawsze większe zainteresowanie i jest skuteczne.

Sprawowanie sakramentów

Reklama

Sprawując sakramenty, duszpasterz jest w stanie przybliżyć wiernym ideę Kościoła jako wspólnego domu. Celowi temu służy zarówno odpowiednie przygotowanie do godnego i owocnego przyjmowania sakramentów, jak i słowo wygłaszane podczas liturgii danego sakramentu. Należy przy tym pamiętać, że katolik w przyjmowanych sakramentach powinien widzieć źródło komunii z Bogiem i wspólnoty z ludźmi. Aby tak mogło być, duszpasterze powinni spełnić odpowiednie warunki. Oto ważniejsze z nich.
Należy zadbać o staranne przygotowanie do przyjęcia sakramentów i należyte ich celebrowanie. Katolik ma prawo i obowiązek wiązać przyjęcie chrztu, I Komunii Świętej i bierzmowania z życiem własnej wspólnoty parafialnej. Konsekwentna realizacja tej zasady ułatwi parafianinowi zrozumienie prawdy o Kościele, który jest jego domem.
Szczególny nacisk należy położyć na pogłębione celebrowanie sakramentu chrztu jako włączenie do „domu Bożego”, z podkreśleniem faktu, że sam Chrystus wprowadza wtedy małego kandydata do najpotężniejszej na świecie wspólnoty ducha.
Troska duszpasterzy o rodzinę, która jest „Kościołem domowym”, pozwoli parafianom głębiej zrozumieć fakt, że Kościół jest ich domem i dostosować do tego swoje życie. Pomocą może być uroczyste celebrowanie jubileuszy małżeńskich, które wierni wysoko sobie cenią.
Sprawowanie sakramentów, a w szczególności sakramentu bierzmowania jest dobrą okazją, żeby przybliżyć wiedzę o Duchu Świętym oraz o Jego znaczeniu w liturgii i w życiu parafian. Należy podkreślać, że Duch Święty przemawia do chrześcijanina w ciszy, dlatego jest ona bardzo cenna i niezastąpiona.
W większym stopniu niż dotychczas należy wykorzystać procesję Bożego Ciała, żeby pogłębić świadomość parafian, że Kościół jest ich wspólnym domem. Jednocześnie podkreśla się rolę i znaczenie świadectwa wiary, które wraz ze świadectwem miłości jest podstawowym składnikiem w budowaniu środowiska chrześcijańskiego. Przy czym, w środowisku człowieka wszystko się liczy, a więc nie ma tam spraw bez znaczenia. Dlatego z oddziaływaniem środowiska wiąże się metaforę „kropli wody, która drąży skałę”. Nie jest zatem sprawą obojętną sposób odnoszenia się do drugiego człowieka, kultura słowa, a nawet przelotna rozmowa na ulicy.

Posługa miłości

Wzajemna miłość powinna być znakiem rozpoznawczym uczniów Chrystusa: „Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali” (J 13,35). Nie będzie Kościół „naszym domem” tam, gdzie brakuje miłości, np. w kancelarii parafialnej, na plebanii, w traktowaniu ubogich, chorych i wykluczonych. Na co powinno się zwrócić uwagę w związku z wypełnianiem tego zadania?
Niezbędna jest permanentna formacja kapłanów i osób konsekrowanych. Wiernym świeckim należy zapewnić w parafii katechezę dorosłych jako kształcenie permanentne. Mają prawo tego oczekiwać od swoich duszpasterzy. Wymaga to odpowiednio przygotowanych katechetów. Utrwala się opinia, że miarą dobrze przygotowanego kapłana-katechety jest zdolność do prowadzenia katechezy dorosłych.
W formacji przyszłych duszpasterzy należy kłaść nacisk na kształtowanie w nich bezinteresownej służby Bogu i człowiekowi. Postawa służby jest wysokiej rangi postacią miłości i najpełniej buduje klimat Kościoła jako wspólnego domu. Stanowi najlepszą odpowiedź na postawę roszczeniową, która jest zagrożeniem dla każdej wspólnoty.
Jak wcześniej podkreślono, w nowym roku duszpasterskim powinny być wypracowywane relacje horyzontalne między osobami jako owoc przeżywanej komunii z Bogiem. Relacje te wtedy są kształtowane optymalnie, gdy realizują się w ramach współpracy między kapłanami, między wiernymi świeckimi a kapłanami oraz między wiernymi świeckimi. Widać to na przykładzie dobrze funkcjonujących struktur komunijnych w parafii, takich jak rada parafialna, rada duszpasterska czy rada ekonomiczna. Szczególne znaczenie w kształtowaniu relacji horyzontalnych wykazują grupy związane z działalnością parafialnych oddziałów organizacji katolickich, takich jak Akcja Katolicka, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży itp.
Grupą rozbudzającą największe nadzieje w Kościele, który jest w Polsce, są wolontariusze. Ich liczba wciąż wzrasta. Są wszędzie obecni. Dość podkreślić, że w Madrycie na Światowych Dniach Młodzieży w sierpniu 2011 r. wolontariusze z Polski stanowili największą grupę spośród nacji zagranicznych. Jest to wielki potencjał, który wymaga troskliwej opieki, formacji i odpowiedzialnego kierownictwa.
Należy bez zwłoki podjąć konkretne działania w kierunku poprawy frekwencji na niedzielnych Mszach świętych. Na południu Polski działa „ruch na rzecz świętowania niedzieli”, w Polsce centralnej zaś „apostolstwo niedzielnej Mszy świętej”. Te cenne inicjatywy niech staną się inspiracją dla duszpasterzy, którzy nie mogą sobie poradzić ze zjawiskiem odchodzenia parafian od udziału w niedzielnej Eucharystii. Udział ten jest podstawą w kształtowaniu trwałych relacji międzyludzkich, o które chodzi w nowym programie.
W parafiach powinno się tworzyć nowe lub zintensyfikować istniejące już parafialne zespoły Caritas. Roztoczyć opiekę nad rodzinami żyjącymi w niedostatku i poszerzać działalność charytatywną, żeby wierni mieli świadomość, że Kościół jako „serce świata” jest ich domem. W Łodzi jeszcze baczniej zwracać uwagę na „enklawy biedy”.
W sytuacji, gdy zaczęła dominować w Polsce postawa roszczeniowa oraz obojętność na potrzeby człowieka, należy podjąć i upowszechnić pracę nad postawą empatii, której istotą jest patrzenie na drugiego człowieka z jego punktu widzenia. Jest to postawa trudna, ale bardzo potrzebna. W stopniu szczególnym przyczynia się ona do budowania w parafii atmosfery, dzięki której pogłębia się poczucie przebywania we wspólnym domu.
Mistrzami w posłudze miłości są święci, błogosławieni i słudzy Boży, będący kandydatami na ołtarze. Wielu z nich przeszło przez ziemię łódzką. Należy czerpać wzór z ich postaw, w których wyrażali miłość Boga i bliźniego, dając wyraz przekonaniu, że Kościół jest ich domem. Są to: św. Maksymilian Maria Kolbe, św. Urszula Ledóchowska, św. Faustyna Kowalska, bł. o. Anastazy Pankiewicz, bł. o. Karol Stępień, a także czcigodna sługa Boża Wanda Malczewska, sługa Boża Stanisława Leszczyńska, sługa Boży ks. Dominik Kaczyński, sługa Boży ks. Tadeusz Burzyński i sługa Boży o. Anzelm Gądek. Należy wczytywać się w ich bogate biografie, aby czerpać odpowiednie inspiracje do budowania Kościoła jako wspólnego domu.

V. Na koniec należy sformułować ważniejsze wnioski i postulaty dla praktyki duszpasterskiej. Ich realizacji powinna przyświecać stała troska o budowanie w parafii Kościoła jako wspólnego domu.
Znaczącą pomocą w realizacji nowego programu duszpasterskiego okaże się z pewnością owocne przeżycie obchodów 25. rocznicy wizyty Jana Pawła II w Łodzi. Będzie to okazja, aby jeszcze głębiej poznać duchową sylwetkę Błogosławionego Papieża, przybliżyć jego „łódzkie” nauczanie i uświadomić sobie, jak wiele dokonał w świecie, żeby wierni, z którymi się spotykał, widzieli w Kościele swój wspólny dom.
W stosownym czasie opracowany zostanie szczegółowy program obchodów rocznicowych. Dziś należy tylko wspomnieć, że główna uroczystość odbędzie się w Archidiecezjalne Święto Eucharystii, tj. w niedzielę 10 czerwca 2012 r. W przeddzień, w nawiązaniu do minionych rocznic, odbędzie się w Teatrze Wielkim w Łodzi uroczysta sesja jubileuszowa dedykowana Janowi Pawłowi II, na którą złożą się: okolicznościowy wykład oraz koncert. Główną uroczystość poprzedzi w parafiach triduum przygotowawcze. Wszystkim spotkaniom będzie przyświecała ważna i praktyczna intencja: wdzięczność Bogu za papieską wizytę w Łodzi i jej owoce oraz prośba o rychłą kanonizację Jana Pawła II i o pomoc w realizacji jego duchowego testamentu.
W działalności duszpasterskiej należy zwracać uwagę wiernych również na celowe tworzenie fałszywego obrazu Kościoła, jako pretekstu do jego zwalczania. Dlatego powinno się uczyć parafian umiejętności odważnego bronienia Kościoła, który obecnie atakowany jest w sposób wyjątkowo agresywny (np. kłamliwy zarzut, że księża nie płacą podatków) przy dużej łatwowierności w przyjmowaniu stereotypów antykościelnych (że Krzyż „podzielił” Polaków, a Kościół „miesza się” do polityki).
Przyglądać się pilnie atmosferze panującej w parafii, żeby eliminować zjawiska, które nie służą budowaniu Kościoła jako wspólnego domu (nieporozumienia, konflikty, czy brak taktu w traktowaniu interesantów).
Wracać często w duszpasterstwie i w katechezie do pytania „Kim jest dla mnie Jezus Chrystus”, aby u parafian pogłębić świadomość, że jest On fundamentem w budowaniu Kościoła jako domu. To powinno rodzić ufną modlitwę do Jezusa o pomoc w tym budowaniu.
Życie wspólne kapłanów na plebanii powinno się stać wzorem w budowaniu Kościoła jako domu dla wszystkich. Posiłki spożywane razem, harmonijna współpraca, jedność w działaniu i braterska solidarność w posługiwaniu duszpasterskim oddziałują pozytywnie na całą wspólnotę parafialną.
Aktywizować katolickie ruchy i organizacje, a także parafialne zespoły i bractwa. Dziś świat potrzebuje odważnych apostołów. Otoczyć te grupy szczególną troską. Powinny one zgodnie ze swoją specyfiką wypełniać zadania na miarę współczesnych wyzwań. Przekonywać, że apostolstwo zorganizowane jest zawsze bardziej skuteczne.
190. rocznica urodzin czcigodnej sługi Bożej Wandy Malczewskiej, przypadająca w maju 2012 r. niech będzie okazją do odwiedzin Parzna, gdzie w krypcie kościoła parafialnego znajduje się grób tej charyzmatycznej apostołki Eucharystii i gorliwej ewangelizatorki. W starej plebanii znajduje się jedyne w Polsce Muzeum Modlitewnika, którego zbiory budzą zachwyt i inspirują do szacunku wobec świętych ksiąg. Modlitewnik w rękach Wandy Malczewskiej był podstawowym narzędziem w katechizacji, a także podręcznikiem w prowadzonej przez nią działalności na rzecz oświaty wśród najbiedniejszych. Swoją działalnością budowała w parafii klimat „wspólnoty miłości”, gdy jednała ze sobą zwaśnionych i dawała przykład miłości bezinteresownej. Siłę do pełnienia tej misji czerpała z komunii z Bogiem, gdy trwała na adoracji Najświętszego Sakramentu.
Duszpasterze i katecheci na specjalnych spotkaniach zechcą omówić niniejszy program, uwzględniając możliwości i potrzeby swojej parafii. Należy parafian zachęcać do regularnego czytania prasy katolickiej, a w szczególności Tygodnika „Niedziela”. Będą tam zamieszczane sukcesywnie artykuły na temat Kościoła, który powinien być naszym domem. Nowy program duszpasterski niech będzie prezentowany (choćby w zarysie) również na zebraniach ruchów i organizacji katolickich, a także na skupieniach zespołów parafialnych. Niech stanie się przedmiotem wspólnej refleksji.
Wszystkim, którzy w Kościele łódzkim podejmą się wprowadzenia w życie nowego programu duszpasterskiego, a więc duszpasterzom, katechetom, rodzicom, wrażliwym dziennikarzom i publicystom, życzę osobistej satysfakcji w wypełnianiu tej misji i serdecznie błogosławię.

Podziel się:

Oceń:

2011-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Przekonałam się do nowego biskupa Warszawy

2024-12-14 15:17
Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Powiało świeżością, nowością, gdy arcybiskup Adrian Galbas w nietypowy sposób rozpoczął kazanie ingresowe, uśmiechając się serdecznie i zwracając się do wszystkich słowami: „Siostry i bracia”, oraz precyzując, że w ten sposób wita wszystkich, niezależnie od godności i sprawowanych funkcji („Wybaczcie, że nie będę używał innych tytułów związanych z waszymi urzędami, stanowiskami, funkcjami i dystynkcjami. Teraz bądźmy dla siebie po prostu siostrami i braćmi!”).

Więcej ...

Ks. Piotr Pawlukiewicz: „Nie traćcie nadziei”

2024-12-14 21:41

Materiał prasowy

Figura upadła na ulicę – można by powiedzieć: Jezus został powalony. A jednak nie. To, co duchowe, zwyciężyło. Uniesiona ręka Chrystusa wskazywała na znajdujący się na cokole napis: Sursum corda, czyli: „W górę serca”.

Więcej ...

Abp Józef Guzdek: Trudno sobie wyobrazić przyszłość Kościoła bez większego otwarcia na świeckich

2024-12-15 09:55

Karol Porwich

- Synodalność to nic innego jak normalność - tłumaczy w rozmowie z KAI abp Józef Guzdek, metropolita białostocki. Podkreśla, że wszyscy, bez wyjątku, księża i świeccy, od chrztu świętego jesteśmy odpowiedzialni za Kościół w każdym jego wymiarze, a zwłaszcza za dzieło ewangelizacji. Kreśli przyszłość Kościoła w Polsce w sytuacji nacisku prądów sekularyzacyjnych i spadających powołań kapłańskich.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Panie, ucz mnie uczciwości i gotowości niesienia pomocy...

Wiara

Panie, ucz mnie uczciwości i gotowości niesienia pomocy...

Ogień miłości i Ducha przeżywam i w tajemnicach...

Wiara

Ogień miłości i Ducha przeżywam i w tajemnicach...

Ingres abpa Adriana Galbasa. Zobacz nagranie

Kościół

Ingres abpa Adriana Galbasa. Zobacz nagranie

To tu znajduje się największy w Polsce obraz...

Kościół

To tu znajduje się największy w Polsce obraz...

Świętokrzyskie: W wypadku samochodowym zginął proboszcz

Kościół

Świętokrzyskie: W wypadku samochodowym zginął proboszcz

Rektor UKSW: prof. Mirosław Kurkowski nie żyje

Kościół

Rektor UKSW: prof. Mirosław Kurkowski nie żyje

USA: Ksiądz odprawia Mszę św. na tle kobiet tańczących...

Kościół

USA: Ksiądz odprawia Mszę św. na tle kobiet tańczących...

Jaki krok w mym życiu wydaje się teraz najtrudniejszy?

Wiara

Jaki krok w mym życiu wydaje się teraz najtrudniejszy?

Tajemnica wizerunku Matki Bożej z Guadalupe

Wiara

Tajemnica wizerunku Matki Bożej z Guadalupe