W parafii Najświętszego Zbawiciela odbyło się poświęcenie obrazu św. Arcybiskupa Józefa Bilczewskiego. Jego relikwie uroczyście zainstalował w świątyni arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski w dniu 21 października br.
Poświęcenia obrazu dokonał pochodzący z parafii ks. Karol Kowalik, który w kazaniu odniósł się do ewangelicznej przypowieści o talentach. - Świat może mówić tracisz, my w perspektywie Boga wiemy, że zyskujemy. Po co tracić godzinę na mszę świętą, na modlitwę, na bycie z rodziną... My jednak doskonale wiemy, że jeśli stracimy czas dla Boga, zyskujemy wieczność (…) W małżeństwie też się traci wiele, zatem czy warto? Oczywiście, że warto. Jeśli przeżywamy je z Chrystusem, to zyskujemy podwójnie. Chrześcijanin ma kochać. Chrześcijaństwo to coś więcej niż tylko zakazy. To tak samo jak w przypowieści o talentach. Jeżeli chcę iść dalej, muszę coś zostawić. My dziś potrzebujemy zaufania – mówił celebrans. Na zakończenie odniósł się od postaci i życia świętego arcybiskupa lwowskiego. - Dziś świecimy obraz Józefa Bilczewskiego. Kiedy został arcybiskupem, najważniejsi byli dla niego ubodzy i to o nich dbał do końca swojego życia. Dziś jest dla nas wzorem, że warto dla Chrystusa zaryzykować – mówił ks. Kowalik.
Pierwotnie obraz św. abpa Józefa Bilczewskiego miał zostać poświęcony przez arcybiskupa Mokrzyckiego podczas wprowadzenia przez niego relikwii, jednak pandemia zatrzymała możliwość wykonania obrazu w terminie. Obraz namalowała artystka Barbara Jeż – Iwańska, która jest autorką wszystkich obrazów świętych, które znajdują się w kościele Najświętszego Zbawiciela. Od października 2019 roku parafia ma także relikwie bł. Biskupa Jakuba Strzemię.
Pomóż w rozwoju naszego portalu