Reklama

Bronię życia

Niedziela małopolska 10/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MAŁGORZATA CICHOŃ: - Marzec to miesiąc pod znakiem życia. Nie tylko dlatego, że przychodzi wiosna. 26 marca obchodzimy Dzień Świętości Życia, a dwa dni wcześniej ustanowiony przez państwo Narodowy Dzień Życia…

ANTONI ZIĘBA: - Wszyscy katolicy w większym lub mniejszym stopniu bronią życia i to jest sprawa jasna. Natomiast środowiska proaborcyjne, zarówno w Polsce, jak i na całym świecie, uporczywie i niesłusznie zarzucają nam od lat: „Rozumiemy, że katolicy bronią nienarodzonych, to ich kwestia wiary i przekonań religijnych, ale wiadomo, że państwo jest neutralne światopoglądowo, wobec tego nie można ochrony życia nienarodzonych zapisywać w ustawach państwowych, bo te ustawy mają obowiązywać wszystkich”. To jest stara taktyka środowisk proaborcyjnych. To jest, oczywiście, nieprawda. Bo my, współcześni obrońcy życia człowieka, wychodzimy od faktu naukowego, medycznego: życie człowieka zaczyna się w momencie poczęcia. A jeżeli życie zaczyna się od poczęcia, to zniszczenie tego życia, obojętnie w jaki sposób i jaką metodą - czy to będzie tydzień po poczęciu, jak to czyni spiralka, miesiąc czy sto lat po poczęciu - będzie zawsze zniszczeniem człowieka, czyli zabójstwem. I żadne stanowione przez ludzi prawo nie może zezwalać na zabijanie bezbronnych ludzi, jakimi są nienarodzone dzieci.

Reklama

- Ochrona życia to nie jest więc kwestia wiary lub jej braku, lecz obowiązek wynikający z faktów?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Ochrona życia człowieka od poczęcia, to nie kwestia wiary, lecz człowieczeństwa. Więc konsekwentnie pokazujemy, że życie człowieka jest od poczęcia, podajemy definicję aborcji - przerwanie życia człowieka na etapie od poczęcia do urodzenia główki 9-miesięcznego dziecka.

- 8 lat temu polskie władze wydały uchwałę o ustanowieniu dnia, w którym te zagadnienia powinno się nagłaśniać…

- W 2004 r. poseł Marek Jurek doprowadził do przyjęcia przez Sejm RP ustawy o Narodowym Dniu Życia. Czytamy w niej, że dzień 24 marca powinien być „okazją do narodowej refleksji (…), motywem solidarności społecznej i zachętą do wszelkich działań służących wsparciu i ochronie życia”. Rozporządzenie podpisał ówczesny marszałek Sejmu Józef Oleksy. 8 lat minęło i co się robi? Musimy przepytać prezydenta miasta, radę miasta Krakowa, uczelnie... Co wy robicie? Nie mówię, żebyście realizowali encyklikę „Evangelium vitae”, ale chociaż realizujcie Józka Oleksego. W związku z tym Dniem powinno być w każdej szkole jakieś wydarzenie, w każdym domu kultury.

Reklama

- 19 marca w Filharmonii Krakowskiej odbędzie się koncert charytatywny organizowany przez Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka z okazji Narodowego Dnia Życia. Podczas imprezy będzie można wesprzeć matki samotnie wychowujące dzieci. W jaki sposób weryfikujecie osoby otrzymujące pomoc materialną?

- W ciągu roku mamy trzy akcje - z okazji Bożego Narodzenia, Wielkanocy oraz na początku roku szkolnego. Są również interwencje, które wynikają z wyjątkowych sytuacji. Przy weryfikacji osób współpracujemy z parafiami i Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Jednak nasza główna działalność to edukacja i apostolstwo. Zaraz pani pokażę: „Super Express” - gazeta ta trafia do ludzi, którzy chodzą do kościoła dwa razy w roku. A w środku nasza wkładka. Powiem nieskromnie, super materiały - od poczęcia człowiek, EKG dziecka w 3. tygodniu życia, atak na in vitro, apel naukowców…

- Rzeczywiście, materiały są bardzo dobrze opracowane, ale dlaczego akurat w tej gazecie?

- Dlatego, że chcę dotrzeć do wszystkich. Pobożnych nie muszę przekonywać.

- Widziałam również w tramwaju, na ekranie reklamę ze zdjęciami dziecka w fazie prenatalnej…

- To też nasza robota. Bo chcę wygrać sprawę! Jesteśmy w getcie katolickim, prasa katolicka ma szczątkowe nakłady. Tymczasem to inni ludzie decydują o wynikach wyborów. Jeśli nie przekonamy „katolików letnich”, to nie wygramy. Musimy wyjść poza środowiska bliskie Kościołowi. To jest bardzo drogie, ale decydujące.

- Osoby, które regularnie otrzymują Państwa materiały, mówią, że są one do siebie bardzo podobne.

Reklama

- Dwa razy w roku dostają nowe materiały, powinni je puścić w obieg. Tymczasem katolicy są „śpiącymi apostołami”. Liczymy na jakąkolwiek aktywność, by apostołowali w najbliższym gronie.

- W jaki sposób możemy na swoją małą skalę włączyć się w obronę życia?

Reklama

- Za doktorem J. Willke z USA, działaczem pro-life, podaję 4 punkty. Po pierwsze: modlić się. W Kalwarii Zebrzydowskiej Jan Paweł II powiedział, że wezwanie do modlitwy jest najważniejsze. Z tego zrodziła się Krucjata Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci. Nie mówię, że tylko krucjata czy tylko duchowa adopcja, bo jeden lubi się modlić różańcem, inny koronką, psalmami, kolejny podczas Eucharystii. Chodzi o modlitwę w obronie życia. Po drugie: uczyć się. Walka w obronie życia to walka o prawdę. Kłamie pani Nowicka, że nie wie, kiedy zaczyna się życie, to kłamstwo przedrukowuje „Newsweek” i inne media. Tymczasem: „od poczęcia dziecko” - mówi encyklopedia szkolna wydana w Oxfordzie. Musimy być mądrzy. Papież powiedział: „Nie wystarczy bronić życia, trzeba bronić je mądrze”. A często wygląda to tak, że na mównicę wychodzi poseł i mówi według schematu proaborcyjnego: jestem przeciwko in vitro, bo jestem katolikiem. Nie! Pan ma powiedzieć: ja jestem przeciw in vitro, bo do 90 proc. poczętych dzieci in vitro ginie przed narodzeniem, a te, które się rodzą mają wielokrotnie więcej wad wrodzonych. A poza tym metoda in vitro jest niepotrzebna, bo mamy naprotechnologię. Ale on tego nie wie, bo nie czyta naszych materiałów. Nowicka twierdzi, że rocznie mamy co najmniej 100 tys. aborcji w podziemiu. Gdy komuniści dopuszczali aborcję, legalnych aborcji było 3 tys. To przecież chyba niemożliwe, żeby nielegalnych (dokonywanych odpłatnie, w niehigienicznych warunkach, w strachu) było 100 tys.?

- Jaki jest trzeci punkt?

- Uczyć innych. Masz płytkę z filmem pro-life? Nie trzymaj jej na półce. Powinni ją oglądnąć koledzy w pracy, rodzina. Czwarty punkt to pomagać innym.

- Osoby, które mają dzieci borykają się z rozmaitymi problemami. Zauważenie takich rodzin, to też obrona życia…

- Tu chodzi o „wyobraźnię miłosierdzia”. To, że ktoś na balu charytatywnym rzuci stówkę, jest dość prymitywne. Pomagać to tworzyć struktury, żeby nie trzeba było pomagać. To jest myślenie obywatelskie. Dlaczego Czesi mogą płacić tysiąc złotych co miesiąc rodzinnego, a my płacimy mniej niż sto złotych? A za to będziemy pomagać bankierom?
Moim powołaniem, za które Panu Bogu codziennie dziękuję, jest obrona życia. Żona śmieje się: gdyby o drugiej rano trzeba było jechać i bronić życia, to ty się ubierasz i jedziesz.

Podziel się:

Oceń:

2012-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Nieprawdopodobne! Ministerstwa zgłaszają zastrzeżenia wobec związków partnerskich

2025-01-07 07:05

Adobe Stock

Związki partnerskie mogą być wykorzystywane do obchodzenia obostrzeń dotyczących zakupu nieruchomości przez cudzoziemców czy unikania obowiązku składania zeznań – uważa resort sprawiedliwości, cytowany przez wtorkowy "Dziennik Gazeta Prawna".

Więcej ...

Chcą zakazać spowiedzi dla osób niepełnoletnich. Staniesz w obronie sakramentu?

2025-01-07 13:38

Karol Porwich/Niedziela

Moja najstarsza córka przygotowuje się właśnie do Pierwszej Komunii Świętej, dlatego temat, który poruszam w tej wiadomości jest dla mnie osobiście bardzo ważny i aktualny. Widzę ogromną wartość nie tylko w sakramencie Eucharystii ale także w Sakramencie Pokuty i Pojednania, dlatego nie wyobrażam sobie, że ktoś miałby pozbawić go moich dzieci aż do momentu, gdy osiągną pełnoletniość. Niestety coraz częściej można spotkać takie postulaty w debacie publicznej - pisze Zbigniew Kaliszuk z Fundacji Grupa Proelio.

Więcej ...

ŚDM Seul 2027: trwa konkurs na hymn, który „zjednoczy serca młodych ludzi”

2025-01-07 19:59
ŚDM w Lizbonie

Vatican Media

ŚDM w Lizbonie

Komitet Organizacyjny Światowych Dni Młodzieży Seul 2027 zaprasza do udziału w konkursie na hymn spotkania młodych, które odbędzie się w stolicy Korei pod hasłem: „Odwagi! Ja zwyciężyłem świat (J 16, 33)”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Pozwólmy, by Boże Słowo było słuchane i słyszane

Wiara

Pozwólmy, by Boże Słowo było słuchane i słyszane

Tragiczny wypadek na Lubelszczyźnie; nie żyje proboszcz...

Kościół

Tragiczny wypadek na Lubelszczyźnie; nie żyje proboszcz...

Watykan: Po raz pierwszy w historii kobieta została...

Kościół

Watykan: Po raz pierwszy w historii kobieta została...

Warszawscy urzędnicy chcieli zdjąć krzyż z sali obrad....

Kościół

Warszawscy urzędnicy chcieli zdjąć krzyż z sali obrad....

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Zmarł ks. Dariusz Tuszyński

Aspekty

Zmarł ks. Dariusz Tuszyński

11 stycznia 2025 r. wejdą w życie zmiany w prawie...

Wiadomości

11 stycznia 2025 r. wejdą w życie zmiany w prawie...

Laptopy dla nauczycieli, w tym dla nauczycieli religii

Wiadomości

Laptopy dla nauczycieli, w tym dla nauczycieli religii

K+M+B czy C+M+B? Jak poprawnie oznaczyć drzwi?

Wiara

K+M+B czy C+M+B? Jak poprawnie oznaczyć drzwi?