Argentyna: wzrasta napięcie w relacjach państwo-Kościół
pb (KAI/valoresreligiosos.com.ar) / Buenos Aires
Karol Porwich /Niedziela
Wzrasta napięcie w relacjach państwo-Kościół w Argentynie. Tamtejsi biskupi zrezygnowali z tradycyjnego bożonarodzeniowego spotkania z prezydentem Alberto Fernandezem. Powodem jest inicjatywa ustawodawcza głowy państwa, dotycząca legalizacji aborcji.
Niższa izba parlamentu – Izba Deputowanych – przyjęła już ustawę zezwalającą na aborcję do 14. tygodnia ciąży. Teraz zajmie się nią izba wyższa – Senat.
Z tego powodu po raz pierwszy od wielu lat Prezydium Argentyńskiej Konferencji Biskupiej nie poprosiło o doroczną audiencję u prezydenta, związaną z wymianą życzeń na Boże Narodzenie. Biskupi obawiają się, że szef państwa mógłby wykorzystać fotografię ze spotkania jako dowód, że choć legalizacja aborcji wywołuje napięcia we wzajemnych relacjach, to zasadniczo pozostają one dobre.
Jednocześnie biskupi podtrzymują kontakty z senatorami, próbując ich przekonać do głosowania przeciw ustawie. Obecnie trwają nad nią prace w senackich komisjach, które mają wydać swą opinię w piątek, zaś ostateczne głosowanie zaplanowano na 29 grudnia.
W położonym nieopodal Rzymu mieście, gdzie narodził się włoski druk, zostanie pokazany jeden z najrzadszych egzemplarzy Biblii na świecie. Subiaco – benedyktyńskie miasteczko w regionie Lacjum – zainaugurowało cykl wydarzeń pod hasłem „Włoska Stolica Książki 2025”.
W imię władzy – jak brudna kampania miała zatrzymać Karola Nawrockiego
2025-07-08 20:47
Samuel Pereira
Materiały własne autora
Samuel Pereira
W polskiej polityce widzieliśmy już wiele. Emocje, ostre starcia, manipulacje, a nawet oszczerstwa – to wszystko zdarzało się wcześniej. Ale kampania prezydencka 2025 roku wyznaczyła nowe „standardy”. Bo to już nie była walka na wizje, idee czy nawet programy. To była walka o wszystko – o domknięcie systemu, o bezkarność, o podporządkowanie ostatnich niezależnych instytucji. I dlatego też atak na Karola Nawrockiego przybrał kształt nie tylko brutalny, ale wręcz obrzydliwy.