Po pięciu latach ciężkiej pracy i wielu przygotowań nadszedł moment, na który długo czekaliśmy - Mistrzostwa EURO 2012. Myśląc o rozpoczynającym się właśnie Turnieju, przypominam sobie ten dzień, kiedy Michel Platini wyciągnął z magicznej koperty kartkę z napisem „Poland-Ukraine”. Cieszyłem się wtedy jak dziecko. Ta radość jednak szybko ustąpiła refleksji nad ogromem prac, który nas czekał i determinacji, aby je wykonać. Turniej to dla nas wielki zaszczyt i wielka radość, ale także wielkie wyzwanie. Myślę jednak, że Wrocław i wrocławianie sprostali temu wyzwaniu.
Decyzja o organizacji Turnieju w Polsce była impulsem rozwojowym i przyspieszyła realizację inwestycji, które inaczej byłyby rozłożone na kilka najbliższych lat. Wrocław zyskał piękny stadion, na którym oprócz rozgrywek naszego Śląska Wrocław, tegorocznego - co podkreślam z prawdziwą dumą - Mistrza Polski, odbywają się imprezy sportowe, rozrywkowe i kulturalne, zapełniające stadion po brzegi. Wystarczy wymienić walkę Kliczko-Adamek czy koncert George’a Michaela. Powstały nowe drogi, linie tramwajowe, nowoczesna siedziba straży pożarnej i służb ratunkowych, nowy terminal lotniska - wszystkie zaprojektowane tak, by służyły nie tylko kibicom w czasie EURO, ale przede wszystkim, by służyły mieszkańcom Wrocławia.
EURO to także okazja do promocji Wrocławia. Przyjedzie do nas około 100 tys. kibiców i 2 tysiące dziennikarzy. Będą mieli szansę zobaczyć nowoczesne, rozwijające się miasto i piękne centrum. Mam nadzieję, że wywiozą stąd niezapomniane wrażenia i zechcą do nas wrócić. Może też namówią swoją rodzinę i przyjaciół.
EURO 2012 to pierwsze tak duże wydarzenie we Wrocławiu, a więc i nauka przed organizacją kolejnych. Bo te Mistrzostwa to przecież dopiero początek. Już w 2016 r. wspólnie z hiszpańskim, a właściwie baskijskim San Sebastian, Wrocław będzie piastował tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Ten tytuł chcemy wykorzystać dwojako; po pierwsze chcemy podwoić liczbę turystów odwiedzających Wrocław, a po drugie, jeszcze ważniejsze, podwoić liczbę wrocławian czynnie uczestniczących w kulturze. W tej chwili jest tych osób 7%! W naszej aplikacji podjęliśmy temat właśnie walki z wykluczeniem z kultury. Plan jest prosty: ułatwić ludziom dostęp do sztuki. Chcemy, by sztuka wyszła z muzeum, a człowiek wyszedł z domu i by spotkali się w przestrzeni miejskiej. Przed nami kolejne 4 lata pilnych przygotowań, a cel ambitny. Ale skoro udało się nam przygotować do EURO, to i tutaj powinniśmy sobie poradzić.
I na koniec życzę Państwu tego, czego zwykle się w takich sytuacjach życzy: przeżywania wspaniałych piłkarskich emocji, ale również tego, czego w takich sytuacjach życzy się rzadziej: bądźcie z siebie dumni. Bądźcie dumni z Wrocławia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu