Reklama

Konsekwencja do bólu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasza codzienność przynosi nam wiele niespodzianek: tych miłych i tych, od których zawsze chcielibyśmy być daleko. Tak się składa, że tych rozczarowań w naszym życiu jest więcej, a może my tylko tak mówimy, tak myślimy. Może dłużej pozostają w naszym sercu?

Dziś chciałbym ponownie przyjrzeć się sprawie, która wałkowana jest od kilku dobrych miesięcy w Łomży, wcześniej pewnie w każdym większym mieście. To sprawa supermarketów. Temat jest trudny, ale przecież trzeba zająć w końcu jakieś stanowisko. W swoich rozmowach spotykam ludzi, którzy chcą za wszelką cenę mieć w swoim mieście taki sklep, do którego będzie można wejść, i za jednym zamachem kupić wszystko, co sobie dusza zapragnie, jeżeli tylko starczy pieniędzy. Rozmawiam i z tymi, którzy są przeciwni powstaniu takiej placówki handlowej. Są to szczególnie ludzie, którzy zajmują się drobnym handlem w naszym mieście. Nie ukrywam, wiem czego ci ostatni się boją. Przecież tak jest, że sklep jest ich jedynym dochodem. A zatem, co się z nimi stanie? Jak poradzą sobie dalej w życiu? Słyszałem kiedyś takie zdanie wypowiedziane przez polityka: "kupujmy tylko polskie towary, bo są najlepsze". Piękne hasło, tylko że za kilka dni widziałem wspomnianego polityka w dużym sklepie zagranicznym obładowanego towarami jak wielbłąd ( przepraszam wielbłąda za to porównanie). "Szczęść Boże, panie pośle, co to, już polskie nie smakuje?" - zapytałem. "Nie o to chodzi, ale widzi ksiądz, tu jest taniej". Pewnie, że taniej, tylko po co gadać, po co udawać obrońcę polskich towarów? Ale nie w tym rzecz, że politycy mówią raz tak, raz tak, a robią jeszcze inaczej, rzecz w tym, jak bronić rzeczywiście nasze rodzime sklepy? Jak wytłumaczyć innym, że trzeba bronić tych nawet najmniejszych sklepików, kiosków? To jest problem. Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że polscy handlowcy rzeczywiście windują ceny swoich towarów, tłumacząc się tym, że z czegoś trzeba żyć. A klient, jak to klient, pójdzie tam, gdzie taniej. Prawda, panie pośle??? Po drugie, pewne towary sprzedawane są nie zawsze dobrej jakości. Przykład: kilogram jabłek, 5 sztuk, w tym 2 sztuki popsute. Kto po takim incydencie pójdzie po następny kilogram? Może poseł RP, ja na pewno nie.

Ktoś może zapytać: to w końcu ksiądz jest za polskimi handlowcami czy potężnymi super-, hipermarketami? Jestem za uczciwym handlem, polskim handlem. Ale czasami nie stać mnie kupować w tych sklepach. Jeżeli chcecie zwyciężyć, drodzy handlowcy, walkę o swoje, bądźcie najpierw solidarni, później uczciwi, a na koniec nie liczcie swoich dni przez pryzmat dochodów, tak jak posłowie, senatorowie. Ale to już materiał na inny felieton. Licząc na normalne ceny w polskich sklepach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Naczelny rabin Rzymu: potrzebujemy gestów na miarę Jana Pawła II

2025-12-27 13:02
Leon XIV i naczelny rabin Rzymu Riccardo Di Segni

Vatican Media

Leon XIV i naczelny rabin Rzymu Riccardo Di Segni

W relacjach katolicko-żydowskich potrzebujemy silnych gestów, takich jak wizyta Jana Pawła II w synagodze. Trzeba odtworzyć atmosferę serdecznych relacji – mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim (Vatican News) naczelny rabin Rzymu. Podkreśla, że na wzajemnych relacjach między katolikami i Żydami negatywnie odbijają się wydarzenia o charakterze politycznym. Dlatego trzeba podejmować intensywne starania, by budować relacje oparte na wzajemnym szacunku.

Więcej ...

Lekarka na ukraińskim froncie: Tylko Bóg daje mi siłę, by opatrywać żołnierzy bez rąk czy bez nóg

2025-12-27 08:45
Olena, czterdziestoletnia ukraińska lekarka

Svitlana Dukhovych/Vatican News

Olena, czterdziestoletnia ukraińska lekarka

Bóg dał nam możliwość, nawet tutaj na froncie, aby wysławiać Jezusa, który musi narodzić się w sercu każdego człowieka – mówi Olena, czterdziestoletnia ukraińska lekarka, która od początku wojny na Ukrainie pomaga ratować życie żołnierzy w swej ojczyźnie - podaje Vatican News.

Więcej ...

Papież wysłał na Ukrainę trzy tiry z pomocą humanitarną

2025-12-27 20:03
Papież wysłał na Ukrainę pomoc humanitarną

Adobe Stock

Papież wysłał na Ukrainę pomoc humanitarną

Papież Leon XIV wysłał na Ukrainę trzy tiry z pomocą humanitarną dla ludności. Dary, jak wyjaśnił w sobotę portal Vatican News, dotarły przed Niedzielą Świętej Rodziny. W ciężarówkach zawieziono między innymi 100 tys. porcji pożywnej zupy.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Niedziela Kielecka

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

„Ujrzał i uwierzył” nie znaczy jeszcze, że wszystko...

Wiara

„Ujrzał i uwierzył” nie znaczy jeszcze, że wszystko...

Współczesne sekty. Dawnego guru zastąpili...

Wiadomości

Współczesne sekty. Dawnego guru zastąpili...

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kościół

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kalendarz Adwentowy: Gdy rodzi się posłaniec łaski

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Gdy rodzi się posłaniec łaski