Są słowa, które ranią duszę.
Inne znów koją wszelki ból.
Są tym, czym słońce jest dla życia,
Lecz żadne z nich nie pachną chlebem,
Domem, miłością do ostatka.
Jest jedno zwykłe słowo:
MATKA.
Dzień Matki. 26 maja. Któż o tym dniu nie pamięta? To
dzień wdzięczności tym, które tyle siły i trudu wniosły w nasze wychowanie.
To One - Matki, poczęły nas w bólach rodzenia, a kiedy już zobaczyliśmy
ten świat, modliły się za nas, abyśmy nigdy nie chorowali, abyśmy
wyrośli na dobrych ludzi. To Matka pokazywała nam pierwsze kwiaty,
razem z nami słuchała śpiewu ptaków, szumu płynących strumyków. A
kiedy padał deszcz i było zimno na dworze, to siadała z nami w ciepłym
pokoiku, otwierała znaną książkę z bajkami i czytała. Każde słowo
wypowiadała dokładnie, powoli. Uczyła nas czytać. Kiedy już podrośliśmy,
brała w swoje dłonie naszą małą rączkę i podnosiła ją najpierw do
czoła, później do ramion i na serce. Potem uczyła Ojcze nasz i Zdrowaś
Maryjo. A kiedy i tego się nauczyliśmy, to uczyła nas całego pacierza.
Patrzyła na nas, jak rośliśmy. Cieszyła się, kiedy ludzie mówili,
jaki dobry i mądry dzieciak. Smuciła się, płakała, kiedy nie chcieliśmy
jej słuchać, kiedy mówiliśmy, że Różaniec, to za długa modlitwa,
że w kościele za trudne kazanie, że szkoda, że trzeba się uczyć katechizmu.
Dzisiaj wielu z nas ma ziemskie Mamy. Modli się za nie,
odwiedza je, składa życzenia, całuje w spracowane ręce i policzki,
na których historia polski wyryła niezatarte wspomnienia. Nasze Matki:
zawsze kochane, zawsze szanowane, zawsze niosące pomoc.
Wszystkim Mamom życzymy wiele radości ze swoich dzieci.
Niech Pan Bóg błogosławi im każdego dnia, a majowa Matka Boga niech
wspiera je w modlitwach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu