Reklama

Prosto z Sejmu

Sukces min. Widzyka i AWS

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sprawa odszkodowań za pracę przymusową lub niewolniczą w
III Rzeszy została zakończona pełnym sukcesem. O tym się pisze i mówi. Mało kto jednak podkreśla, że sukces ten zawdzięczamy Akcji Wyborczej Solidarność, a przede wszystkim głównemu negocjatorowi strony polskiej - min. Jerzemu Widzykowi, szefowi kancelarii premiera Jerzego Buzka. Polska była bowiem liderem państw Europy Środkowo-Wschodniej w negocjacjach na temat odszkodowań. Tylko dzięki naszej nieugiętej postawie udało się wynegocjować kwotę 8,25 mld DM, z czego Polska otrzyma najwięcej, bo 1,9 mld DM. Ta kwota pozwoli na wypłaty świadczeń osobom, które wykonywały pracę niewolniczą w obozach koncentracyjnych i gettach, byłym pracownikom deportowanym do pracy w niemieckim przemyśle, w sektorze publicznym i w sektorze rolnym. Dodajmy, ta kwota jest wyższa od tej, jaką w całym okresie powojennym państwo niemieckie wypłaciło ofiarom nazizmu we wszystkich krajach Europy Środkowo-Wschodniej (1,8 mld DM). Przy okazji również, czego media nie podkreślają, prezydent Niemiec Johannes Rau, zwracając się do wszystkich poszkodowanych przez III Rzeszę, powiedział słowo "przepraszam", dając tym moralne zadośćuczynienie za doznane krzywdy, cierpienia i upokorzenia.
Jak wypowiedział się min. Jerzy Widzyk, kiedy w 1998 r. premier Jerzy Buzek podjął decyzję o podjęciu starań o odszkodowania, nikt nie mógł spodziewać się takiego rezultatu. Występowanie o wypłaty po ponad pół wieku od zakończenia wojny nie było łatwą decyzją, tym bardziej że w 1953 r. władze PRL zrzekły się od Niemiec reparacji wojennych. Stąd też niektórzy eksperci od spraw niemieckich w Polsce odnieśli się sceptycznie do tego wniosku, sugerując, że ucierpią na tym stosunki polsko-niemieckie. Okazało się wprost przeciwnie. Na skutek rozgłosu, jaki media zachodnie nadały sprawie, wielu młodych Niemców dowiedziało się o historii własnego kraju, o czym wcześniej w ogóle nie mieli pojęcia.
Pisząc o polskim sukcesie w negocjacjach, trzeba pamiętać, że pierwsza kwota zaproponowana przez Niemców dla wszystkich poszkodowanych wynosiła 2,5 mld DM. Kiedy stopniowo rosła, starano się Polskę wyizolować z negocjacji jako stronę stawiającą zbyt twarde warunki. Dzięki jednak zabiegom dyplomatycznym, m.in. porozumieniu premiera Buzka z premierem Barakiem podczas wizyty w Izraelu, Polacy przewodzili negocjacjom, co w efekcie złożyło się na końcowy sukces.
Jak każdy sukces, ma on zawsze wielu "ojców", dlatego trzeba podkreślić wspólne działanie polskich ministerstw, kombatantów, a nawet to, że po raz pierwszy od wielu lat Polacy i Żydzi występowali po jednej stronie w imię tak samo pojmowanej sprawiedliwości. W najbliższym też czasie odbędzie się w Sejmie spotkanie niemieckich parlamentarzystów z posłami RP, mające przyspieszyć uchwalenie przez Bundestag odpowiedniej ustawy w tej sprawie. Dopiszmy, ustawa ma przewidywać wypłaty w wysokości do 15 tys. DM dla pracowników niewolniczych (więźniów obozów koncentracyjnych i gett) i do 5 tys. DM dla robotników przymusowych deportowanych do III Rzeszy i na obszary anektowane (z wyjątkiem Austrii). Dokładny poziom wypłat w Polsce zostanie ustalony przez Fundację "Polsko-Niemieckie Pojednanie". Wypłaty dla byłych pracowników przymusowych w przemyśle będą wyższe od wypłat dla byłych pracowników rolnych. W przypadku ofiar, które zmarły po 16 lutego 1999 r. (data podpisania Wspólnej Deklaracji przez Kanclerza Niemiec Gerharda Schroadera i niemieckich przedsiębiorców), wypłaty zostaną przekazane spadkobiercom (projekt niemieckiej ustawy wymienia małżonków i dzieci). Zgodnie z zapewnieniami strony niemieckiej, proces legislacyjny powinien zakończyć się pod koniec lipca br. Jeśli utrzymany zostanie ten terminarz, pierwsze wypłaty mogą trafić do ofiar z końcem tego roku.
Obecnie, poza przygotowaniem do wypłat Fundacji "Polsko-Niemieckie Pojednanie", rząd zamierza zintensyfikować rozmowy na temat wypłat za pracę przymusową ze stroną austriacką. Na początku marca br. w Wiedniu polska delegacja jako pierwsza odbyła serię spotkań w tej sprawie. Strona austriacka uważa, że mogłaby uruchomić wypłaty dla ofiar jeszcze w tym roku.
Można jeszcze wspomnieć, że według berlińskiego porozumienia z 23 marca br., Polska otrzyma łącznie 1,9 mld DM, Żydowska Konferencja Roszczeniowa (JCC) - 1,812 mld DM, Ukraina - 1,724 mld DM, Rosja - 835 mln DM, Białoruś - 694 mln DM, Czechy - 423 mln DM. Reszta świata (rezerwa przeznaczona m.in. dla Polonii) - 800 mln DM, Fundusz " Inne Krzywdy" - 50 mln DM, Fundusz banków szwajcarskich (zostanie podzielony na państwa EŚW i JCC) - 100 mln DM. Łączna kwota na wypłaty dla ofiar pracy przymusowej wyniesie 8,250 mld DM. Ponadto Fundusze majątkowo-ubezpieczeniowe otrzymają 1,050 mld DM, Fundusz "Przyszłość" - 700 mln DM, koszty administracyjne wyniosą 200 mln DM. Łączna kwota na inne cele - 1,950 mld DM. Razem 10,200 mld DM. Jeśli chodzi o wypłaty dla Polonii, nie jest jeszcze rozstrzygnięte, czy operatorem wypłat będzie Fundacja "Polsko-Niemieckie Pojednanie", czy może któraś z organizacji międzynarodowych (np. Czerwony Krzyż).
Nie muszę dodawać, że sprawa wypłat odszkodowań dla byłych niewolników III Rzeszy miała prestiżowe znaczenie dla polskiego rządu i AWS. Dlatego nie dziwię się, że ten sukces próbował zdyskontować prezydent Kwaśniewski, przesyłając w ekspresowym tempie do Sejmu projekt ustawy o odszkodowaniach dla małoletnich ofiar nazizmu i stalinizmu. Można sądzić, że także Prezydent chciał przed wyborami pokazać, że coś ludziom potrafi załatwić. Jednak ustawa Kwaśniewskiego zakładała, że pieniądze na odszkodowania nie będą pochodzić od Niemców i Rosjan, ale z budżetu państwa polskiego. Ponieważ na tę darmową " wyborczą kiełbasę" Prezydenta nie dała się nabrać AWS, została nazwana przez SLD partią bez sumienia i wrogiem skrzywdzonych przez wojnę polskich dzieci.
Cieszymy się jednak z rzeczywistego sukcesu min. Jerzego Widzyka, a także z ustawy, jaką udało się w ostatnim tygodniu uchwalić o 7-procentowym funduszu na powszechne uwłaszczenie, pochodzącym z prywatyzowanych przedsiębiorstw, cieszymy się z wypłat rekompensat dla pracowników budżetówki i emerytów. Oby takich znaków nadziei było więcej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Gdy rodzi się posłaniec łaski

2025-12-22 21:00

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

2025-11-29 08:23

MK

Co gdyby znany z dzieciństwa czekoladkowy #KalendarzAdwentowy przenieść w sferę duchową? Portal niedziela.pl na czas Adwentu przygotował specjalny internetowy kalendarz adwentowy.
STARTUJEMY JUŻ W NIEDZIELĘ

Więcej ...

Abp Galbas: Chrystusa rozpoznają ludzie pokorni; siłacze tego świata zawsze będą wybrzydzać

2025-12-24 06:59
Abp Adrian Galbas

BP KEP

Abp Adrian Galbas

Chrystusa rozpoznają ludzie pokorni, którzy mają w sobie zgodę na miłość; siłacze tego świata zawsze będą wybrzydzać, krytykować i zawsze będą się od Niego oddalać - powiedział PAP metropolita warszawski abp Adrian Galbas.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Niedziela Kielecka

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Kalendarz Adwentowy: Gdy rodzi się posłaniec łaski

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Gdy rodzi się posłaniec łaski

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Kościół

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Wiadomości

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Kalendarz Adwentowy: Znak Emmanuela w sercu Maryi

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Znak Emmanuela w sercu Maryi