Reklama

Refleksja w stulecie "czasu zakopiańskiego"

Tam wolność wyprzedziła swój czas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historycznej już dziś postaci Zakopanego, ks. Kazimierzowi Kaszelewskiemu (synowi syberyjskiego zesłańca), proboszczowi przy kościele pw. Najświętszej Rodziny (od sierpnia 1894 r.), parafia tutejsza zawdzięcza m.in. - oprócz dokończenia rozpoczętej przez ks. Józefa Stolarczyka budowy nowego, murowanego kościoła przy Krupówkach (1896 r.) - nowy cmentarz przy ul. Nowotarskiej (1908 r.), założenie ochronki i pierwszego przedszkola (1899 r. ) i postawienie z jego inicjatywy na Giewoncie (1901 r.) 15-metrowego żelaznego krzyża. To właśnie także w czasie pełnienia przez niego funkcji zakopiańskiego proboszcza wieża nowego kościoła wzbogaciła się w 1899 r. o zegar wyprodukowany przez praską firmę L. Heinz, ufundowany przez Julię Matlakowską (wdowę po Władysławie Matlakowskim, jednym z głównych inspiratorów powstania stylu zakopiańskiego). Nie byłoby nic szczególnego w tym tradycyjnym przecież w sakralnym budownictwie przypominaniu wiernym (i nie tylko) o rzeczywistości mijającego nieubłaganie czasu, skłaniającego do pogłębionej refleksji nad znanym porzekadłem, że "czas ucieka, wieczność czeka", gdyby nie wyjątkowa osobliwość tego urządzania. Uznano bowiem w chwili uruchomienia zegara, że odmierzał on będzie właściwy tylko dla tego regionu astronomiczny "czas zakopiański", polegający na 20-minutowym wyprzedzeniu czasu obowiązującego w pozostałej części kraju... Nie może więc dziwić, że taka próba świadomego uniezależnienia się od czasu środkowoeuropejskiego musiała powodować niemało organizacyjnego chaosu w miejscowych urzędach, szkołach i innych instytucjach, a zwłaszcza wśród przybyszów z głębi kraju, choć i miejscowi nie zawsze sobie z tym oryginalnym pomysłem radzili. Trudno było ustalić, jaka jest w danej chwili obowiązująca godzina, kogo dotyczy czas europejski, a kogo zakopiański... Kres temu "samorządnemu" pomysłowi położono dopiero w 1908 r., przestawiając zegar na czas środkowoeuropejski.

Reklama

Może tamto świadectwo góralskiej odrębności w kulturze, przekładanej z czasem na język techniki i cywilizacji, stanowi jeden z wielu późniejszych przykładów potwierdzających szczególną rolę Zakopanego, zwłaszcza od poł. XIX wieku, w wielu dziedzinach życia społecznego i narodowego. Zakopane i Tatry stają się bowiem w tamtym czasie ośrodkiem jednoczącym Polaków przybywających tu ze wszystkich trzech zaborów. Znajdowali tu względnie szeroki margines swobód obywatelskich i politycznych. Góry rozsławione w literaturze, sztuce i legendzie, symbolizowały to wszystko, co w zniewolonych obcą przemocą sercach przybierało kształt Polski Niepodległej. Bo tutaj skupiały się myśli jednoczące idee w walce o wolność i niepodległość narodu i państwa. Przypomnijmy, że tam, pod Tatrami, spotykali się m.in. św. Brat Albert Chmielowski (jako żołnierz ranny podczas powstania styczniowego), Stanisław Witkiewicz, hr. Władysław Zamoyski, Tytus Chałubiński, Stefan Żeromski, J. Konrad Korzeniowski czy Helena Modrzejewska. Rzecz przy tym znamienna, że to właśnie uboga pustelnia Brata Alberta na Kalatówkach skupiała na sobie uwagę tych wszystkich, których łączyła jedna idea: wolność Ojczyzny i sprawiedliwe reformy społeczne.
To tytułowe wyprzedzenie czasu wolności przypomina się w innym, choć na swój sposób współbrzmiącym kontekście: w biograficznym rysie Brata Alberta (z lat 60.), autorstwa bp. Stanisława Smoleńskiego (Duchowość Brata Alberta, w: Chrześcijaństwie, t. I, s. 132). Czytamy tam m.in., że "Brat Albert należy do grona polskich prekursorów odnowy Soboru Watykańskiego II, bo był jednym z tych, którzy odczytywali od nowa Ewangelię a zarazem rozeznawali znaki czasu (...) Hasło & lt;wielką rzeczą jest człowiek> łączy się u Adama Chmielowskiego z poczuciem odpowiedzialności za całą ludzkość, zarówno w jej sprawach tyczących zbawienia, jak w jej potrzebach doczesnych..." Fenomen przełomu wieków, któremu skłonni jesteśmy niekiedy przypisywać kabalistyczną symbolikę, łatwo poddaje się mitologizacji znaków, zwykle tych katastroficznej natury.
Tamten "zegarowy" fenomen z zakopiańskich Krupówek okazał się jednak zwiastunem dobrych nadziei. W pustelni tego, który wyprzedził wiek swoim ofiarnym, pełnym oddania bliźniemu działaniem, rodzą się idee przyspieszające bieg wydarzeń. Także w sferze paramilitarnej i politycznej. Pod Giewontem rozpoczynają się ćwiczenia "Sokoła", grup "Strzelca", drużyn Bartoszowych i Podhalańskich. Dużą popularnością cieszy się często tutaj przyjeżdżający Józef Piłsudski, którego wyzwoleńcze idee przyspieszą zjednoczenie paramilitarnych ugrupowań Podhala, by w sierpniu 1914 r. umożliwić kompanii strzeleckiej wyruszenie z zakopiańskich "Oleandrów" (wówczas ul. Marszałkowskiej, dziś Kościuszki), jako formacja Legionów, do boju o wolną Polskę. Wyprzedzając także militarne i polityczne rozstrzygnięcia, 13 października 1918 r. Zakopane będzie świadkiem pierwszej rezolucji o zerwaniu zależności od Austrii i utworzeniu wolnej i niepodległej Polski. A więc na dwa dni przed podjęciem przez polskich posłów do austriackiego parlamentu podobnej uchwały, w której określili się jako obywatele Państwa Polskiego... Bo, jak to przeczytamy w przewodniku historycznym Zakopane, Lidii Długołęckiej i Macieja Pinkwarta (Wyd. PTTK "Kraj", Warszawa 1994) o Rzeczypospolitej Zakopiańskiej, z jej prezydentem Stefanem Żeromskim, powołanej do życia 30 października 1918 r. - "pozostaje faktem, że tu, na pd. kresach Rzeczypospolitej, gdzie już w 1769 r. zaczął się dramat rozbiorowy - właśnie tu najpierw Polska się odrodziła".

Przypomnienie tamtych prekursorskich poczynań polskich patriotów pod Tatrami wydaje się być ważne, zwłaszcza w chwilach, gdy wszechobecna atomizacja społeczeństwa zagraża samolubnym zamknięciem się w obrębie własnego, li tylko konsumpcyjnego stylu życia, w myśl odwróconej personalistycznej zasady, że to nie "być", ale mieć" winno kształtować praktyczną filozofię ludzkiej egzystencji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu każdego a nie wyzerowaniu przekonań

2024-05-17 15:54
Kard. Grzegorz Ryś

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Grzegorz Ryś

Neutralność religijna polega na wspieraniu każdego a nie wyzerowaniu ludzi z przekonań i poglądów - powiedział w piątek kard. Grzegorz Ryś, odnosząc się do informacji, że Warszawa eliminuje symbole religijne w urzędach.

Więcej ...

Jubileuszowy Zjazd Szkół im. Jana Pawła II Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej

2024-05-17 12:28
W Polsce jest bardzo dużo szkół pod patronatem Papieża Polaka, w naszej diecezji jest ich ok. 40

Karolina Krasowska

W Polsce jest bardzo dużo szkół pod patronatem Papieża Polaka, w naszej diecezji jest ich ok. 40

10 szkół na jubileusz. W Złotniku trwa 10. Zjazd Szkół im. Jana Pawła II Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej.

Więcej ...

Ks. prof. dr hab. Robert Tyrała ponownie wybrany rektorem UPJPII

2024-05-17 19:27

Archiwum UPJPII

Nowa kadencja ks. prof. dr. hab. Roberta Tyrały na stanowisku rektora rozpocznie się 1 września br. i potrwa do 31 sierpnia 2028 roku.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Czy miłujesz Mnie?

Wiara

Czy miłujesz Mnie?

#PodcastUmajony (odcinek 17.):  Ale nudy!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 17.): Ale nudy!

Kard. Ryś: w Kościele nic nie dzieje się bez Ducha...

Niedziela Łódzka

Kard. Ryś: w Kościele nic nie dzieje się bez Ducha...

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli