12 maja 2000 r. zmarł bp Władysław Miziołek - biskup senior archidiecezji warszawskiej. Był ekumenistą, doskonałym duszpasterzem, postacią znaną nie tylko w Kościele, przy tym człowiekiem wyjątkowym. Do ostatnich chwil życia przejawiał niezwykłą aktywność.
Urodził się 16 grudnia 1914 r. w Kompinie k. Łowicza. Studia w
Wyższym Seminarium Duchownym rozpoczął w 1934 r. Na drugim roku studiów
zachorował na gruźlicę. Choroba ta była wówczas śmiertelna. Biskup
wyznał po latach, że ciężko było mu umierać, nie osiągnąwszy celu
życia: kapłaństwa. Dlatego gorąco prosił Boga o wyzdrowienie, by
chociaż przez trzy lata mógł być kapłanem. Jego modlitwa została
wysłuchana. Szczęśliwie ukończył seminarium, przeżył oblężenie Warszawy
w 1939 r., chociaż wspominał, że uroczystość święceń subdiakonatu,
które otrzymał 23 września 1939 r., musiano przerwać, ponieważ rozpoczęło
się bombardowanie. Potem był dwa tygodnie w więzieniu na Pawiaku.
23 czerwca 1940 r. otrzymał upragnione święcenia kapłańskie z rąk
bp. Stanisława Galla.
W okresie wojny pracował jako wikariusz w Karczewie i rektor
kaplicy w Międzylesiu. W latach 1944-51 był kapelanem w zakładzie
wychowawczym dla dziewcząt, prowadzonym przez Siostry Rodziny Maryi.
W okresie 1951-57 pełnił funkcję prefekta i profesora Wyższego Metropolitalnego
Seminarium Duchownego w Warszawie, a w 1957 r. został mianowany jego
rektorem. Już wówczas bardzo silnie zaangażował się w działalność
ekumeniczną. W 1962 r. objął kierownictwo Ośrodka ds. Jedności Chrześcijan
przy Kurii Metropolitalnej Warszawskiej. Do końca życia nie żałował
czasu i sił, aby idee ekumenizmu upowszechnić w polskim Kościele.
19 marca 1969 r. został mianowany biskupem pomocniczym warszawskim.
Sakrę biskupią przyjął 25 marca na Jasnej Górze z rąk kard. Stefana
Wyszyńskiego. Za swą dewizę biskupią obrał hasło: "Ministrare" (Służyć).
Grzegorz Polak - dziennikarz Katolickiej Agencji Informacyjnej,
który przez wiele lat miał okazję współpracować z Księdzem Biskupem,
wspomina: "Od dwudziestu lat miałem możność obserwować, jak temu
zawołaniu był wierny w stopniu heroicznym. Żadna choroba, niedyspozycja
czy słabość nie była mu przeszkodą w dotarciu z posługą pasterską.
Nawet wtedy, gdy miał już wstawiony rozrusznik serca i gdy przeszedł
na emeryturę, nie zwalniał tempa. Całe Jego życie było służbą Bogu
i bliźniemu. Nigdy nic nie robił z myślą o sobie. Zawsze byłem nieco
zażenowany, gdy mi usługiwał przy stole. Tak zachowywał się zresztą
wobec wszystkich swoich gości, niezależnie od rangi".
Jak mało kto, bp Miziołek miał znakomite wyczucie potrzeb
całego Kościoła, a zarazem potrzeb pojedynczego wiernego. Był jednym
z najbliższych współpracowników kard. Stefana Wyszyńskiego, a po
jego śmierci wikariuszem kapitulnym archidiecezji warszawskiej (25
maja - 7 lipca 1981 r.). Przez 14 lat (1974-88) kierował najważniejszą
komisją w ramach Episkopatu Polski - Komisją ds. Duszpasterstwa Ogólnego.
Chociaż przez lata pełnił funkcję rektora i wykładowcy seminarium,
chyba najlepiej realizował się w duszpasterstwie. Dlatego przez wiele
lat (bardzo rzadko to się zdarza wśród hierarchów) łączył urząd biskupa
z pełnieniem funkcji proboszcza w warszawskiej parafii św. Aleksandra. "
Ten syn ziemi łowickiej zharmonizował w swej kapłańskiej osobie,
w służbie duszpasterskiej, pracowitość, miłość do każdego człowieka
i umiłowanie wiedzy" - napisał o biskupie Władysławie z okazji srebrnego
jubileuszu jego sakry biskupiej Prymas Polski kard. Józef Glemp.
Potrzebujący, nieszczęśliwy człowiek był dla niego świętością.
Dlatego też w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych z oddaniem i
odwagą kierował Prymasowskim Komitetem Pomocy Osobom Pozbawionym
Wolności i Ich Rodzinom.
Umiłowanie duszpasterstwa łączył z umiłowaniem wielkiej
sprawy jedności chrześcijan i podejmowaniem ekumenicznych inicjatyw
służących pojednaniu. W latach 1974-84 kierował Komisją Episkopatu
ds. Ekumenizmu. Za jego kadencji doszło w 1974 r. do historycznego
nawiązania oficjalnych kontaktów między Komisją Episkopatu ds. Ekumenizmu
a Polską Radą Ekumeniczną. Dzisiejsze osiągnięcia i sukcesy, jak
np. podpisanie przez Kościół rzymskokatolicki i Kościoły Polskiej
Rady Ekumenicznej deklaracji o wzajemnym uznaniu chrztu, miały początek
w tamtej inicjatywie. W latach 1974-84 bp Miziołek przewodniczył
Komisji Episkopatu Polski ds. Ekumenizmu i był zarazem członkiem
watykańskiego Sekretariatu ds. Jedności Chrześcijan. Z wielkim oddaniem
redagował Biuletyn Ekumeniczny - pismo, gdzie obok informacji z życia
światowej i krajowej ekumenii ukazywały się poważne publikacje teologiczne.
Do ostatnich miesięcy dawał młodszym kapłanom przykład gorliwości
i zaangażowania, uczestnicząc w niemal wszystkich modlitwach ekumenicznych
na terenie stolicy. Spod jego pióra wyszły książki: Wprowadzenie
do ekumenizmu, a także Teologia powołania i kapłaństwa, Drogi kapłańskiego
życia oraz ponad 100 artykułów o tematyce ekumenicznej i duszpasterskiej.
Był także wielkim przyjacielem młodzieży. Red. Grzegorz
Polak wspomina: "Był dobrym duchem wszelkich inicjatyw młodzieżowych.
Gdy powstawały trudności w realizacji jakiejś inicjatywy, szło się
do biskupa Miziołka, który - kiedy niezawodnie wyczuwał, iż sprawa
służy dobru Kościoła - udzielał poparcia, dawał miejsce, a nawet
wspierał groszem. W podziemiach kościoła św. Aleksandra, gdzie był
proboszczem, na początku lat osiemdziesiątych pod jego auspicjami
spotykała się młodzież związana ze Wspólnotą Ekumeniczną z TaizeM.
Bardzo leżała mu na sercu promocja laikatu. Starał się i dbał o to,
aby w Kościele wykorzystywać potencjał świeckich".
1 lutego 1992 r. bp Miziołek przeszedł na emeryturę, ale
nie zaprzestał aktywnego pełnienia obowiązków duszpasterskich i bardzo
ożywionej działalności ekumenicznej i charytatywnej. Takim zapamiętali
go współpracownicy, kapłani i wierni, którzy mieli okazję pracować
z Nim, poznać Go i dzięki Niemu przybliżać się do Chrystusa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu