Reklama

Na 80. urodziny Ojca Świętego

"Jan Paweł II Wielki" (2)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Paweł II jest Papieżem Wielkim, ponieważ ukazuje nam współczesne oblicze Chrystusa, obecność Boga i dzieła Ducha w dziejach świata. Uczynił to już w pierwszej encyklice pontyfikatu, zatytułowanej Redemptor hominis (Odkupiciel człowieka), ukazując pełnię chrześcijańskiej misji w słowach: "człowiek jest pierwszą i podstawową drogą Kościoła" (RH 14). Jakże trafnie i pięknie ujął tę myśl Jan Paweł II w Warszawie podczas pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny, mówiąc: "Człowieka do końca nie można zrozumieć bez Chrystusa".
Wielkie i niezwykłe były w tym pontyfikacie pielgrzymki przez świat - wzruszające świadectwa Bożej obecności w najnowszych dziejach. To Kościół przez Jana Pawła II stał się wielki, ogarniający cały glob, prawdziwie powszechny w wymiarze także geograficznym. Oprócz Rosji, Chin oraz kilku innych zaprzedanych komunizmowi państw, Papież był niemal wszędzie, na świadectwo, że Ewangelia nie ma granic.
Jednak ta wielkość Jana Pawła II nosi w sobie cechy wielkiej tajemnicy. Zarysowała się ona od pierwszego dnia wyboru, który przypadł w uroczystość św. Jadwigi Śląskiej, natomiast dzień inauguracji pontyfikatu, 22 października, zbiegł się z 30-leciem śmierci kard. Augusta Hlonda, który na łożu śmierci wypowiedział prorocze słowa: "Zwycięstwo gdy przyjdzie - będzie to zwycięstwo Najświętszej Maryi Panny". Czy Papież z herbem Maryi - Totus Tuus, nie zapowiadał tego triumfu Matki Bożej? Niewiele upłynie czasu na zegarze pontyfikatu, tylko dwa lata, i wybuchnie w Polsce "Solidarność", a w jedenastym roku pontyfikatu runie mur berliński, by zaraz potem rozsypał się komunizm radziecki. Jakby mimo woli nasza pamięć przywołuje przed oczy proroczą wizję narodowego wieszcza i jego słowa: Pośród niesnasek Pan Bóg uderza... Jakże dzisiaj ten wiersz Słowackiego stał się aktualny. Narodowy poeta nazwał słowiańskiego Papieża rozdawcą nowym globowych sił. To rozdawnictwo sił na całym globie jest najbardziej charakterystycznym znakiem tego pontyfikatu. Ów ludowy brat był praktycznie wszędzie, ale przecież same kilometry i liczba pielgrzymek nie wypełniają tej proroczej misji. Chodzi raczej o czyny i nauczanie Jana Pawła II, o jego wielką modlitwę za świat, o współodczuwanie, rozdawanie miłości, jak dziś mocarze rozdają broń.
To, że komunizm upadł akurat przed końcem drugiego tysiąclecia, za pontyfikatu Papieża pochodzącego z kraju rządzonego przez komunistów, wymaga głębokiej analizy historycznej. W dużej mierze już takiej dokonano. Pisze się więc, że obok pragnienia wolności przez uciemiężone ludy zwyciężyła wewnętrzna siła Jana Pawła II, który w swoim nauczaniu skupił się na tym, co komuniści odebrali ludziom i narodom: na prawach człowieka, wolności osoby. Mówił o tym tak długo, apelował do sumień tak gorąco, aż najgorsza postać współczesnego totalitaryzmu została złamana.
Gdy 22 października 1978 r. Jan Paweł II inaugurował swój pontyfikat, w homilii mszalnej wyraźnie nawiązał do postaci Apostoła Piotra, który na polecenie Pana przybył do Rzymu. On, Papież z dalekiego kraju, czuł się jak Piotr posłany do miasta, w którym jako biskup ma służyć do końca życia. Na rzymską Katedrę św. Piotra Jan Paweł II wstępował nie bez drżenia, świadomy jakiejś głębokiej misji, nie znanej mu jeszcze w tym momencie. Dlatego kierując słowa do Polaków i Polonii świata, a przede wszystkim do mieszkańców Krakowa, miasta św. Stanisława, którego przez 14 lat był następcą, Jan Paweł II wyraził się, że wszystko, co by mógł powiedzieć, będzie blade w stosunku do tego, co czują serca. "Więc oszczędźmy słów - dodał. - Niech pozostanie tylko wielkie milczenie przed Bogiem, które jest samą modlitwą".
Wielkie milczenie wobec tajemnicy nie oznacza, że należy dosłownie milczeć, nie poszukiwać, nie oceniać... Dlatego wielu podejmuje próbę prześwietlenia drogi i posłannictwa Jana Pawła II, a każdy piszący choć widzi tę misję inaczej, przyznaje w jednym rację: ten Następca św. Piotra nie jest osobą przypadkową, nie pojawił się jako " wypadkowa" sił wśród kardynałów obecnych na konklawe. Przekonaliśmy się o tym z wypowiedzi Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego w Radiu Watykańskim 17 października 1978 r. Prymas Tysiąclecia powiedział m.in., że nie jest w stanie mówić teraz o historii życia człowieka tak mu bliskiego i związanego wspólną pracą wielu lat. Wskazał jednak na jeden, najbardziej interesujący szczegół w życiu nowego Papieża, na jego duchowy format. Prymas powiedział: "To jest człowiek, dla którego modlitwa jest żywiołem czerpanym na kolanach pełną dłonią z dziecięcej wiary".
Dalej wspomniał Ksiądz Prymas o bogatej osobowości filozofa-moralisty, który nie tylko promieniował modlitwą w każdej chwili życia, ale potrafił z każdym pogawędzić, umiał równie dobrze śpiewać, jak też snuć zawiłe rozważania. Choć był człowiekiem katedry uniwersyteckiej, to wśród sterty ksiąg, licznych artykułów i rozpraw, które pisał, nie zagubił pogody towarzyskiej, młodzieńczego uśmiechu, zapału do sportowych gier i wędrówek. Wiekowy Ksiądz Prymas zakończył słowami: " Całuję Twoją przyjazną twarz, Przyjacielu prac i walk o Kościół Chrystusowy w Polsce, i z uległością składam na Twoich stopach, gotowych na bieżenie dróg wielu, pocałunek Biskupa i Prymasa Polski. Niechaj Ci będzie radością i pokojem Święta Boża Wędrowniczka - Pani Jasnogórska i Królowa Polski. Gaude Mater Polonia! Oddałaś wychowanego wśród walk i cierpień narodu swojego najlepszego Syna - Kościołowi i jego Matce".
W tej krótkiej charakterystyce osoby nowego Papieża warto podkreślić jasnogórski wątek. Wszak to sam Jan Paweł II następnego dnia po inauguracji pontyfikatu, czyli 23 października 1978 r., napisał list do Polaków, w którym przypomniał pewien fakt, bez którego trudno zrozumieć i to, że Papieżem został Polak. Mianowicie przypomniał konklawe, które 26 sierpnia 1978 r. - w uroczystość Matki Bożej Jasnogórskiej - przyniosło Kościołowi wybór Jana Pawła I. Stwierdził: "Nie byłoby na Stolicy Piotrowej Papieża-Polaka, gdyby nie było wiary Prymasa Wyszyńskiego, nie cofającego się przed więzieniem i cierpieniem, jego heroicznej nadziei, zawierzenia bez reszty Matce Kościoła, gdyby nie było Jasnej Góry i tego całego okresu dziejów Kościoła w Ojczyźnie naszej".

CDN.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Pio Si/Fotolia.com

Dziś - siedem tygodni po obchodach zmartwychwstania Jezusa Chrystusa - Kościół katolicki obchodzi uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Uroczystość Zesłania Ducha Świętego kończy w Kościele okres wielkanocny.

Więcej ...

Włochy/ Papież w Weronie: siejmy nadzieję, nie siejmy śmierci

2024-05-19 19:31

PAP/EPA/EMANUELE PENNACCHIO

"Siejmy nadzieję", "nie siejmy śmierci, zniszczenia, strachu"- apelował papież Franciszek podczas wizyty w Weronie w sobotę. Jednym z najbardziej sugestywnych wydarzeń w jej trakcie był uścisk Izraelczyka i Palestyńczyka, którzy stracili bliskich podczas konfliktu na Bliskim Wschodzie.

Więcej ...

Matko w Studziannej na krześle siedząca, módl się za nami...

2024-05-19 20:50

Adobe Stock

Cudowny Obraz został 18 sierpnia 1968 r. ukoronowany papieskimi koronami przez Ks. Kard. Stefana Wyszyńskiego Prymasa Polski, oraz Ks. Kard. Karola Wojtyłę i Ks. Bpa Piotra Gołębiowskiego, Administratora Diecezji Sandomierskiej. W tym czasie wizerunek zaczął być nazywany obrazem Matki Bożej Świętorodzinnej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Maryja Matką Kościoła

Maryja Matką Kościoła

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnię życia,...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnię życia,...

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

Wiara

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj