Istotą całego naszego życia jest spotkanie - ze światem, z ludźmi,
z Bogiem. Cała nasza aktywność wywodzi się ze spotkania i w nim się
wyraża, czy będzie to kontemplacja i modlitwa, czy podziw, czy poznawanie,
czy tworzenie.
Są spotkania rozmaitego rodzaju i znaczenia: obojętne i
zdawkowe, błahe i ulotne, i są spotkania będące wielkim wołaniem,
wezwaniem i wyzwaniem.
W tej całej różnorakiej gamie spotkań znajdują się także
spotkania anonimowych alkoholików, spotkania dobro czyniące, bo pozwalające
zachować abstynencję od napojów alkoholowych, bo pozwalające kroczyć
dzień za dniem ku trzeźwemu życiu.
Jasnogórskie Spotkania AA to wielkie wołanie o mądrość,
poszukiwanie odpowiedzi na pytanie - jak żyć w trzeźwości? Anonimowi
alkoholicy przybywają na Jasną Górę od 1989 r. Pielgrzymują całymi
rodzinami, z przyjaciółmi, bliskimi, by razem przeżyć to spotkanie.
Pragnę, by XII Jasnogórskie Spotkania Anonimowych Alkoholików
w Roku Jubileuszowym były piękne. Ośmielam się więc podsunąć kilka
myśli, które - mam nadzieję - ubogacą uczestników.
Matka Boża, tak nam wszystkim bliska, przeżyła trzy wydarzenia,
które św. Łukasz łączy w swoisty tryptyk: zwiastowanie, nawiedzenie,
Magnificat.
Prawe skrzydło tryptyku. Można by wznieść nad nim napis:
Spotkanie Boga z człowiekiem. Jest to spotkanie Boga Wszechmocnego,
który czyni wielkie rzeczy. Jest to spotkanie z dziewczyną z Nazaretu,
z "uniżoną służebnicą". Spotkanie Boga z kruchym człowiekiem. Ta
pokorna służebnica zostaje powołana na Matkę Syna Bożego. Na to pełne
tajemnicy spotkanie i powołanie Maryja odpowiedziała: "tak".
Centralna część tryptyku. Można by ją nazwać: Spotkanie
człowieka z człowiekiem. "Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła
Elżbietę". Ta, która dopiero co spotkała się z Bogiem, idzie z pośpiechem,
by spotkać się ze starymi ludźmi, z matką oczekującą dziecka. Spotkanie
wspierające, uświęcające, wnoszące radość.
Lewe skrzydło tryptyku. Jest ono paralelne do prawego. Znowu
przedstawia spotkanie z Bogiem. Wielbi Maryja Boga za wielkie rzeczy,
które potrafi On zdziałać w zwykłych, prostych ludziach. W prawym
skrzydle było spotkanie z Bogiem, w części środkowej - z człowiekiem,
tutaj w modlitwie Maryja łączy te dwa wątki. Wychwalając Boga i dziękując
Mu, wspomina, kim On jest dla wielkich tego świata i dla ubogich.
Spotkanie z Bogiem domaga się dopełnienia - spotkania z
człowiekiem. Kto na Boże powołanie z entuzjazmem odpowiedział "tak"
- ten zawsze będzie szedł z pośpiechem, by służyć człowiekowi. Otwarcie
się na Boga i pochylenie się nad człowiekiem... Ewangelia św. Łukasza,
która jest najbardziej teocentryczna, rozmodlona i rozśpiewana, a
równocześnie najbardziej ludzka, społeczna: Ewangelia ubogich, grzeszników,
celników, kobiet cudzołożnych. Św. Łukasz pokazuje w tryptyku, że
Maryja zrealizowała w sobie w pełni Ewangelię swego Syna: otwarcie
się na Boga i pochylenie się nad człowiekiem. Ona pierwsza zrealizowała
w pełni ideał ewangeliczny. Dzięki temu jest wzorem życia Ewangelią.
Zwiastowanie było obdarowaniem Maryi; Pełna Łaski, Napełniona
Duchem Świętym, Nosicielka Pana. Człowiek tak bardzo obdarowany przez
Boga winien się tymi darami i charyzmatami dzielić z braćmi. Maryja
poszła z pośpiechem, by dzielić się dobrym słowem, radością, Duchem
Świętym. Gdy się człowiek godzi na słowo Boże, zaczyna rozumieć,
że ono jest nie tylko dla niego. Poszła z pośpiechem, by się podzielić
radością, by się współradować. Dotykamy tu prawie doświadczalnie
tzw. charyzmatu spotkania: "Gorąco bowiem pragnę was zobaczyć, aby
wam użyczyć nieco daru duchowego dla waszego umocnienia, to jest
abyśmy się u was nawzajem pokrzepili wspólną wiarą - waszą i moją" (Rz 1, 11-12).
Paweł zapowiada swą podróż do Rzymu. Jedzie, żeby zobaczyć
chrześcijan Rzymu i użyczyć im swego charyzmatu dla umocnienia ich;
natychmiast jednak dodaje, że podróżuje do nich nie tylko, by ich
obdarzać, ale żeby się wzajemnie pokrzepić wspólną wiarą, żeby się
współradować. Spotkanie wierzących w Chrystusa nie jest spotkaniem
towarzyskim czy klubowym, lecz charyzmatycznym; jest wzajemnym obdarzaniem
się tym, co mają najcenniejszego - wspólną wiarą.
Ruch Anonimowych Alkoholików (AA) nie lubi komentatorów z zewnątrz,
woli przemawiać własnym głosem. Swoją istotę i specyfikę określa
tak: "Anonimowi Alkoholicy są wspólnotą mężczyzn i kobiet, którzy
dzielą się nawzajem swoim doświadczeniem, siłą i nadzieją, aby rozwiązać
swój problem i pomagać innym w wyzdrowieniu z alkoholizmu. Jedynym
warunkiem uczestnictwa we wspólnocie jest chęć zaprzestania picia.
Wspólnota AA nie jest związana z żadną sektą, wyznaniem, partią lub
instytucją".
Jasnogórskie Spotkania AA - nikt nie potrafi całościowo
odpowiedzieć, czym są. Ja wiem i wierzę, że są dobro czyniące, że
są potrzebne, że są owocne. W nich bowiem zawiera się wszystko to,
o czym wspominaliśmy wyżej, dotykając charyzmatu spotkania. Są to
spotkania z Bogiem i z ludźmi.
Bardzo uważnie patrząc na problem alkoholizmu w Polsce,
twierdzę, że nie ma w naszym kraju rodziny, w której nie byłoby tego
problemu. Sytuacja takiej rodziny wygląda mniej więcej tak, jak wygląda
palący się dom. Rozsądni ludzie szukają pomocy - szukają wody, dzwonią
po straż pożarną. Tak wielu pyta dziś: Co zrobić, by on (ona) przestał(a) pić? Odpowiedzi jest wiele.
Jasnogórskie Spotkania Anonimowych Alkoholików także chcą
dać odpowiedź. Jaka ona jest, może usłyszeć każdy, kto zechce wziąć
w nich udział.
Możesz się z nami spotkać, możesz dzielić się swoimi doświadczeniami
i przeżyciami, możesz uzyskać ulgę, oparcie, potrzebne informacje
i wskazówki, jak żyć w trudnej sytuacji.
Spotkajmy się!
Pomóż w rozwoju naszego portalu