Mieszkańców Częstochowy mocno denerwuje nowy rozkład jazdy pociągów
PKP. Mniejsza już z tym, że miasto straciło ostatnie międzynarodowe
połączenie (z Wiedniem - pociągiem ekspresowym "Chopin", zapewniającym
jednocześnie połączenie z Warszawą); w końcu powiedzieć można, że
Częstochowa nie jest metropolią. Jednakże charakter pielgrzymkowy
miasta i coraz bardziej międzynarodowy charakter pielgrzymowania
po Europie mógłby podpowiadać PKP, by zachować przynajmniej to połączenie...
Na częstochowskim Dworcu Głównym zebraliśmy różne opinie
pasażerów; niestety, wszystkie negatywne...
- Ot, zwykłe przesunięcie o kilkanaście minut pociągu do
Wrocławia powoduje, że pasażerowie tracą możliwość szybkich i dogodnych
połączeń w kierunku Żagania, Poznania, Zielonej Góry. Po co więc
ta zmiana? Czy nie lepiej powrócić do stanu poprzedniego?...
- Jakby komuś zależało, żeby przerwać dobre połączenie kolejowe
Częstochowy z Polską północno-zachodnią - denerwuje się inny pasażer.
- Pociąg relacji Rzeszów - Kołobrzeg (przez Częstochowę Stradom i,
co ważne, Poznań!) stał się teraz pociągiem sezonowym, a inne połączenie
na tym kierunku (przez Gdynię) zostało w ogóle zlikwidowane...
- Podobnie jest z komunikacją z Dolnym Śląskiem - dorzuca
przysłuchujący się z boku kolejarz. - Warszawski "Opolanin" (dotąd
przez Częstochowę do Wrocławia) teraz kursuje tylko do Opola. Pozostaje
popołudniowe połączenie z Wrocławiem pociągiem osobowym, 4 godziny
jazdy...
Jak widać, dla Częstochowy zmian na gorsze w nowym rozkładzie
PKP nie brakuje: studiując stary i nowy rozkład jazdy, można jeszcze
wychwycić, że jedno dotychczasowe bezpośrednie połączenie z Gdynią "
zastąpiono" pociągiem tylko do Bydgoszczy, zlikwidowano też dotychczasowe
połączenie ze Szczecinem (dotąd zapewniał je nocny pociąg Kielce
- Szczecin przez Częstochowę).
Nie po raz pierwszy częstochowianie doświadczają tego rodzaju
niemiłych rozczarowań ze strony PKP: za czasów PRL-owskich to nie
dziwiło... Dziś jednak ranga miasta rośnie (doceniają to i "czynniki
europejskie"), a przy okazji reformy administracyjnej kraju niejednokrotnie
zapewniano częstochowian, że utrata statusu miasta wojewódzkiego
nie pociągnie za sobą żadnych szczególnych uciążliwości dla mieszkańców.
W końcu na wojewódzkim statusie czy bez - Częstochowa rozwija się,
staje się regionalnym centrum oświatowym, a lokalna przedsiębiorczość
jest coraz bardziej mobilna. Właśnie rzemieślnicy i przedsiębiorcy
informują nas, że spotykają się z likwidacją wagonów bagażowych,
przewożących doraźne, kurierskie przesyłki. Na Stradomiu przyjmowano
jeszcze niedawno ponad setkę przesyłek dziennie (świadczy to o rosnącym
zapotrzebowaniu na tego rodzaju usługi!) - teraz, gdy wszedł w życie
nowy rozkład i gdy PKP likwiduje wagony przesyłkowe - ich ilość spada
do kilku... Dziwna sytuacja: popyt na tę usługę rośnie, a usługodawca
ją likwiduje lub poważnie ogranicza?...
Trudno oprzeć się wrażeniu, że PKP powraca do starych praktyk:
traktowania węzła częstochowskiego po macoszemu.
... Tymczasem 3 lipca odbędzie się w Bydgoszczy I Ogólne
Zgromadzenie Założycieli Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Samorządów
na rzecz Kolei Lokalnych. 22 maja w Bydgoszczy spotkało się ok. 140
przedstawicieli 70 samorządów z 15 województw, zainteresowanych utrzymaniem
lokalnych połączeń kolejowych, zagrożonych likwidacją. Wprawdzie "
połączenia lokalne" to trochę inny już temat, ale równie ważny: są
one najtańsze, a mimo to PKP masowo je likwiduje. Reforma administracyjna
kraju dokonywała się pod rządowym, koalicyjnym, wspólnym hasłem Władza
bliżej obywatela. Miejmy nadzieję, że samorządowcy postawią na swoim
i skutecznie upomną się o to, by i "kolej była bliżej pasażerów".
Bo, jak dotąd - mimo "transformacji ustrojowej" - nadal powszechne
jest przekonanie, że "z koleją nikt jeszcze nie wygrał".
Musi to być jakaś potężna władza, to PKP...
Pomóż w rozwoju naszego portalu