Reklama

Kardynał Stefan Wyszyński - świadek wiary (cz. 226)

Niedziela gnieźnieńska 22/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

11 czerwca 1966 r. kard. Stefan Wyszyński otrzymał z Urzędu Spraw Wewnętrznych pismo, w którym poinformowano go, że w dalszym ciągu nie otrzyma paszportu. Władze wyprzedziły niejako złożenie przez Prymasa Polski wniosku o wydanie tego dokumentu. Ksiądz Prymas został bowiem zaproszony przez Polonię do udziału w uroczystościach milenijnych na terenie Stanów Zjednoczonych.

Tego samego dnia doszło do kolejnego incydentu z obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. Przewożono go na uroczystości milenijne do Olsztyna.

Dnia 11 czerwca - pisze ks. Tadeusz Borkowski, odpowiedzialny za transport - po Mszy św. i kazaniu pożegnalnym, o 18.45 Obraz został przeniesiony do zakrystii, stamtąd na plebanię i do samochodu. [...]

Na dziesięć-dwanaście kilometrów od Nidzicy w kierunku Olsztynka na skraju lasu, o 19.15 pod pretekstem kontroli samochód został zatrzymany przez funkcjonariusza MO. Otoczyło go od razu kilku milicjantów i jeden cywil. Kontrolujący zabrał kartę rejestracyjną samochodu, prawo jazdy i dowód osobisty kierowcy. Za chwilę doszedł major MO i z "Volkswagena" z warszawskim numerem rejestracyjnym wyszedł jakiś cywil, który od tego czasu kierował całą akcją, tytułowano go potem pułkownikiem. Podszedł do Obrazu, odsłonił przykrywający koc i odsunął część pokrowca, przeczytał napis. Od księży zabrał dowody osobiste i wydał zarządzenie, że z obrazem pojedzie kierowca i ks. Zakrzewski, a ks. Borkowski wróci z nim do Nidzicy. W międzyczasie zażądał od kierowcy kluczyków. Kierowca odmówił oddania i przekazał je ks. Borkowskiemu. Od tego czasu rozpoczął się, połączony z groźbą aresztowania i przeprowadzenia rewizji, targ o kluczyki. Ks. Borkowski odmówił oddania i jako odpowiedzialny za Obraz oświadczył, że sam poprowadzi samochód do Fromborka. Po naradzie z majorem MO, pułkownik zgodził się na jazdę ks. Borkowskiego, ale nie za kierownicą. Ks. Borkowski powtórzył swoje zdanie. Został wtedy wezwany wóz policyjny, który podjechał. Wysiadło kilku milicjantów. Pułkownik kazał wsiadać. Ks. Borkowski odmówił wejścia. Trzech policjantów wniosło go do samochodu, który miał jechać do Szczytna. Po odjeździe ks. Borkowskiego przed samochód z Obrazem podjechała "Nysa". Przyczepiono do niej samochód, w którym za kierownicą siadł pułkownik z jakimś cywilem, w środku ks. Zakrzewski, p. Nowoczyn [kierowca przewożący Obraz - przyp. ks. AJ] i milicjant. Dochodziła 20.00. Kolumna samochodów skierowała się szosą na Olsztynek, potem Stębark, Lubawę, za którą zatrzymano się, ponieważ "Nysa" nie miała już siły holowania. Z samochodu z Obrazem wyjęto stacyjkę, połączono kable i od tego czasu jechano bez pomocy innego pojazdu. Trasa prowadziła do [...] Pasłęka. Tu na podwórzu MO był ponad godzinny postój. Trzeba było wymienić cewkę, bo się przepaliła. W międzyczasie ks. Borkowskiego wysadzono w Komendzie Powiatowej w Nidzicy. Zaprowadzono go do gabinetu komendanta i w jego obecności zastępca komendanta wojewódzkiego MO zażądał wydania kluczyków. Ks. Borkowski odmówił. Około 21.30 przyszedł jakiś nowy człowiek, który bardzo podniesionym głosem oświadczył, że winę za wszystko ponosi ks. Borkowski i zażądał natychmiastowego oddania kluczyków. Po odmowie zakomunikował, że wyda nakaz aresztowania i że jest zmuszony przeprowadzić rewizję osobistą. Przeprowadził tę rewizję, zabierając tylko kluczyki. Około 22.00 oświadczył, że ks. Borkowski zostanie przewieziony do Fromborka i że będzie odpowiedzialny za pozostanie tam Obrazu. [...] Około 2.00 kolumna transportująca Obraz dotarła na miejsce.

Czara goryczy przelała się. Następnego dnia sekretarz Episkopatu, bp Zygmunt Choromański, wystosował napisany w porozumieniu z kard. Stefanem Wyszyńskim protest do dyrektora Urzędu do Spraw Wyznań Aleksandra Skarżyńskiego w sprawie utrudniania przez władze obchodów Tysiąclecia Chrztu Polski. Bp Choromański wskazał na szereg faktów (pominął wydarzenia z 11 czerwca, ponieważ nie znał szczegółów), które świadczyły o tym, że władze administracyjne nie tylko utrudniają same obchody, czy uczestnictwo w nich wiernym, ale swoim zachowaniem prowokują wręcz ekscesy.

Mimo trudności uroczystości milenijne w Olsztynie odbyły się zgodnie z planem. Zaczęły się 18 czerwca wieczorem w olsztyńskiej prokatedrze. Na miejsce przeznaczone dla obrazu Matki Bożej Częstochowskiej postawiono inną kopię. Mszę św. celebrował abp Karol Wojtyła, a Ksiądz Prymas wygłosił kazanie, które było podziękowaniem Bogu za chrzest narodu polskiego i Kościół, dzięki któremu Polska przetrwała czas zaborów.

I tym razem władze komunistyczne podjęły działania przeciwko kościelnym uroczystościom . We wszystkich niemalże zakładach pracy Olsztyna pracowników przetrzymano, mimo soboty, do godziny 19.00.

Następnego dnia miejscem jubileuszu Tysiąclecia Chrztu Polski był Frombork. Przejazd z Olsztyna do tego miasta dostarczył Księdzu Prymasowi okazję do refleksji: Droga do samego Fromborka jest obstawiona MO. Na przejazdach przez osiedla, miasteczka i miasta MO wszędzie reguluje ruch, stoi przy zwartych grupach ludności, która - spodziewając się Obrazu nawiedzenia - przybrała domy, kaplice. Spotykamy często transparenty powitalne na cześć biskupów. Są to wzruszające obrazy - przeważają w nich dzieci i młodzież, gdzieniegdzie jest ksiądz, zwłaszcza przy świątyniach. Przejazd przez "Świętą Warmię" okazuje oblicze zaszłych tu zmian. Dawniejszej ludności warmińskiej - niemal nie ma; wyjechała do Niemiec, chociaż wielu walczyło o przyjście tu Polski. "Polska Ludowa" obeszła się z nimi jak z Niemcami. Nie wytrzymali systemu, chociaż duchowieństwo bardzo prosiło o złagodzenie tego systemu i nalegało na cierpliwość. Głosiłem kiedyś kazanie w Gietrzwałdzie do gromady Warmiaków. Siedzieli godni, niewzruszeni, swoje myśleli. W kilka lat wszyscy niemal opuścili teren, pozostawili Matkę Bożą Gietrzwałdzką, która kiedyś - za czasów niewoli - przemawiała tutaj po polsku. Kult Matki Bożej Gietrzwałdzkiej był kultem narodowym, jako ośrodek obrony przed germanizacją.

W czasie Mszy św. sprawowanej przez abp. Antoniego Baraniaka na placu przed katedrą Prymas Tysiąclecia wygłosił kazanie, w którym powiedział m.in.: Kościół Chrystusowy i biskupi polscy, którzy wrócili z Soboru, swoją pracą, czynami i słowami dali dowód, że przynieśli do Ojczyzny naszej ducha soborowego, ducha pokoju, miłości i wzajemnego szacunku, ducha prawdy i otwartej postawy do wszystkich ludzi. Pragniemy, aby ten duch wzrastał jak pszenica wyborna, aby umacniał się i żywił spragnione serca i myśli narodu polskiego.

Jak to ma wyglądać, uczymy się z dokumentów soborowych, z naszych Ślubów Jasnogórskich, z Wielkiej Nowenny, a zwłaszcza z doniosłego aktu, który miał miejsce na Jasnej Górze w dniu 3 maja bieżącego roku. Wszyscy biskupi tam zebrani, korząc się przed Panienką Jasnogórską, oddawali cały naród, spragniony Bożej prawdy, miłości, pokoju i sprawiedliwości, w macierzyńskie ramiona Świętej Bożej Rodzicielki, Świętej Bożej Karmicielki. Oddawali w Jej przesłodką niewolę, w nadziei, że przez ten akt niezwykłej odwagi wyprosimy wolność Kościołowi w całym świecie i w naszej Ojczyźnie; aby Kościół mógł dać naszemu narodowi i wszystkim narodom te wartości i moce ducha soborowego, aby Kościół mógł wypełnić pragnienie całej rodziny ludzkiej na świecie i w Ojczyźnie naszej - ugruntować na nowo poszanowanie dla człowieka, w imię Chrystusa, oraz umacniać pokój w rodzinie, aby była Bogiem silna, dać nowemu pokoleniu ducha Chrystusowego, aby młodzież była wierna Chrystusowi, a stosunkom w pracy dać sprawiedliwość w imię zasady ewangelicznej: "Godzien jest pracownik zapłaty swojej" (Łk 10, 7); aby w życiu publicznym panował wzajemny szacunek, miłość i duch prawdy, jak upominał Apostoł: "Nie kłamcie jedni drugim. Boście braćmi sobie" (por. Ef 4, 25); aby we wszystkich stosunkach między narodami zapanował nareszcie pokój Chrystusowy, którego, jak widzimy, świat dać nie może.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Historia powołania. Znajomy w seminarium, Jezus na krzyżu i… Jan Paweł II

2024-05-18 10:30

archwium s. Joanny Cybułki

Chciałam wiedzieć, co ze sobą zrobić, ale… żeby to było na zawsze! Szukałam swojego miejsca. Czułam pewnego rodzaju niepokój – tak o początkach swojego powołania opowiedziała portalowi Polskifr.fr s. Joanna Cybułka z Instytutu Zakonnego Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego. Ważną rolę w jej powołaniu odegrał św. Jan Paweł II, który przyszedł na świat dokładnie 104 lata temu.

Więcej ...

Czy pozwolimy sobie zabrać wolność religijną?

2024-05-18 07:00
Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

„Sejm RP wyraża zaniepokojenie decyzjami, które godzą w wolność wyznania, lekceważą prawa i uczucia ludzi wierzących oraz burzą pokój społeczny”. Nie, nie jest to fragment uchwały Sejmu z czasu kadencji Prawa i Sprawiedliwości, ale dokument podpisany przez marszałka Sejmu, Bronisława Komorowskiego z Platformy Obywatelskiej w 2009 roku, jako stanowisko krytyczne polskich posłów wobec wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka „kwestionującego podstawy prawne obecności krzyży w klasach szkolnych we Włoszech”.

Więcej ...

Prezydent o żołnierzach walczących pod Monte Cassino: o Polskę walczyli i za Polskę ginęli

2024-05-18 19:16

PAP/Piotr Nowak

Polscy żołnierze walczący pod dowództwem gen. Władysława Andersa to bohaterzy, którzy walczyli o to, aby otworzyć drogę do wolności; oni o Polskę walczyli i za Polskę ginęli - mówił podczas obchodów 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino prezydent Andrzej Duda.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty od trudnych spraw

Niedziela w Warszawie

Święty od trudnych spraw

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Wiara

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród...

Historia

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów