Reklama

Polityczna wyobraźnia

Uwłaszczenie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po ponad 10 latach od odzyskania niepodległości i odrzucenia komunistycznego systemu w gospodarce, Polska, jako ostatni kraj z byłego obozu "sprawiedliwości społecznej", doczekała się ustawy uwłaszczeniowej. 14 lipca br. przewrotny zapewne los sprawił, że w rocznicę zburzenia Bastylii polski parlament przyjął tę ustawę większością głosów 222: 213.
Po 1944 r. komuniści zabrali wszystko wszystkim i realizacja tego, wynikającego z doktryny, planu była stosunkowo prosta. Wymagała woli politycznej oraz sprawnego aparatu przymusu. Wywłaszczeni ze swojego majątku Polacy, a także wszyscy ci (była ich większość), którzy wcześniej żadną praktycznie własnością nie dysponowali, przez ponad 40 lat byli przez komunistyczne państwo okradani. To z ich niedopłaconych pensji, bo przecież nie z innych pieniędzy, państwo budowało domy, kopalnie, huty, stocznie itd.
Koncepcje uwłaszczenia obywateli majątkiem zbudowanym z ich pieniędzy pojawiły się zanim jeszcze Polska odzyskała niepodległość. Jednym z prekursorów był Janusz Lewandowski, na którego pomysłach w niemałym stopniu oparto czeską "kuponowkę", który jednak bardzo szybko stał się zażartym przeciwnikiem własnych, wcześniejszych idei. Bo chociaż gospodarki rynkowej nie sposób sprawnie budować bez właścicieli dysponujących majątkiem, to proste odwrócenie tego, co uczyniono po 1944 r., nie jest ani łatwe, ani też nie gwarantuje najbardziej optymalnych rozwiązań z punktu widzenia rozwoju gospodarczego.
Nie czas tu i miejsce przytaczać obfitą merytoryczną krytykę, jaką współcześni liberałowie wytoczyli przeciwko idei powszechnego uwłaszczenia. Nie potępiając jednak w czambuł owych krytyk, warto odnotować brak - co akurat nie dziwi - zrozumienia u liberałów społecznego kontekstu zawartego w koncepcji uwłaszczeniowej. Ich argument, że środki uzyskane przez państwo z prywatyzacji kapitałowej zasilają budżet i trafiają inną drogą do społeczeństwa jest - delikatnie mówiąc - arogancki i jako żywo przypomina propagandę ancien reMgime.
Warto w tym miejscu odnotować, że w walkę z koncepcją powszechnego uwłaszczenia włączyły się nie tylko prywatne, ale i publiczne media, czego owocem było i jest tak wielkie w tej sprawie w społeczeństwie materii pomieszanie. Nawet dzisiaj, już po przyjęciu przez Sejm ustawy uwłaszczeniowej, która oddaje wszystkim użytkownikom mieszkań komunalnych, zakładowych i spółdzielczych owe mieszkania na własność, próbuje się - i to ustami bardzo znanych polityków - napuścić jedną część społeczeństwa na drugą, strojąc się zarazem w szaty obrońców budżetu.
Z jednej strony twierdzi się bowiem, że obdarowanie mieszkaniami jednych jest niesprawiedliwe, gdy inni wcześniej wykupili swoje " M". W momencie gdy zwraca się uwagę (przywołując zapis ustawy), że ci, którzy wykupili mieszkania otrzymają imienne bony uwłaszczeniowe, wytacza się nowe działania: primo - że będą to kwoty ekwiwalentne, secundo - że budżet tego nie udźwignie, tertio - że wypłaty będą odłożone w czasie, quatro - że spadną ceny lokali.
Bez szczególnej wnikliwości można zauważyć, że przedstawione argumenty nie są wewnętrznie spójne, w dodatku w odwoływaniu się liberałów do sprawiedliwości słychać - nie ma co ukrywać - fałszywą nutę.
Akcji Wyborczej Solidarność udało się pod koniec kadencji parlamentu wywiązać z obietnic wyborczych składanych jesienią 1997 r. Zanim jednak powszechne uwłaszczenie stanie się obowiązującym w Polsce prawem, ustawa musi przejść pełną ścieżkę legislacyjną. A to może być droga kręta i ciernista. O ile Senat bez wątpienia nie będzie czynił bowiem obstrukcji, o tyle "prezydent wszystkich Polaków" może ustawę zawetować albo odwlekając decyzję - co będzie dla niego wygodniejsze - skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego. Warto jednak pamiętać, że orzeczenia tego Trybunału - który bada zgodność ustaw z Ustawą Zasadniczą - są ostateczne.

Andrzej Gelberg
"Tygodnik Solidarność"
nr 29 z 21 lipca 2000 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Pasterka w Betlejem: pokój będzie, gdy spotka serca gotowe go przyjąć

2025-12-25 10:33

Vatican Media

Boże Narodzenie zaprasza do ponownego odkrycia siły miłości i solidarności oraz do przekroczenia logiki władzy – podkreślił łaciński patriarcha Jerozolimy, kardynał Pierbattista Pizzaballa. Przewodniczył on Pasterce w noc Bożego Narodzenia w bazylice Narodzenia Pańskiego w Betlejem - informuje Vatican News.

Więcej ...

26 grudnia wypada w tym roku w piątek. Co ze wstrzemięźliwością od pokarmów mięsnych?

2025-12-08 10:34

Adobe Stock

Zgodnie z obowiązującymi przepisami wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów w Kościele katolickim należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku.

Więcej ...

Bóg przychodzi w cichości i prostocie

2025-12-25 16:30
Bp Jacek Kiciński

Screen

Bp Jacek Kiciński

W uroczystość Bożego Narodzenia w katedrze wrocławskiej bp Jacek Kiciński mówił o radości z narodzin Jezusa, która jest darem dla każdego człowieka.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Lublin: płonie poddasze kościoła przy ul. Kunickiego

Wiadomości

Lublin: płonie poddasze kościoła przy ul. Kunickiego

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Niedziela Kielecka

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Wiadomości

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Kościół

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Kalendarz Adwentowy: Znak Emmanuela w sercu Maryi

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Znak Emmanuela w sercu Maryi