Reklama

Przystanek na Rynku Wieluńskim

Świat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wyjątkowo chłodny dzień jak na środek lata sprawił, że ludzie na przystanku poubierani byli w kurtki i płaszcze, które zazwyczaj nosi się wiosną lub jesienią. Jakby nie było tego dość, mżył drobny, niewidzialny prawie deszcz. Ludzie oczekujący na autobus schowali się pod wiatę i spoglądali na kilku chłopców idących chodnikiem z drugiej strony parkingu. Chłopcy byli w wieku między czwartą a szóstą klasą podstawówki. Mieli na sobie szerokie dżinsy zwisające niedbale do kolan, podkoszulki z napisami w języku angielskim i bejsbolówki obrócone daszkiem do tyłu. Widać było, że ich ubrania dawno nie widziały pralki ani proszku. Byli ubrani wyjątkowo lekko jak na tak chłodną pogodę, ich cienkie podkoszulki w żaden sposób nie mogły ochronić przed wieczornym chłodem ani tym bardziej przed kłującą mżawką. Najmniejszy z nich ciągnął stary dziecięcy wózek, który podskakiwał na nierównościach chodnika i dzwonił niedokręconymi śrubami. Z kolei najwyższy chłopiec, idący na czele grupki, trzymał w ręku długą czarną latarkę. Dziwna karawana minęła sklep z telefonami komórkowymi oraz drugi - ze sztuczną biżuterią, by po chwili zbliżyć się do sklepu ze sprzętem gospodarstwa domowego oraz meblami ogrodowymi. Chłopiec z wózkiem zatrzymał się na chwilę w pobliżu wielkiego kolorowego parasola, który dał schronienie kilku klientom zainteresowanym kupnem plastikowego leżaka na kółkach ze składanym podręcznym stolikiem na napoje. W tym samym czasie inny klient ładował do swojego poloneza kombi zakupiony przed chwilą sprzęt: chłodziarko-zamrażarkę, zmywarkę do naczyń i kuchenkę mikrofalową.
Chłopak nie postał jednak długo, gdyż obserwację przerwał mu głos kolegi z latarką. Po chwili znowu słychać było brzęk ciągniętego dziecięcego wózka i karawana, minąwszy zakręt, zniknęła w drzwiach starego, zrujnowanego domu. Jego spalony częściowo dach wskazywał, iż strawił go pożar. Musiało to być dość dawno, skoro w rynnach zdążyła wyrosnąć trawa, a w pobliżu komina kępa krzaków. Chłopcy prawdopodobnie buszowali we wnętrzu domu, gdyż od czasu do czasu w wypalonych oczodołach okien błyskało światło latarki. Minął kwadrans, może dwadzieścia minut i dzieci opuściły spaloną kamienicę. Na ulicy odliczyli się wszyscy z wyjątkiem najmniejszego. Wyjęli papierosy, zapalili i po krótkim oczekiwaniu chłopak z latarką wrócił do środka. Po chwili z bramy wyszedł najmniejszy chłopiec, poganiany przez swego większego kolegę. Chłopiec z dużym wysiłkiem wyciągnął z bramy stary dziecięcy wózek, załadowany zardzewiałym żelastwem do wysokości jego głowy.
Na wózku "jechała" pogięta rynna, kilka zwojów kabla elektrycznego, kawałek kraty z okna, duży czajnik, puszki po konserwach, bateria umywalkowa, trochę drutów zbrojeniowych, kątowników i rurek różnych rozmiarów. Wszystko tworzyło niespotykaną plątaninę, która nie wiadomo jakim cudem trzymała się pojazdu i nie spadła z brzękiem na chodnik. Chłopiec pchał wózek przed sobą, gdyż tym razem ulica prowadziła lekko pod górę. Karawana pokonała przejście dla pieszych i skierowała się w stronę wąskiej uliczki po drugiej stronie Rynku Wieluńskiego, gdzie na szczytowej ścianie narożnej kamienicy widniała wielka reklama zajmująca prawie całą jej powierzchnię, aż po sam komin. Błękitne niebo pokryte było śnieżnobiałymi chmurami, między którymi świeciło złote słońce. Nad wszystkim górował napis: "ŚWIAT DZIECKA".
Niżej mniejszymi literami napisano:
"Hurtownia odzieży dziecięcej". Chłopcy minęli "ŚWIAT DZIECKA" i zniknęli wraz ze swoim dziecięcym TIR-em w bramie, tuż za barem o miłej dla ucha nazwie "ZACHĘTA".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Papież do biskupów włoskich: Kościół potrzebuje stale się odnawiać

2025-11-20 13:08

Vatican News

Do postępowania w duchu synodalności i kolegialności oraz stałego odnawiania Kościoła wezwał Leon XIV w przemówieniu do włoskich biskupów zgromadzonych w Asyżu na 81. Zgromadzeniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Włoch. Trzeba „nauczyć się odchodzić”.

Więcej ...

Wywiad z abp. Wacławem Depo: Matka wskazująca drogę - droga Maryi prowadzi za Chrystusem

2025-11-19 14:15

Archiwum abp. Wacława Depo

O pracach Komisji Maryjnej KEP, potrzebie nawiedzenia Ikony Jasnogórskiej oraz niektórych tytułach maryjnych z abp. Wacławem Depo – przewodniczącym Komisji Maryjnej KEP – rozmawia Monika Książek.

Więcej ...

9. rocznica przyjęcia Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana

2025-11-20 21:58

archiwum organizatorów

Organizatorzy zapraszają wszystkich czcicieli Chrystusa Króla, aby dołączyli do orszaku!

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

W warszawskim kościele nagrano bluźnierczy teledysk....

Kościół

W warszawskim kościele nagrano bluźnierczy teledysk....

Stanowisko KEP odnośnie do godności osobowej i prawa do...

Kościół

Stanowisko KEP odnośnie do godności osobowej i prawa do...

Inżynieria świętości – św. Rafał Kalinowski

Święci i błogosławieni

Inżynieria świętości – św. Rafał Kalinowski

Przychodźmy do Jezusa z otwartym sercem

Wiara

Przychodźmy do Jezusa z otwartym sercem

Hiszpania: rząd planuje usunąć figury świętych...

Europa

Hiszpania: rząd planuje usunąć figury świętych...

Diecezja Warszawsko-Praska wydała komunikat ws....

Kościół

Diecezja Warszawsko-Praska wydała komunikat ws....

Wałbrzych. Włamanie i profanacja w sanktuarium. Sprawca...

Niedziela Świdnicka

Wałbrzych. Włamanie i profanacja w sanktuarium. Sprawca...

Trwają poszukiwania ks. dr. Marka Wodawskiego OFMConv. -...

Kościół

Trwają poszukiwania ks. dr. Marka Wodawskiego OFMConv. -...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój