Reklama

Przystanek Na Rynku Wieluńskim

Liście

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żółte liście unosiły się nad drogą, gnane ciepłym jesiennym wiatrem. Słońce świeciło łagodnym światłem, odbijając się od szyb okiennych i ciężkich białych pierzyn wietrzących się na parapetach.
- Jesień to czy jeszcze lato? - spytał starszy pan.
- Nie widzi pan, że liście żółte jak cytryna i suche jak pieprz? - odpowiedziała kobieta w średnim wieku, stawiając na chodniku ciężką siatkę z zakupami.
- Liście liśćmi, ale ciepło, droga pani, jak w lecie, dlatego się pytam. Ale przecież wiem, że październik dzisiaj. Na retorycznych pytaniach się pani nie zna? - odparł starszy pan.
- W pana wieku na retorykę się panu zbiera? Nie wstyd panu? - zaśmiała się kobieta.
- Retoryka to nic nieprzyzwoitego -
zastrzegł się starszy pan.
- Nie? A co to jest "retoryka"? No, niech mi pan wytłumaczy - nalegała kobieta, siadając na ławce. - Nogi mnie strasznie bolą od noszenia takich ciężkich zakupów. Mam już duże dzieci, ale nie chcą mi pomagać w zakupach - żaliła się starszemu panu.
- Jakby tu pani wytłumaczyć... - zastanawiał się starszy pan. - Najkrócej rzecz ujmując, retoryka to sztuka ładnego mówienia.
- A już wiem, to tak jak niektórzy politycy, ładnie mówią, a robią takie rzeczy, że głowa puchnie. Potrafią nawet po pijanemu w publicznych miejscach występować - kobieta mówiła z rosnącą złością w głosie.
- No, nie całkiem tak jest. Retoryka to nie tylko ładne gadanie, ale także mądre - wyjaśnił starszy pan.
- Niech się pan nie wysila z tym tłumaczeniem - ciągnęła kobieta. - Ja mam już dosyć tych pięknie gadających facetów w garniturach, którzy co innego mówili w Biurze Politycznym, a co innego teraz, kiedy podobno mamy demokrację. Tylko myślą cały czas to samo.
- A to co innego - wtrącił starszy pan. - To wcale nie jest retoryka, ale zwykłe kłamstwo, a może nawet chamstwo.
- No tak, najpierw strugać kulturalnego człowieka, a potem zataczać się po wódce na cmentarzu, a na zakończenie przeprosić, jakby się komuś w tramwaju na odcisk nadepnęło - denerwowała się kobieta. - Wie pan, u nas na ulicy na takich mówi się "frajerzy" i wszyscy się z nich śmieją.
- W zupełności się z panią zgadzam, tylko szkoda mi, że tak niefortunnie została wplątana w to ta moja kochana retoryka - zmartwił się starszy pan.
- Wie pan, wszyscy już mają dość gadania i wolą tych, którzy coś robią, nawet jak im nie zawsze wszystko się udaje. Bo gadać to każdy potrafi, a ludzi po czynach się poznaje. Bo co to za facet, który w ważnych momentach nie potrafi być trzeźwy i na pośmiewisko wystawia nie tylko siebie, ale wszystkich Polaków - kobieta skończyła swój wywód.
- Niedługo będzie się w tym kraju mówiło "pijany jak prezydent" - zaśmiał się starszy pan. - Dawniej mówiło się "pijany jak woźnica", ale kto dziś wie, kto to jest woźnica!
- To wcale nie jest śmieszne - oburzyła się kobieta.
- Pewnie, że nie, bo z takich ludzi potem inni biorą przykład. Mój wnuk mówił mi, że dla jego kolegów przyjść do szkoły po paru piwach to żaden problem. A jak ich nauczyciel przyłapie, to nikogo nie przepraszają, tylko się oburzają, że się ich czepiają. No, gdzie oni się tego nauczyli? Ryba psuje się przecież od głowy. I tak będzie powoli ze wszystkimi, przykład idzie z góry - skończył starszy pan.
- Ma pan rację, tylko dlaczego to się tak ludziom podoba? - zastanawiała się kobieta z zakupami.
- A po co nam jakieś rautorytety? - wtrącił się milczący do tej pory barczysty jegomość w berecie na głowie i z kilkudniowym zarostem na brodzie. - My chcemy swojego chłopa, żeby nami rządził, a nie jakiegoś fircyka doktora, co to nawet recepty wypisać nie potrafi.
- Chyba chciał pan powiedzieć "autorytety" - poprawił go starszy pan.
- O, uczony się znalazł - warknął zachrypniętym głosem mężczyzna w berecie. - Demokracja jest i bede gadał, jak mi się podoba, i robił też. W telewizji mówią: "róbta, co chceta", nie słyszał pan?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Rzym. Doktorat kapłana diecezji świdnickiej

2025-12-12 13:19
Ks. Łukasz Bankowski wraz biskupem i kapłanami po obronie doktoratu na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.

Archiwum prywatne

Ks. Łukasz Bankowski wraz biskupem i kapłanami po obronie doktoratu na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.

Na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie 11 grudnia odbyła się publiczna obrona rozprawy doktorskiej ks. Łukasza Bankowskiego.

Więcej ...

Papież: Matko z Guadalupe, naucz narody nie dzielić świata

2025-12-12 17:04
Papieska homilia stała się przejmującą modlitwą za Kościół i świat

@Vatican Media

Papieska homilia stała się przejmującą modlitwą za Kościół i świat

Matka niosąca pociechę, jedność i nadzieję narodom doświadczonym bólem - tak Najświętszą Maryję Pannę z Guadalupe w jej wspomnienie ukazuje Leon XIV. Papieska homilia podczas Mszy świętej w Bazylice św. Piotra stała się przejmującą modlitwą za Kościół i świat.

Więcej ...

Kalendarz Adwentowy: Ogień Eliasza, światło Jana

2025-12-12 21:00

Bożena Sztajner/Niedziela

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos,...

Wiara

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos,...

Kalendarz Adwentowy: Pokój jak rzeka, serce jak dziecko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Pokój jak rzeka, serce jak dziecko

Tajemnica wizerunku Matki Bożej z Guadalupe

Wiara

Tajemnica wizerunku Matki Bożej z Guadalupe

Zmarła mama ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Wiadomości

Zmarła mama ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Kalendarz Adwentowy: Najmniejsi w ręku Odkupiciela

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Najmniejsi w ręku Odkupiciela

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Trwają poszukiwania ks. Marka Wodawskiego. Policja...

Kościół

Trwają poszukiwania ks. Marka Wodawskiego. Policja...

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia...

Wiara

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia...

Kalendarz Adwentowy: Litość, która staje się misją

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Litość, która staje się misją