Reklama

Dobry dialog, gdy szczery

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkałem się niedawno z opinią, że Deklaracja Kongregacji Nauki Wiary Stolicy Apostolskiej Dominus Iesus (cytuję) "utrudni dialog ekumeniczny". Dlaczego? Bo (znów cytuję) "uważa religię rzymskokatolicką za najlepszą".
Przede wszystkim warto zauważyć, że "dialogu ekumenicznego" nie prowadzą ze sobą "religie", ale przedstawiciele różnych religii. Poziom tego dialogu, jego charakter określają więc prowadzący go uczestnicy, a im lepiej znają własne religie - tym, oczywiście, dialog ten będzie pełniejszy, głębszy, wszechstronniejszy, bardziej szczery i bardziej otwarty na dobrą wolę wzajemnego zrozumienia się.
Deklaracja Dominus Iesus jest przypomnieniem odwiecznych prawd Kościoła katolickiego w kontekście innych wyznań i religii, z którymi dialog ekumeniczny jest prowadzony. Może więc przyczyniać się jedynie do ubogacenia tego dialogu, do dźwigania go na wyższy poziom, czy jak kto woli - głębszy. Zarzut, że Deklaracja ta może " utrudnić dialog", stawiać może tylko ktoś, kto sądzi, że celem dialogu ekumenicznego jest jakiś "międzyreligijny kompromis", ot, taki, jaki osiąga się w demokratycznych targach i przetargach politycznych, kiedy to jedna strona powiada: "No dobrze, my zrezygnujemy z postulatu wyborczych okręgów jednomandatowych, ale w zamian wy zrezygnujcie z finansowania partii z budżetu państwa"...
Przykładanie tego rodzaju miarki politycznej do dialogu międzyreligijnego jest całkowitym nieporozumieniem, świadczącym jedynie o wyraźnych ciągotach do upolityczniania religii i do poddawania dialogu ekumenicznego politycznym procedurom demokratycznym. Godzi się więc przypomnieć, że procedury demokratyczne (głosowanie, osiąganie kompromisu przez negocjacje i ustępstwa) są metodą rozstrzygania sporów politycznych, ale żadną miarą nie mogą być metodą poszukiwania Prawdy. Gdyby tak było - oznaczałoby to, że Większość przenosimy ponad Prawdę, i godzimy się, aby o tym, co jest, a co nie jest Prawdą - rozstrzygano przez głosowanie... Byłoby to, powiedzmy wprost, odwróceniem tego porządku wartości, o którym właśnie poucza nas wiara katolicka i jej chrześcijańskie wartości!
To odwrócenie wartości widać np. w niektórych ustawodawstwach krajów Unii Europejskiej, które dopuszczają swobodę aborcji. Tam właśnie wartość bezwględnej Prawdy - że aborcja jest zabójstwem - zdegradowana zostaje na rzecz innej wartości, zaledwie demokratycznej - większości głosów, która na to zabójstwo zezwolono.
Prawda - czy to objawiona, czy osiągnięta przez naukę - nie podlega weryfikacji przez głosowanie, ani przez głosowanie ustalana być nie może. Tę wartość prawdy podkreśla Ojciec Święty w swej encyklice Veritatis splendor. Ta encyklika papieska, jak i watykańska Deklaracja Dominus Iesus w ogromnej mierze sprzyjają dialogowi ekumenicznemu, bo zawsze jasne, wyraźne stanowiska sprzyjają wszelkiemu dialogowi. I przeciwnie: co mętne, niejasne, relatywne - służy waśni, chaosowi, nieporozumieniom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Papież: katakumby będą ważnym miejscem jubileuszowym; tam wszystko mówi o nadziei

2024-05-17 14:42

Monika Książek

W katakumbach wszystko opowiada o życiu po śmierci, o uwolnieniu od niebezpieczeństw i samej śmierci przez Chrystusa - mówił Franciszek do członków Papieskiej Komisji Archeologii Sakralnej, troszczącej się o dawne chrześcijańskie cmentarze. Jak przypominał papież, to tam pielgrzymowali pierwsi chrześcijanie, choćby po to, by oddać cześć świętym: Piotrowi i Pawłowi. To wszystko sprawia, że katakumby idealnie wpisują się w temat Jubileuszu 2025 r., który brzmi: „Pielgrzymi nadziei”.

Więcej ...

Historia powołania. Znajomy w seminarium, Jezus na krzyżu i… Jan Paweł II

2024-05-18 10:30

archwium s. Joanny Cybułki

Chciałam wiedzieć, co ze sobą zrobić, ale… żeby to było na zawsze! Szukałam swojego miejsca. Czułam pewnego rodzaju niepokój – tak o początkach swojego powołania opowiedziała portalowi Polskifr.fr s. Joanna Cybułka z Instytutu Zakonnego Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego. Ważną rolę w jej powołaniu odegrał św. Jan Paweł II, który przyszedł na świat dokładnie 104 lata temu.

Więcej ...

Historia powołania. Znajomy w seminarium, Jezus na krzyżu i… Jan Paweł II

2024-05-18 10:30

archwium s. Joanny Cybułki

Chciałam wiedzieć, co ze sobą zrobić, ale… żeby to było na zawsze! Szukałam swojego miejsca. Czułam pewnego rodzaju niepokój – tak o początkach swojego powołania opowiedziała portalowi Polskifr.fr s. Joanna Cybułka z Instytutu Zakonnego Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego. Ważną rolę w jej powołaniu odegrał św. Jan Paweł II, który przyszedł na świat dokładnie 104 lata temu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Święty od trudnych spraw

Niedziela w Warszawie

Święty od trudnych spraw

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Wiara

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli